czy wiecie że praktycznie Kościół wyklucza kobiecy orgazm?

Kościół Katolicki dopuszcza współżycie między małżonkami, nawet nie prowadzące do zapłodnienia, jeśli ma ono zbliżyć do siebie małżonków i wzmocnić więź małżeńską. czyli nie gadajcie głupot, że można tylko w dni płodne itp

umarl smiercia naturalna:D i dobrze bo to chory temat....Maala...co Ty piszesz? Kosciol DOPUSZCZA??????? wspolzycie miedzy malzonkami NAWET jesli to nie prowadzi do zaplodnienia???????? SORKI NIKT MI ŁASKI NIE ROBI.....i chore jest Twoje zdanie....Kosciol sobie moze nagwizdac na wszystko, co sie dzieje w sferze seksu miedzy malzonkami (i miedzy parami zyjacymi w zwiazku tez....). Jedynie przykazanie 'nie cudzoloz' i odstepstwo od niego moga byc poddane krytyce Kosciola. Ale to jest temat zdrady...wiec nie w tym miejscu pora na dyskusje....A tak w ogole, to mam mocne podejrzenia, ze klecha w trakcie spowiedzi sie mocno 'ekscytuje' sluchajac i wypytytujac zwierzen na temat wspolzycia....:D

Julek...nie zartuj....boj sie Boga...takie bezecenstwa uprawiasz....:D:D:D:D z zona???????? pod koldra???????dotykasz??????:D:D:D

eee jakie moje zdanie jest chore??? ja tylko przytaczam co pisze w Katechiźmie Kościoła Katolickiego :/ a to nie oznacza, że się z tym utożsamiam faktem jest, że Kościół popiera seks u małżonków, co w tym takiego strasznego? chociaż wiem, że to nieprawdopodobne :P a to, że te całe zakazy i nakazy mają nieludzkie to inna sprawa :P

poza tym jak ktoś miał KKK w ręce, to wie co mam na myśli :/ oni regulują każdą sferę życia w sposób niemający nic wspólnego z Biblią i przykazaniami :/

Maala....chodzi mi o wymowe ze POPIERA...mnie moga nagwizdac...nawet jakby ZABRANIALI to od tego mam partnera, zeby ten seks uprawiac:D:D:D i tylko i wylacznie o to mi chodzilo :)

Julek...jak sie tak bedziesz zachowywal to w zyciu rozgrzeszenia nie dostaniesz...dzieci robic...a nie lechtaczki lizac....:D:D:D