Seks po ciazy - zona juz nie chce

5 miesiecy temu urodzilo nam sie piekne dziecko, synek. Jest to naprawde fantastyczne zostac rodzicami, dziecko bylo planowane i oczekiwane. Zycia erotycznego juz jednak nie mamy tak naprawde. Mam 28 lat a zona 27. Przed ciaza (i przed slubem) mielismy bardzo udane zycie erotyczne. Naprawde bylem bardzo szczesliwy. Seksowalismy sie w roznych konstelacjach, oralny seks wspolny, naprawde super. Wiem, ze teraz po ciazy wyglada to inaczej. Nawet jak dziecko juz spi i mamy czas dla siebie jeszcze nie doszlo ani razu do wspolzycia. Uzywalismy nawet krem nawilzajacy, nic nie pomoglo, tylko o 1/3 dalo mi sie wsunac do niej. Bardzo ja boli, tak jak bylo to pierwszym razem... Kiedy ja lize Tam tez nie sprawia jej to takiej przyjemnosci jak wczesniej. Orgazm tylko moze teraz przezyc jak ja pieszcze reka. Mi strasznie sie chce od nowa uprawiac seks! Pomozcie! Co mam zrobic?

Może ona nieswiadomie sama się blokuje, bo obawia się, że będzie bolało i mimowolnie zaciska mięśnie i wtedy rzeczywiście boli ... a nie powinno. Może jakies wino dla rozluźnienia ?

Jak miała ciężki poród, to nie ma co się dziwić. Cierpliwość - i duża dawka pomocy z Twojej strony. A może powinieneś porozmawiać - popytać delikatnie, bywa, że kobieta czuje się kompletnie \"niekobieco\" po porodzie, po ciąży. Wydaje jej się, że jest brzydka, może to ją blokuje.

Zenobio - pozdrawiam - tak myślałam, że to Ty. :D:D:D:D P.S. Mały Buba też pozdrawia :D

U mojej trwa to już 5 lat. Ciagłe bóle głowy, unikanie, "nie dzisiaj", "nie teraz", "jutro". Oddalamy się od siebie coraz bardziej. Przestało mi się już chcieć zabiegać o nią. Coraz większą niechęć powoduje myśl o seksie z nią. Nie wiem już co robić.

ona moze byc po prostu przemeczona opieką nad dzieckiem,czy Ty jej w tym pomagasz? mój mąż pracował ,wracał do domu ,ja robiłam wszystko przy dziecku ,przy nim i wieczorem byłam tak padnięta,że myślałam tylko o śnie -nie miałam siły na nic :o

Myśliwym to jaj już dawno jestem, a o tej porze moje zwoje dopiero zaczynają funkcjonować.

proponuję kawę ja sobie też zrobię i wypijemy wspólnie

mmmm....kawusia..... Kto stawia, ja ciasto do kawy - łapać!

\\▼/D \\▼/D \\▼/D ciasto z rabarbarem, jak mniemam ? Innego nie łapię

Dzieki za porady! Oczywiscie ze jej pomagam. W tej chwili jeszcze karmi piersia, moze faktycznie sie zmieni jak skonczy karmic. Ale jak rozladowac chec wspolzycia w tej chwili?

Pewnie, że rabarbar:D Mito - pogadaj z żoną. A skoro karmi piersią, to też się nie dziw - część kobiet tak reaguje - spada libido i to nie ich wina - kwestia hormonów. Po prostu pogadaj szczerze.

:-) Roboty ręczne ? Oral ?

chce nie chce , ale czemu ją boli ? u mnie to była wina szwów , mimo że od dawna minął połóg szwy się rozpuściły , pan doktor kretyn zaszył mnie tak , że pół roku po porodzie nawet o tamponach mini mogłam zapomnieć o seksie nie wspomne , a zaszył mnie tak bo rodziłam a miałam błone dziewiczą w całości i chyba chciał mi ją zszyć spowrotem , hormony i brak poczucia atrakcyjności to też spory problem .... co do twojego napięcia , zostaje rączka . na żone nie naciskaj bo przyniesie to odwrotny efekt , rozmawiaj z nią dużo , mów jaka jest piękna i atrakcyjna dla ciebie , jak bardzo ją kochasz i żeby nie czuła się winna , bo ty ciągle tak samo jej pragniesz ale poczekasz ile będzie trzeba . dasz jej poczucie bezpieczeństwa i będzie wiedziała , że jest atrakcyjna , a jednocześnie nie będzie czuła presji , że musi , to powinno pomóc Pozdrawiam i powodzenia życze

Mexx, bardzo dziekuje. Moja zona tez byla zaszysta po porodzie bo musieli ja naciac. Jak u Was to wygladalo z powrotem do zycia erotycznego?

może twoja żona miała pęknięcia sciany pochwy (wybacz szczegóły) - ja mialam kilka szwów wewnątrz. Pierwsza próba po 3 miesiącach - masakra - nic z tego nie wyszło. Wyłam z bólu. Po 5 miesiącach nic z tego. Po pól roku - prawie depresja, myślałam, ze jestem kaleką do końca życia :( po 7 miesiącach sex był możliwy - nie mylić z przyjemny :( a i tak parę pierwszych razów płakałam w trakcie z bólu. On był bardzo delikatny, chciał jeszcze zaczekac ale ja byłam zdesperowana. I powoli, powoli zaczęło być lepiej ale naprawdę dobrze było dopiero po roku.

