DLACZEGO LUDZIE TACY SA???

Dlaczego tak to jest,ze ludzie z regoly tylko wykorzystuja innych???tzn jk trafia na osobe slaba ,ktora daje sie wykorzystwac to dlaczego ja wykorzystuja???Dlaczego na swiecie nie moze byc normalnie jeden drugiemy zyczliwy??? Nie moge tego pojac:( mam 28 let i jakos nie potrafie zrobic krzywdy drugiej osobie a tak czesto inni krzywdza mnie:(.Mam juz tego dosyc :( co zrobic aby byc silnym i nie przejmowac sie tak kazda glupota:(?Nie chce mi sie zyc:(. Zaczynam bac sie ludzi i co raz czesciej uciekam przed nimi bo mam wrazenie,ze znowu ktos mnie skrzywdzi,ze znowu ktos bedzie mial o cos pretensje:(.Jak Wy sobie radzicie? bo nie wierze w to aby wszyscy byli silni i nie przejmowali sie .

radzę sobie tak, że jestem równie bezczelną samolubną ignorantką jak inni wobec mnie. nie przywiązuję sie do nikogo i nie oczekuję niczego. i to nic, ze to nie prawdziwa ja. prawdziwa zniknęła w momencie gdy uświadomiłam sobie, że ktoś przesadził...

No masz do wyboru dwie pozycje. Kopiącego i Kopanego. Ty wybrałaś tę drugą. Jak już będziesz leżeć z twarzą w trawie po kolejnym kopnięciu - poszukaj czterolistnej koniczynki. Podobno we wszystkim można i należy dostrzegac pozytywy.

milo,ze ktos sie odezwal:)myslalam,ze nie bedzie odzewu. selfish one-ja nie potrafie ranic innych :( bo zawsze mysle sobie,ze po co ktos ma prze ze nie plakac:(nie raz sobie mysle,ze ktos tylko udaje silnego a tak naprawde pozniej gdy zostaje sam jest mu bardzo przykro a ja nie chce aby tak bylo ,abym miala w tym swoj udzial.:(. Kawinak-madre slowa:) tylko,ze ja od 28 lat nie potrafie znalezc takiej wlasnie czterolistnej koniczynki:(. Najgorsze jest to,ze ja sie przejmuje wszystkim totalnie wszystkim:(i nie wiem jak wyjsc z tego blednego kola:(

dlaczegooooooo , nie musisz przecież kopac każdego. Sama nie jestem też jakaś agresywna czy drapieżna , nie mam też tendencji do dokopywania słabszym. I niektórzy biorą mnie jakby pod swoje skrzydełka , mają odruch chronienia mnie. Ale są i tacy , którzy próbują wykorzystac moją gotowość pomocy , to , że jestem uczynna , życzliwa - i a to mi zwala coś na plecy , a to opieprzą za byle co , żeby sięwyżyć. I trzeba sobie poćwiczyć radzenie sobie w takich sytuacjach. Na chamstwo reagować chamstwem. I chamstwem sie nie przejmowac. Nie rozmyślac nad tym , że jak już komuś dosrasz , to potem ci go żal. Niepotrzebnie. Tacy ludzie nie mają twojej wrażliwości , po nich to spływa jak po kaczce. Trochę zdrowego egoizmu nikomu jeszcze nie zaszkodziło.

a jak ty przez nich płaczesz , to i oni mogą sie raz przez ciebie rozpłakać; ale nie ma strachu , oni ani o tym nie będą pamietac - za 10 minut znajdą sobie następną ofiarę , tak to juz jest. Nie musisz sie nad nimi litowac

no tak łatwo pisac gorzej zmienic siebie samego jak tyle lat juz sie tak zyje:(nie potrafie :( chcialabym aby byly jaies tabletki na to aby byc silnym,aby sie nie przejmowac,aby miec wszystko gdzies :(

chcialabym uciec na jakas bezludna wyspe aby z nikim nie rozmawiac,chcialabym aby wszyscy dali mi swiety spokoj.

ide spac mam nadzieje,ze nie bede myslala o dzisiejszym dniu jak o kolejnej porazce:(