Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moki6

zwiazek na odleglosc-czy to wszystko przetrwa???

Polecane posty

Gość moki6

chodze do liceum i jestem ze swoim chlopakiem juz ponad dwa lata i bardzo sie kochamy chociaz nie raz bylo miedzy nami zle ale zawsze sie godzimy i naprawde jest mi z nim cudownie i jestem z nim szczesliwa. mam okazje wyjechac na rok do szkoly w anglii, zeby podszkolic jezyk, myslicie ze moj zwiazek to przetrwa? myslicie ze jak wroce po roku to moglibysmy byc ze soba razem? czy lepiej nie rezygnowac z tego zwiazku i zostac w polsce? co o tym myslicie??? czy ktos zna takie zwiazki na odleglosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes jeszcze bardzo mloda
masz okazje jechac, jedz... w waszym wieku wiele zwiazkow sie rozpada naturalnie, nie obraz sie, ale jeszcze wiele przed Toba... Moze bedziecie ze soba na cale zycie a moze to sie rozejdzie po kosciach.. na pociesze opowiem ci historie mojej kumpeli.. swojego meza, z ktorym tworza bardzo dobre malzenstwo, poznala listownie, jak byla na poczatku 4 klasy l.o. Pochodza z roznych miast (3 godziny expressem) na poczatku byly tylko listy, po roku pierwszy raz zobaczyli sie na zywo, po 2 latach zaczeli tworzyc pare a po pieciu wzieli slub.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moki6
no z jednej strony mi szkoda tego wszystkiego bo naprawde go kocham a 10 miesiecy to jednak kawal czasu i wszystko moze sie zdarzyc i oboje sie zmienimy ale z drugiej jak zostane i sie rozejdziemy to bede zalowac ze nie pojechalam i nie wykorzystalam swojej szasny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palmita
Ja bym pojechała;)- ja tez jestem w LO - a wyjechał moj chłopak - jakos dajemy rade- nie zawsze byo rozowo, jesli naprawde sie kochacie i co najwazniejsze ufacie sobie- to mysle ,ze bedzie ok.Wazne tez czy kontakt telefoniczny czy internetowy bedzie czesty- to bardzo pomaga przetrwac :)a on jakie ma na ten temat zdanie> chce zbeys pojechała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roznie to jest u mnie bylo tak: poznalismy sie pokochalismy sie ale niestety te 10 miesiecy to bylo za duzo dla nas oboje moze dlatego ze oboje bylismy wtedy gowniarzami a moze poprostu nie bylismy sobie przeznaczeni teraz jestem zupelnie z kims innym i wcale nie zalyje ze tak sie stalo jedz a przekonasz sie czy to milosc na cale zycie czy moze tylko tak wam sie wydaje a to ze jestes bardzo mloda nie ma tu nic do rzeczy mozesz swoja wielka milosc spotkac w wieku 14 lat a mozesz dopiero np 35 na to nie ma reguly ja osobiscie radzilabym ci wyjechac potesknicie za soba a pomysl jakie mile bedzie spotkanie po tak dlugiej rozlace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moki6
on chce zebym zostala ale boi sie ze bede zalowac np jak sie kiedys rozstaniemy(tzn teraz wie ze mnie kocha i ze chce ze mna byc zawsze ale nie wiemy jak to wszystko sie potoczy)...mowi tez ze to jest wielka szanasa dla mnie i zebym lepiej pojechala chociaz sam twierdzi ze nie wie czy jak wroce to bedziemy razem bo na pewno on sie zmieni i ja tez,,,aj wszystko takie trudne:/ i do tego wszystkiego on jest strasznie o mnie zazdrosny a wkoncu jak tam pojade to nie bedzie wiedzial co ja tam robie i pewnie sam sobie cos wmowi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanthaaa
zastanow sie czy wytrzymasz bez niego? jak bardzo jestes przyzwyczajona do jego bliskosci? ciepla? pocalunkow? bedac z kims w liceum jest inaczej niz bedac w trakcie studoiw. Ja sama sobie ejstem pania i moge prawie "mieszkac " z chloapkiem, tak wiec jestem bardzo z nim zzyta. Nie wiem czy bym sie zdecydowala wyjechac, choc niedlugo planuje francje.... jesli widac ze bardzo mu zalezy, jesli Cie prosi o zostanie - zostan...........najpierw zastanow sie ja dlugo potrafisz teraz byc bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artystka122
jestem do niego bardzo przywiazana albo moze i za bardzo bo widujemy sie codziennie a mi jeszcze malo...no ja mysle ze bym wytrzymala ale tylko ze swiadomoscia ze on nadal bedzie chcial byc ze mna, a dowiedzialam sie wlasnie ze przed wyjazdem bedizemy musieli zerwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłosc to mocna nić, jak ludzie sa z dali ona sie nie zrywa a wydłuża:) be niego mozna wytzymac, jak przed wyjazdem mieli sie dla siebie:) miłośc to tez wierne czekanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanthaaa
kazdy ma swoja deficnicje milosci..... ja wyjazd odradzam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wyjazd odradzam...
B ę d z i e ciężko!Zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aerne
ja jestem wlasnie na studiach w niemczech... a moj ukochany w polsce... jest ciezko ale tak naprawde bardzo nam to pomoglo... musielismy sie nauczyc rozmawiac... rozmawiac zupelnie inaczej bez mozliwosci przytulenia sie z zapomnienia o wszytskim to jest naprawde trudne! ale minely juz 3 miesiace a my nadal nie mozemy zyc bez siebie! wiem tez ze bardzo dzuo zwiazkow sie rozpadlo kiedy jadna polowka wyjezdza tak daleko! ale moze lepiej teraz niz jak bedziecie mieli dzieci i wspolne konto! to jest bardzo dobra proba! i bardzo bardzo ciezka! Pozdrwiam goraco i zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×