moj pies polknal najprawdopodobniej pól igly..

matko jedyna co robic.Zaraz jade na zajecia..nie mam duzo czasu dla niego.Cholera jasna dorwal szpulke nitki z igla i jak mu ja odebralam to bylo juz tylko pol igly. Narazie nie ma jakis ''objawow otepienia'';) co by wskazywalo ,ze mu ta igla utknela w przelyku tudziez sie wbila w pysku...ale jak on ja polnal..albo ma ja jednak w pysku,a nie chce mi go pokazac? rany..co robic?a jak zejdzie przez to? abuu ,co robic pozdrawiam

do mordy

no nie mogę patrzeć na taką tępotę!!! do weterynarza jedź, jak masz wątpliwości, ale nie pisz, że nie masz dużo czasu dla niego!!! jak się ktoś decyduje na psa, to ze wszystkimi tego konsekwencjami, pies jest jak dziecko, nic przy sobie nie zrobi, dziecko też byś zostawiła i pojechała na zajęcia? no proszę Cię, bądź poważna!!

latarka? nie,no przeciez mowie ze mi nie pozwoli potwr maly..:) Ale w sumie moze mu nic nie jest bo szaleje dalej tak jak szalal..ale mimo wszystko martwie sie o niego.W dodatku ta sesja.Ale jak mu sie cos stanie to sobie nie wybacze.Dzieki za posta. aa.. 83943.. owszem,decydowalam sie na psa..ale to nie powod do oblewania egz.Alle moze Ty nie wiesz co to znaczy ''sesja egzaminacyjna'' bo sam jestes ''tępakiem''?

Gównażeria sobie urządza kretyńskie kpiny. Nazywają to szumnie "prowokacjami". Nie ich wina, że są tak ograniczeni.

Mój pies ma 16 lat i przez całe swoje psie życie pozjadal tyle rzeczy i takie dziwne przedmioty,że nic mnie nie zdziwi - jemu nigdy nic nie było, an ipo drewnianej łyzce, która był mieszany sos, ani po grubej gumowej rekawicy, aani po ścierce kuchennej, ani nawet po poł metra kabla. Psy są jednak głupie.

trzeba zawsze podstawić miske z suchą karmą, wtedy przestanie obgryzać rozne dziwne rzeczy.