Czy świat zwariował , kobiety chodzą w spodniach a faceci w spódnicach ?

Skoro kobiety nie chcą to już faceci chodzą w spódnicach: http://www.utilikilt.com/photogal-index.htm

Szkot:)

to jest szkot

Faceci coraz częściej zakładają spódnice i rajstopy lub krótkie spodnie z rajstopami :-) http://home.arcor.de/wolford/13.jpg http://home.arcor.de/wolford/13.jpg

He he mnie rozwala to: http://www.utilikilt.com/photogal-index.htm...

no może... a tu w spódniczce http://home.arcor.de/wolford/rewe2.jpg

Kilt to spódnica, a świat nie zwariował tylko wraca do normy. A tu macie coś do poczytania, dokładniej publikację naukową, zgodną z innymi podobnymi: http://medind.nic.in/jae/t01/i2/jaet01i2p107.pdf Po angielsku jest, ale to chyba nie problem dla Was? Najważniejszaa jest informacja z Discussion, o tym, że optymalną temperatura jader jest o 3 stopnie niższa od temperatury reszty ciała (i krwi), wiec potrzebne jest intensywne chłodzenie za pomocą przewiewu (inaczej się nie da), a ponieważ spodnie powodują brak lub bardzo słaby przewiew (nawet te "przewiewne nie zapewniają wystarczającego przewiewu, by chłodzic o 3 stopnie), szkodzą mężczyznom, i to poważnie. Prawo do powrotu do męskich spódnic powinniśmy mieć niezależnie od odkryć medycznych, ale jak widac, bez uzycia argumentów medycznych nigdy się z tyranii spodni (szkodliwej dla zdrowia) nie uwolnimy.

Chłopie-jaka tyrania? Jaka walka? A kto Ci broni chodzić w spódnicy? Łaź, jak ci pasuje. Na zdrowie;) Jest jeden profesor, chyba na UW psychologii - cały czas chodzi w kwiecistych spódnicach - był o nim nawet reportaż w Newsweeku kiedyś.

Jaka tyrania? Tyrania spodni. Nie ja ten termin wymyśliłem, za to uważam, ze dobrze obrazuje zjawisko. Kto mi zabrania? Np. szef nie pozwala mi do pracy w lecie chodzić w szortach, myślisz, że pozwoliłby na kilt? Wime, mogę zmienić pracę. Na inną, do któej również, o ile miejsce pracy nie będzie zlokalizowane na terenie UK, nie będę mógł przychodzić w kilcie (bo na terenie UK każdy Polak ma prawo jako stroju formalnego użyć kiltu, zarejestrowano polski tartan, co oznacza, ze kilt stał się tam polskim strojem etnicznym). Profesor, powiadasz? Wykłądowca na uczelni, zwłaszcza gdy jest równocześnie celebrytą ma w tym względzie nieco większe prawa niż przeciętny człowiek.

W istocie -- jakim prawem szef tyran mówi Ci jak masz się do pracy ubierać. Nie ośmieszaj się człowieku.

akurat ubiór to najmniejszy problem obecnego stanu świata moim zdaniem...

Ja lubię chodzić w spódnicy :) Moi koledzy chyba też lubią jak chodzę :)

Numero duo, wbrew pozorom jest to wazne. Chocby dlatego, że szef-tyran nakazuje mi nosić strój narażający mnie na poważne choroby nie płacąc w zamian dodatku za pracę w warunkach szczególnych, nie wspominając o fakcie, że nakaz ów nie ma żadnego praktycznego uzasadnienia, bo ani zbytnich kontaktów z klientami nie mam, ani nie obowiązuje mnie strój bhp. Poza tym, czy uwazasz, ze takiemu szefowi wszystko wolno wobec pracowników? Czy może np. nakazać pracownikom palenie w pracy papierosów (porównanie celowe, bo są to porównywalne czynniki chorobotwórcze)?