Klub GRUBYCH NÓG... dołączcie się... zapraszam.

Problemem, który spędza mi sen z oczu są moje grube nogi z zaawansowanym cellulitem, z którymi nie mogę dać sobie rady :(. Macie podobny problem? Jeśli tak, to dołączcie do mnie :), może razem jakoś pozbędziemy się choć odrobiny tego niechcianego tłuszczu. Pozdrawiam .

Eh, lepiej by brzmiało "Klub dziewczyn, które pragną wysmuklić nogi" czy coś podobnego. A klub grubych nóg to takie pesymistyczne. ja mam takie srednie nogi, nigdy nie nosiłam spodniczek przed kolano ale w tym roku mam zamiar sobie taką kupic. Polecam ćwiczenia 8 MInute Legs i BUns.

oj, dołączam się!! a ile masz w udzie? ja 59.5 przy 174 cm wzrostu ;(

Nazwa jest pesymistyczna, to fakt, ale jak patrzę na moje nogi, to właśnie taka przychodzi mi do głowy, nie wzięłam jej z sufitu...

Gdzie dokladnie mierzy sie obwód uda?

Dołączam się do pytania :).

w najgrubszym miejscu... shit! oprócz tych prawie 60 cm mam cellulitis (co prawda nie aż tak duży...) i rozstępy :( nigdy nie pokażę moich nóg! chyba, że w ciemnych rajstopach i obcisłych (długich!) spodniach... mimo to chcę je wyszczuplić! do września - 54 cm (czyli zrzucić po 5,5 cm z każdego 'udka'... tfu, udziska!) !! od jutra dieta i jakieś zabiegi... na które nie mam pomysłu :(

tak mniej więcej na środku uda i tuż nad kolanem, bo ja mam straszną różnicę - w najgrubszym miejscu: 49cm, na środku 43cm, a tuż nad kolanem 33cm:O też ktoś tak ma?:(

a napiszcie ile macie cm - i ty masz grube nogi?

Nigdy nie mierzyłam sobie obwodu uda, aż do tej chwili. Te 56 cm, które zobaczyłam na centymetrze załamały mnie jeszcze bardziej :(. Nie cierpię swoich nóg, tym bardziej że górę ciała mam raczej filigranową. Przy odchudzaniu się zawsze chudną mi piersi, ramiona, a nogi stoją w miejscu. Muszę zacząć coś z tym robić...

Marcheweczka nie jest z toba tak zle! Ja mam w udzie 58 cn w najszerszym miejscu; 52 na srodku i 42 nad kolanem. Czy jakos tak... Moje lydki nie sa najgorsze, dlatego nosze spodnice do kolan lub najchetnej za kolano. W mini nie wyszlabym nigdy w zyciu. A najgorsze jest to,ze jestem niska i co za tym idzie moje nogi sa po prostu krotkie :(

Dużo się rozciągać, pilates na nogi, dynamiczna joga, stretching-KONIECZNIE, do tego ćwiczenia szybkie, duża ilość powtórzeń, ale bez obciążeń, jest tego duży wybór teraz, rower również na lekkiej przerzutce, ale dynamiczna jazda i oczywiście agrafka! Do kupienia w hipermarketach, sklepach sportowych i na allegro za niewielkie pieniądze: http://www.allegro.pl/item110279529_agrafka_piekne_uda_najtaniej_instrukcja.html Rozciąganie się naprawdę działa, dużo pracy, dobry efekt:) Do tego mniej tłuszczów i węglowodanów, chleb tylko na śniadanie, warzywa, owoce cytrusowe i zero słodyczy. Pozdrawiam:) To działa:D:D:D Ja nie chciałam nigdy sie odchudzać, ale i tak schudłam w nogach dzięki temu wszystkiemu, wyprostowały mi się i stały się o wiele zgrabniejsze. Nie tylko zyskałam kondycję, ale ładne nogi.

