Czemu moja córka ma tak nieudolnych facetów???

Albo poełniłam jakieś STRASZLIWE błędy wychowawcze albo chyba jakaś KLąTWA na mnie ciązy, a właściwie to na mojej córce bo co i raz to sobie znajduje co raz gorszych facetów. Jej pierwszy chłopak był jakimś totalnym niedorozwojem - 3 razy powtarzał I klasę w LO, a potem trafił do technikum odzierzowego, gdzie szył kiecki razem z przyćpanymi dziwkami. Drugi facet mojej córki okazał się pijakiem do kwadratu - najpierw na wycieczce zalał się w trupa i zabładził, potem na studniowce zahaftowal suknie swojej wychowawczyni!!! Nie dopuscili go do matury, nawet w wojsku go nie chcą bo tak ma zrypanom watrobe i mózg :(

pada japko od jabuoni

:/

śledziłaś go, że wiesz z kim co szył....? ;)

mamusia nie lepsze :D

zrypaną

A poza tym co się przejmujesz... daj jej spokój nich sobie sama radzi... zacznij się martwić jak będzie chciała za takiego wyjść :)

Dajcie jej spokój nie prosi o poprawianie błędów tylko o opinię,. Moze jest dyslektykiem?

wypowiedzi widac ze corka twoja ma pewne cechy po mamusi najwidoczniej-z przyćpanmymi dziwkami-prosze cie!!!!:O

2 błędy poprawiłam i odpowiedziałam na temat... to jest czepianie się..? Bez przesady...

odzieŻowego tej opini nie widziałem bo w tym momencie pisałem więc w żadnym wypadku sie nie czepiam

;)

.....niz uwierze, ze ty wogole masz 18 lat:P

ci dotychczasowi faceci mogli byc gorsi. Były narzeczony mojej córki próbował ja sprzedac do tureckiego burdelu!!!

Nie martw się tak: potraficz człowieka pocieszyć ;)

zdarzają. Właśnie ci pozornie normalni i zaradni życiowo sa najgorsi. Dopiero po wielu latach, najczęsciej jak juz jest za późno sie okazuje, że są bandytami lub zboczeńcami. Mąż mojej sąsiadki oskazał się jednym z "łowców skór" a tak go wszyscy dotąd cenili jako lekarza :(

Ja też mam niefajnych kolesi, ale w sumie to sama jestem sobie winna :( Kiedyś byłam w mojej wioskowej discotece Kosmosie. Poznałam tam grupkę chłopaków, którzy zaprosili mnie na chlanie. Tak się wtedy upierdoliłam, że rano obudziłam się w jakimś łóżku z 5 chłopami. Tak mi się to spodobało, że teraz powtarzamy to co tydzień. Napierdalamy się a póżniej się pierdolimy jak kotki. Teraz szukam nowych znajomości. Jeśli jesteście zainteresowani dajcie znać.

TO WYŻEJ NAPISAŁ FACET

No chyba lepiej samej jej pomóc znaleźć jak sama nie potrafi:O.No a co to za współpracownik alfonsów był:O?

cyt "technikum odzieRZowego" to nie znaczy ze sie do niczego nie nadaje i ze od razu nauczyli go szyc! ja skonczylam podobna szkole (wcale nie szylam) i nie uwazam zeby byla gorsza od innych. ale moze dlatego ze ja chodzilam do odzieŻowki a nie do odzierzowki :D

BARDZO NEDZNA

Gorzej jakby był w OHP :O.No i to nie była zawodówka do tego.