Czym sie rozni ocet jabłkowy od octu winnego jabłkowego?

Nie wiem o czym ta cała bezsensowna dyskusja. Trzeba się było uczyć w szkole chemii organicznej, to by się teraz nie pisało takich bzdur. Ocet to rozcieńczony roztwór kwasu octowego. Kwas octowy w naturalnych warunkach można otrzymać jedynie w reakcji utleniania rozcieńczonego alkoholu etylowego. Bez alkoholu nie będzie octu. Czyli najpierw musi zaistnieć fermentacja alkoholowa w wyniku czego powstaje taki słabiutki "jabol". Dopiero on w kontakcie z tlenem z powietrza utlenia się do kwasu octowego. Innej drogi nie ma. Więc czy produkuje się ocet winny z jabłek czy wina jabłkowego to nie ma znaczenia. Proces chemiczny jest ten sam. Różnicą może być tylko zawartość zanieczyszczeń czyli tzw."fuzli". Ale ocet to ocet, jak się chce mieć witaminy to lepiej chyba zjeść jabłko albo wypić świeży sok jabłkowy. Widzę że marketing producentów wyrobów "BIO" świetnie działa, tylko czy te wyroby działają tak jak je opisują?

Ocet winny jest z winogron,a jabłkowy z jabłek !!!

http://www.lepszezdrowie.info/ocet.htm takich stron na temat octu jablkowego jest do licha i ciut, wiec ocet octowi nie rowny i koniec kropka amen. Moja babcia rowniez stosowala ocet jablkowy na wiele dolegliwosci i w ogole w kuchni zawsze byl uzywany - nikt w rodzinie nigdy nie cierpial na dolegliwosci zoladkowe wywolane tym specyfikiem.

Moze wtrace slowko, bo widze, ze ysls nie ma zielonego pojecia o temacie. To znaczy cos dzwoni ale nie w tym kosciele co trzeba. Ocet to kwas octowy Ocet jabllkowy to nie ocet, a kwas jablkowy - ma inny wzor chemiczny

no dobrze, a czy takie coś, co można kupić w sklepie i nazywa się "ocet WINNY jabłkowy" to jest to samo, co taki "zdrowy" ocet robiony w domu?

Ja niestety tego nie wiem, wiec na wszelki wypadek tego nie kupuje, podobnie jak octu Kuhne

http://kwejk.pl/obrazek/1513790/nazywam-si%C4%99-winny.html