zrozumcie głupie dziewuchy! po tabletkach anty sie nie tyje

Hormony maja wplyw na wiele procesow m.in na metabolizm, a co za tym idzie odkladanie sie tkanki tluszczowej. Wystarczy zajrzec do podrecznika z biologii do liecum. Niektore kobiety tyja, maja wiekszy cellulit itd. To jest fakt. A jesli chodzi o opinie ginekologow, to wsrod nich panuje b wiele sprzecznych opinii i pogladow. Ma to neistety czasami zwiazek z przemilczaniem niektorych faktow, czasami umiarkowana troska o swiadomosc pacjentki, no i niestety forsą (znam ginow, ktorzy dostaja kase za przepisanie konkretnych tabsow np. znajomy gin przepisuje tylko tabsy Scherringa)

nr 19/2006 u1/4 pacjętek przyjmujęcych pigułki hormonalne.... pigułka powoduje bóle głowy, nudności, TYCIE i obniża libido.... takie dane są w badaniach dr. Johna Bancrofta z Instytutu Kinseya na uniwersytecie Indiana. więc nie wiem czy to w każdym przypadku takie głupie zawlanie.

ps nie jestem katoliczką, po prostu ostatnio kupiłam gazetę i to przeczytałam, to pomyslałam, że się z wami podzielę info.

Ja okres tabletkowy mam już za sobą i jest to ładnych parę lat. Zmieniałam, ale efekt był jeden tyłam.Niestety ja należę do kobiet które mają poprostu genetycznie tendencję do tycia i nikt nie wmówi mi,ze napewno \"żarłam\" Grubo się pomyli otóż o dietach wiem wszystko i regularnie ćwiczę aż boję sie pomyśleć co byłoby gdybym sobie pofolgowała!! W końcu waga tylko raz 2 kilo potem zrobiło się nie wiadomo skąd +8. Może to niewiele ale przy moim trybie życia Wkurzyłam sie na maksa porobiłam badania od A do Z i cóż poziom hormonów w moim organiźmie znacznie przekraczał normę co lekarz potwierdził,ze utrudnia mi to schudnięcie i miał rację odstawiłam trybu życia nie zmieniłąm i co teraz -8 kilo! Można eksperymentować ze zmianami zawartości hormonów ale w moim przypadku to niestety była klapa! Poprostu u mnie tabletki przyczyniły się do nadwagi i nikt nie wmówi mi inaczej, bo sama na sobie tego doświadczyłam!

Ja po tabletkach nie przytyłam wręcz przeciwnie może schudłam...ale moja koleżanka przytyła 10 kg:)

Napisałaś wcześniej że wyzywanie Cię świadczy o dziewczynach które to robią... Tyle że to Ty zaczęłaś od wyzwisk. I po co? Nie mogłaś w inny sposób tego przekazać? :/

Nie kumam poco ten topik... JEŚLI KTOŚ ZAŻYWA TABLETKI ANTY TO WIE, ŻE CZĘSTO POWODUJĄ ZATRZYMANIE WODY W ORGANIŹMIE... RÓŻNIE DZIAŁAJĄ NA RÓŻNE ORGANIZMY... W moim przypadku spowodowały utratę apetytu przez co schudłam 4 kilo:/ a chciałabym zgrubnąć:) Ale z tym bywa różnie... więc nie rozumiem idiotycznych dogadywań o niby idiotkach które nie rozumiemją że po tabsach się wogóle nie tyje...

po tabletkach antykoncepcyjnych się tyje, jeśli są źle dobrane. dostarczają hormonów w ten sposób, że cały czas jesteś jakby "po owulacji-przed okresem" - wszystkie wiemy, że wtedy apetyt większy! dlatego ginowie zalecają brać tabletki przed snem, żeby największe łaknienie po prostu przespać. i z tego, co wiem, często mniej więcej dwa cykle waga jest trochę większa, potem wraca do normy. a autorce tematu gratuluje wysokiego poziomu kultury :) przykre, że niektórzy muszą w ten sposób podnosić swoje ego :(