Mam ten sam problem. Przed porodem było wspaniale. W styczniu mój synek bedzie miał dwa lata. Przez ten cały czas kochaliśmy się może z 10 razy i to zawsze ja inicjowałem zbliżenie. Ona twierdzi że czuje się nieatrakcyjna i boi sie ponownego zajścia w ciąże. Ale o środkach antykoncepcyjnych nie chce słyszeć. A na operacje plastyczną dla niej mnie nie stać. Macie jakieś pomysły jak rozwiązać ten problem?

Jestem półtora roku po porodzie i niestety w dalszym ciągu nie mam ochoty na sex. Jestem tym faktem załamana. Sama nie wiem co robić. Cały czas miałam nadzieję, że jak skończę karmić dziecko piersią to w końcu zapłonie we mnie ogień pożądania. Niestety nie zapłąnął :( Już się nawet zastanawiałam czy nie iść w tajemnicy przed mężem do sexuologa, ale nie wiem gdzie takiego szuakć.

witam, ja też niedawno urodziłam dziecko ( 3 miesiące temu), po 6 tyg od porodu chcieliśmy z mężem spróbować, "czy już można" okazało się, że tak boli jak cholera! Delikatne próby i dłuższa gra wstępna sprawiają, że teraz jest już dobrze, ale na początku i tak troszkę boli. Inni forumowicze dobrze radzą spokojnie czekać i delikatnie próbować, bo to przynosi efekty:) Mnie lekarka powiedziała, że boleć może nawet do pół roku po porodzie ( też byłam szyta), więc przed wami już mniej niż przede mną:)

a czy facetowi sie czasem nie odechce, fizycznie, sexu, po takiej np polrocznej lub dluzszej przerwie ??

Mito - u kazdego to wyglada inaczej, ja nie bylam szyta a \"chec na seks \" po porodzie u mnie przyszla jak juz dziecko przesypialo noc ,nie pamietam dokladnie jak to bylo w ktorym momecie .....? dzis maluch ma ponad rok i jest super , nic nie boli , nawet ten stosunek przerywany bardzo cieszy :D choc widze inne opinie na ten temat . Moja kolezanka byla szyta i niestety do dzis narzeka , ze tam boli , ciagnie , pewnie tak samo jest z Twoja zona. Jak maluszek podrosnie to i ochota wroci i dalej bedziecie sie cieszyc intymnymi chwilami. Dodam tylko ze u mnie (mimo tego stosunku przerywanego :D nie przesadzajcie to chyba wprawa, nawet po porodzie gdzie zwieksza sie ryzyko wpadki ) nie bylo tak zle , seks raz w tygodniu byl napewno (nie pamietam szczegolow ) maz sie nie skarzyl , nie bylo postu miesiacami , jakos to wszystko godzilismy , jesli nie wieczor to jak maluszek spal w dzien a maz byl w domu .....cieszylismy sie intymnymi chwilami :)

w końcu jakas normalna dyskusja i rzeczowe porady i wsparcie . gratuluje topicu , nie zazdrosze problemu . ale ogólnie fajnie ,ze możecie sobie pomóc wszyscy w doswiadczeniu

Dużo przytulania całusów wspólnych wieczorów przed tv czy na rozmowie. Mów że kochasz i że jest cudowna. A w dniu urodzin syna co roku bukiet róż... ale się romarzyłam... stara panna

konctelacja.... dlaczego tak?:(

facetom też w takich sytuacjach nie jest łatwo, choć my kobiety to wogóle mamy przewalone, ale jak tu kochać się z taka bambaryłą po porodzie z rozstepami i cyckami do pasa?

jednym slowem MASAKRA , moja kochana malzonka nie chce mnie "widziec" od samego poczatku ciazy a Wy mowicie ze po jest jeszcze " lepiej "....??? Boze daj mi sile!!!! prosze

kobietom mija ochota na seks na okres od 9 m-cy do 2 lat. to normalne i naturalne. a pierwszy raz po porodzie tez jest w sumie jak pierwszy raz. trzeba zadbac o nastroj itp.

Nie wszystkim , .są kobiety bardzo rózne . / można miec pogląd czytając opinie różnych na kaffe(poród, macierzyństwo) dla wszystkich tatusiów:)

i dlatego nigdy nie urodzę dziecka... i nie wyjdę za mąż, żeby jakiś facet wywierał na mnie presję, bo dla niego największy problem po porodzie żony to brak seksu, jest dziecko, 1000 obowiązków, nieprzespane noce a ten ma pretensje, faceci to egoiści, ch*uj im w dupe

witam. Jestem już 6 miesięcy po porodzie, o seksie najlepiej chciałabym zapomnieć. Nasza średnia to jest raz w miesiącu, moj mąż jest zniesmaczony tą sytuacją. przed ciaza było bardzo fajnie, były różnorodne kombinacje nawet był trojkąt z kobietą, pobudzaliśmy się na wiele sposobów. Teraz to wszystko jakby zamarło oczywiście z mojej strony bo mój mąż mały cały czas ochote. Jestem dobrej myśli i mam nadzieje, że się kiedys odblokuję, tylko kiedy!!! Pozdrawiam wszystkich desperatów.