...kończy ręcznie....

Witam :)) Opowiem Wam swoją historię i proszę o komentarze.. No wiec jestem z facetem od 9 miesiecy!Uprawiamy seks, ale często też zabawiamy się, zaspokajamy bez samego stosunku, tzn.dotykamy sie całujemy ocieramy idt. robimy to "ręcznie" no i musze wam powiedzieć że jest cudowanie... "Problem" jest taki że mój misiek pozwala mi się "bawić" swoim penisem itd. ale ostatecznie sam kończy na mnie... no i zastanawiam mnie czy ja robie coś źle, czy ja tego nie potrafie czy jak??? chciałabym tak poruszac jego penisem żeby spóscił się w wybrane przez mnie miejsce....żeby zrobił to na moją ręke.... Też tak macie??? co o tym sądzice?//

Twój misiek to po prostu stary onanista. Lubi sam. Sporo pracy przed Tobą, żeby polubił bardziej razem

:(

Wlasnie niekoniecznie, jak tak sie zabawiają z kolegami to jakos im wychodzi, tylko ze mna nie...

nie kreci go zabawa z samym soba na szczescie!! ja zawsze bardzo szybko umiem doprowadzic go do finalu ustami..mzoe sprobuj w ten sposb? mnie to niesamowicie podnieca, drza mu uda a on tak ciezko oddycha, kiedy ma orgazm w moich ustach az cały drzy a oczy ma takie mmm zamglone! sprobuj to jest cudowne!

????????????????? o kurwa :O

u nas podobnie z tym że: on nie ma problemów z dojściem jak się kochamy... Tylko wtedy kiedy np. robię mu 'dobrze' ręką... a sam sobie potrafi. Z czego to wynika? Z tego że on sam najlepiej wie jak robić żeby było dobrze i tyle... Kwestia ćwiczeń :D i tyle ;)

"nie no moment " no właśnie o to chodzi

ustami to nie sztuka, robie tak jemu i kolegom czesto, ale reka niewychodzi...

no to nauczcie sie robic to tez reka! na poczatku tez mialam male klopty ale tera zawsze dochodzi bez problemu

dość tych podszywaczy!!

chcę jesczze zeby nasrał mi na głowę potem nasikał

no i co takiego ja też czesto tak robie, poprostu czuje to i wiem gdzie i w którym momencie bardziej, mocniej się ścisnąc itd.. nic w tym złego

nom nawet lubie sobie sam robic loda, przecież nic w tym złego

naszczęście że mam takiego możliwości i jestem dobrze wygimnastykowany,

A kiedy się strasznie nudzę,obciągam moim kolegomich pomarszczone fifole za free,albo zasypiam wtulony w ich spocone pachy

budzi mnie swiezy powiew wczorajszych skarpetek

co za durni podszywacze!ja pierdole!ciekawe co teraz pod moim nickiem napiszą

Lubię się ostro brandzlować,w rytmie odgłosu czyszczenia protezy przez moją babcię

eNmIOCLqI8lg8nSAyZtxm228