A ja mam grube nogi w kostkach, co powiecie na to??? Spódnice nosiłam, jak byłam dzieckiem. Odkąd zdałam sobie sprawę z tego, że moje nogi wyglądają jak klocki, spódnice to dla mnie tabu. W spodniach, nawet obcisłych wyglądam ok, ale te kostki...... Ja mam tak straszny kompleks, że wolę, żeby nogawki spodni były za długie (lepiej przydeptywać) niż miałoby mi wystawać choć kawałek tego strasznego miejsca. Kostki, jakie kostki, tych kostek po prostu nie widać!!! Wyląda to jak u kobiety w 9 miesiącu ciąży przy 40 stopniach ciepła. Jak opuchlizna. Zbieram na operacje odsysania, bo tego miejsca odchudzić się nie da. Zresztą to nie tłuszcz tylko zatrzymane płyny + jakies białko czy inna cholera. Tak powiedział rehabilitant. Załamał mnie kompletnie

Jest źle, bo te moje nogi nie są w ogóle umięśnione, a najgorszy to jest ten tłuszcz po wewnętrznej stronie ud. Ale wiem, to moja wina, niestety zaniedbałam je :(. Zaciekawiła mnie ta agrafka, być może ją sobie nabędę, a tym czasem zmykam do piwnicy po zakurzony rower stacjonarny i od dzisiaj wieczorami podczas oglądania TV będę na nim śmigać, na początek po 30 - 40 minut, bo nie sądzę bym dała radę więcej :).

I rozciągaj się, proszę! To naprawdę najważniejsze:) http://www.pilates.pl/ http://www.allegro.pl/item110576468_palf_cwicz_razem_z_nami_pilates_nowka_.html Za tą cenę 9,90 do nabycia w dobrym kioskach i empikach. http://www.allegro.pl/item108443025_pilates_cz_1_latwe_cwiczenia_promocja.html http://www.allegro.pl/item110056134__joga_antonia_kidman_dvd_polecam_.html Polecam! Pozycje stojące bardzo dobrze działają na nogi. http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm Pozdrawiam raz jeszcze:)

moim problemem, tak jak twoim są grube nogi od miejsca gdzie się zaczyna łydka (nad stopą) do czubka palców...kiedyś mi koleżanka fachowo powiedziała że to się zwie pęcina. nie byłam z tym u żadnego specjalisty, bo u mnie to jest tłuszcz tzn celulit :( wogóle jestem szczupła, mam szczupłe uda, łydki jeszcze też są względne ale na tym się kończy. noszę spódnice tylko w zimę do jakiś półkozaczków lub kozaczków, a dziś na taki skwar oczywiście dzinsy :) kiedyś nawet jakiś pijaczek mi zwrócił uwagę żebym sobie nogi ogoliła i załozyła jakąś spódniczkę bo nie wypada w taki upał chodzić w dżinsach...buuuuuu ale chciałam mu dowalić od tygodnia codzinnie robię sobie piling stóp i łydek, a poptem nakładam żel liposynę vichy (dostałam w prezencie) a potem mam zamiar kupić sobie cellureduktor galenika.mam nadzieję że pomoże :) a swoją drogą, to zauważyłam że lepiej wyglądam w klapkach, które mają paski w kształcie litery V i nawet dziś sobie takie kupiłam i mam zamiar na wieczorna imprezę założyć spódnicę :)ale to tylko plany... pozdrawiam

Ale z was tłuściochy, wstyd normalnie. Ty marchewka lepiej bierz się do roboty a nie szukasz tutaj wsparcia.

i 52-53 cm w najgrubszym miejscu uda i jakoś zyję:o Wcale nie jestem gruba, mam umięśnione nogi i co? Też mam grube łydki ( w najgrubszym miejscu 34 cm) i nie chodzę w kieckach:P Jeszcze bm chodziła, gdyby nie to, że mam wadę serca, beznadziejne krążenie i mi nogi puchną podczas upałów:(

daruj sobie takie komentarze co, zostaw je dla siebie, nikt tutaj nie chce takich nietolerancyjnych jak ty !!!!!!!!!!!!!!!!!!

ćwiczyć -> Dziękuję za wszystkie linki i porady, na pewno z nich skorzystam. brzydzą... -> Nie powiem by Twoje słowa skierowane do mnie były miłe, ale masz rację, tłuściochem niestety jestem :(. Właśnie zakończyłam jazdę na rowerku, mam za sobą 35 minut pedałowania i na tę chwilę wydaje mi się, że już więcej dzisiaj nie dam rady przejechać, niestety. Pozdrawiam.