Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolajna323

ZREZYGNOWAŁAM Z TABLETEK!W KONCU!

Polecane posty

Gość karolajna323

ale teraz dopiero bede chodzila zeshizowana:(kurcze troche mi z tym dobrze, troche żle mhmm co ma byc to bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciuszekxx
a dlaczego zrezygnowalas? Mialas jakies objawy niefajne? Bo ja na przyklad zle sie czulam po pigulkach a potem zmienilamna inne i bylo juz super. A teraz w ogole zmienilam na plastry i tez jest ok. wiec moze zamiast rezygnowac to zmian na takie ktore bardziej ciodpowiadaja - jesli masz chodzic zeschizowana i sie bac o wpadke, to bez sensu. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letni deszcz
Gratuluje , ja też bardzo bym chciała, i pewnie to zrobie, ale jakoś musze do tej mysli przyzwyczaić mojego faceta , który sie buntuje. Minusy- brak ochoty na seks- a chyba o to chodzi , częste infekcje i grzybice, rozchwianie emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka81
facet zawsze bedzie sie buntował;) w sumie jemu jest najwygodniej jak bierzesz piguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość divergens
Wcale nie zawsze!! Tylko egoista bedzie sie buntowal. Jak mu zalezy na kobiecie i jej zdrowiu to poprze jej decyzje o odstawieniu pill a nawet sie z tego ucieszy. Ja mam takiego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka81
w sumie racja, ja też mam takiego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko niestety większość
to egoiści:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość divergens
Ale nikt nikomu nie kaze byc z egoista. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurna tu
A mój facet się buntował, że zaczęłam brać. Ja jestem zła bo nie poto je biorę żeby sie nie kochać ze swoim facetem bo tak prawdę mówiąc to od kąd je biorę to się jeszcze nie kochaliśmy bo nie mogę ja :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolajna323
tak,wlasnie czulam sie zle, mysle ze zmienienie tu nic nie da bo moja gin powiedziala ze tabsy to zawsze wielka ingerencja w organizm wiec chyba zrezygnuje na zawsze, stwierdzilam ze co ma byc to bedzie ,skoro jedne "wpadają" biorąc regularnie tabsy a drugie kochają sie bez zabezpieczenia i nie zachodza w ciaze tzn ze to wszystko jest nam pisane ze tak powiej odgórnie wiec po co sie truc?boje sie tylko teraz o moją psychike bo zawsze bylam panikarą a teraz to juz pewnie wogole sie zeshizuje pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie karalajna
w ciaze nie tak łatwo zajsc jak ci sie wydaje - po prostu uzywajcie dobrych gumek, troche ostrożności i nie ma sznas bys wpadła. dla spokoju zawsze możecie sie dla pewności kochac w dni niepłodne, albo on moze nie dochodzic w tobie - mozesz stosowac różne kombinacje. w kazdym razie to lepsze niz trucie sie tabletkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam trucie
Oczywiscie to indywidualna decyzja kazdej z nas czy bierze tabsy czy nie. Wiadomo, to ingerencja w organizm natomiast co dzis nie jest ingerncja w organizm? Zywnosc jest modyfikowana, powietrze pelne syfow roznych. Na cos trzeba umrrze ;) jak mawia moj brat. Przynajmniej troche radosci z zycia sie ma dzieki pigulom. To takie moje zdanie... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooooobre
A bez pigul nie masz radosci zycia????? Wspolczuje... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×