Puder sypki Bourjois- która z was go miała?

czy nie ciemnieje na twarzy> Jest bardzo jasny? Nadaje się dla cery mieszanej, bardzo bladej?

są 3 odcienie. jest matujący i prawie go nie widać. bardzo naturalny efekt, jeśli umiejętnie go nałożysz. ja sobie go bardzo chwalę.

a co to znaczy: jeżeli umiejętnie go nałożysz????:) Nigdy nie używałam pudru sypkiego, ale do tapeciar nie należę;) Używam podkładu Clinique w płynie i 30 ml starcza mi na ok. 2 lata... Dobrze, ze te produkty są tak długowieczne, ż można ich uzywać przez trzy lata po otwarciu;) (przynajmniej producent tak twierdzi, trzech lat jeszcze nie testowałam, ale po dwóch są w takiej samej formie:) ) Nie używam tony kosmetyków. Uzywałam też pudru prasowanego Astor- był beznadziejny... I LUMENE- był super, praktycznie niewiedoczny, naturalny, no i bardzo jasny, co jest najważniejsze:) Nigdy tez nie używałam różu, a jakos nie wyglądam jak clown:) Myślę, że nie nakładam na siebie tony tapety. Ale co masz na myśli, mówiąc, że efekt zależy od nałożenia?

dobre pudry? Tzn. jasne, matujące, ale nie tak straszliwie:) i niewidoczne na twarzy?

hmmm... nieskromnie to zabrzmi, ale nie wiem co tzn \"źle nalożony puder\", bo narcystycznie uważam, że nakładam ten puder tak dobrze, że nawet gdybym się starała to bym go źle nie nalożyła ;) ale poważnie, to chyba chodzi o to, że należy puder nakladać delikatnymi dotknęciami pędzla bądź puszka (ale lepiej pędzla), a nie rozcierać go na twarzy. i posuwać dię od strony środkowej twarzy do zewnętrznej. nadmiar pudru ewentualnie delikatnie zetrzyj czystym pędzlem. szkoda, że nie ma już programu \"no to pięknie\" na tvn style, bo tam się tego i innych sztuczek nauczylam ;) ps. ja też mam bardzo jasną karnację i ten puder jest dla mnie idealny, p.s.s. a z clinique też miałam fluid matujący (oczywiście najjaśniejszy odcień), ale nie byłam zachwycona. dawał efekt maski i zbierał się w moich wielkich jak kratery porach :D

tak źle?:) Dla mnie ten podkład (Stay True) jest idealny! Ale maski nie może tworzyć, bo go uzywam w śladowych ilościach, nawet nie na całą twarz, a na policzki, czasami na brodę i nigdzie się nie odznacza, jest po prostu super:) No i szukam teraz jakiegoś dobrego pudru, takiego żeby ładnie wyglądać Nie wiem, czy Bourjois byłby ok. Kosztuje ok. 80zł, no i nie wiem, czy nie opłaca się dorzucić jeszcze 40 i kupić czegoś droższego... Nie wiem, nie znam się:(

ale go zmienili i teraz nie wiem , jaki jest.

ja kupuje puder manhattan kosztuje cos ponad 20 zł , jest cudowny to moje chyba 4 opakowanie;-) ja mam kolor 02 teint naturelle jest jasniutenki, ale jest tez zerówka zupełnie biała. poza tym pieknie pachnie. nie zawsze wysoka cena musi być gwarancją jakości. Z clinique miałam cienie i były beznadziejne.

nie pamiętam czy clinique nazywał się stay true, w każdym razie to był specjalny podkład do cery tłustej. może dlatego takźle z nim było, że dotychczas przez wiele lat używałam podkładu typu druga skóra z bpurjois o nazwie \"en toute legerte\", który po prosyu wyrównywał koloryt skóry. nawet moja pani dermatolog daa się nabrać - napradę myślała że jestem nieumalowana, a chciała mi oglądać naczynka na twarzy :D niestety już tego fluidu nie produkują, a szkoda. a bourjouis kosztuje 68 pln to dla mnie nalepsza firma, w ogóle nie kupuję innych kosmetyków kolorowych.

i lakiery do paznokci mają słabe. Ale potrzebuję dobrego pudru sypkiego- takiego, który nie matuje jak mąka, tylko też ładnie rozświetla twarz (ale bez żadnych brokatów!) i nie wiem, co wybrać... Jasne kolorki ma też Lumene. I Rimmel, ale to chyba kiepska firm. I droższe firmy- Clinique,. Chanel, Shiseido. Nie wiem, czy mam osszczędzać jeszcze, czy kupić coś w "normalnej" cenie;)

co do tuszów to się sie zgadzam. super jest tusz \"tallons aiguilles\" wydłużająco podkręcający.

? Oni też mają jasne kolory.

80zł, także nie wiem, czy to jeszcze średnia półka:o Chyba im sie cos pomyliło...

to dość dobry puder, ale wcześniejsza wersja była trochę lepsza. Teraz jest jakby grubszy...