Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piotrek37

Picie a zdrada

Polecane posty

Gość ona ono on
a u mnie jest odwrotnie - takze sama widzisz w co wchodzisz. niestety sama zrobilam ten blad co ty kiedys. mylalam,ze sie zmieni zmaddrzeje. i co? dupa. a co by zrobil jakbys poszla raz czy drugi z kumpelka na piwo? czy do kina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie jest odwrotnie
skończyłoby sie pewnie awanturą ewentualnie końiec związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyobrażam sobie związku pod pełnym nadzorem , udusiłabym się natychmiast , zaufanie to podstawa , bez tego nie da się z kimś być , a skoro ufam to daje swobodę . sama też uwielbiam od czasu do czasu wyrwać się na nocną włóczęge z kumpelą , więc skoro ja tego potrzebuje to mój partner też , w końcu nie jesteśmy bliźniętami syjamskimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurna to nie jest normalne
Smutni są goście, którzy terroryzują swoje kobitki, ale w drugą stronę potrafi być tragicznie. Słyszałem kiedyś rozmowę dwóch koleżanek, tak się składa, że to były dziewczyny moich kumpli. Gadka o telefonach komórkowych, i nagle zaczęły nawijać o tym, jak sprawdzaja swoich facetów. Bez skrępowania, z podekscytowaniem i błyskiem w oczach zaczęły opowiadać, jak patrzą na ostatnie połączenia, odczytują zachowane SMS-y, przeglądają książkę adresową, no i oczywiście czytają billingi, gdy przychodzi rachunek. Konkurs pomysłów. I rozmawiały o tym przy mnie!!! Boże, nie wierzyłem swoim uszom - do głowy by mi nie przyszło, by dotknąć telefon swojej myszki! Kurna, co za baby, czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie kurna , moja znajoma też tak robiła , facet w końcu nie wytrzymał , nie mam nic do ukrycia , ale odrobine prywatności trzeba mieć , nie wspominając o tym , że można przeczytać coś zrozumieć opatrznie , zrobić awanture o nic i stracić zaufanie partnera , zresztą jak można żyć w związku gdzie jest się szpiegowanym ze wszystkiego trzeba się tłumaczyć ? przecież to czysty obłęd !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurna to nie jest normalne
Ot i co, szacunek dla innej osoby i jej prywatności. Sytuacja kest prawdziwa... Czas na finał: jedna para wzięła ślub, ale dziś są już po rozwodzie, druga para nawet nie doszła do ślubu - ten kumpel jest dziś szczęśliwie żonaty z inną dziewczyną. Oni od tych dziewczyn po prostu poodchodzili, a dla mnie jest to na swój sposób wymowne, do czego prowadzi terror.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogóle odbieranie cudzych telefonów to porażka , pamiętam u nas w domu mieliśmy gości , moje kochanie robi drinki i dzwoni jego komórka , więc krzyczy z kuchni żebym odebrała bo on ma ręce zajęte , ja na to żeby sam odebrał , on , że to napewno kumpel z austrii i mam odebrać , no więc odbieram , nie zdążyłam halo powiedzieć a tu słyszę - kotku , nie ma jej w pobliżu , prawda? więc jak załatwisz wszystko to przyjedź do mnie czekam w łóżku , a potem pójdziemy do (jakiegoś kolesia , nie pamiętam jakie imie wymieniła) - krew odpłynęła mi z głowy do nóg w sekundzie , zatkało mnie kompletnie , a panienka szczebioce jak nakręcona , po chwili chyba załapała czacze , że coś nie gra i słyszę - piotruś kochanie to ty? więc ja na to - niestety piotruś tu nie mieszka , pomyłka - siadłam z wrażenia , mój miś ma inaczej na imię i nigdzie się nie wybierał , ale od tego czasu unikam jak ognia jego telefonu , dodam tylko , ż e pani numer pomyliła oczywiście , moje kochanie miało ubaw jak diabli tylko kumpela i jej mąż usiłowali mnie reanimować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurna to nie jest normalne
Dzięki temu, że jest skomplikowane, jest piękne :) a my mamy tutaj o czymś podyskutować ;-) "Podpowiedzi" na zasadzie samospełniającej się przepowiedni? Może coś w tym jest... choć raczej człowiek z kręgosłupem nie będzie na to podatny. A zdrada... tak jak pisałaś, zbieg różnych okoliczności... Jestem wręcz przekonany, że w pewnych okolicznościach byłbym skłonny to zrobić. Nie chodzi o to, czy zrobiłem (bo nie) albo czy zrobię (bo pewnie nie), ale zapewne istnieje potencjalnie i czysto teoretycznie taki splot okoliczności i wydarzeń, że bym to zrobił... nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie.........wierze Ci że zbladłaś....i całe szczęście że sie wyjaśniło. Znam takie kobiety...które szpiclują męża .......prześladuja kochanki....a mąż śmieje im sie z tego w twarz. Uważam ...ze jeśli sie czegos szuka i to sie znajduje....to trzeba zrobic z odkrycia należyty użytek......lub poprostu tego nie ruszać. Albo zadręczają sie tą swoją wiedzą......a czasami podobnie jak w przypadku przedmowcy....powstała jakas pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie zawsze może nastąpić taki splot okoliczności i wydarzeń , że dojdzie do zdrady , ale !!! na to nie mamy wpływu i trzymanie na smyczy nie pomoże , a zadręczanie się potencjalną zdradą wykańcza , podobnie jak wmawianie komuś , że zrobił coś czego nie zrobił , zresztą taki totalny brak zaufania powoduje rogoryczenie i może prowadzić do zdrady , wiem, że mój partner ufa mi całkowicie więc robie wszystko by nie zawieść jego zaufania - to chyba logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no....mój też mi ufa....bezgranicznie. Hmmmm.....a jego zaufanie bierze sie stąd....ze nigdy nie miałam nawet najmniejszej wpadki......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurna to nie jest normalne
==> margaritta > Kurna.... ale tu wszyscy przeklinają! ;-) > wiem jedno....nigdy nie mówie nigdy....bo nigdy nie wiadomo > co nas w życiu spotka. to prawda... a my, to chyba w ogóle znamy sie z innego topicu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to miło poczytać
że są jeszcze noramlne kobiety. Bo już zaczynałam myśleć, że albo ze mną albo ze światem jest coś nie tak, jak w kółko czytalam o sprawdzaniu, nadzorze (malo GPSa w tyłki nie wsadzą tym swoim "wlasnościom" ;-)) zazdrości nawet o aktorki w teledyskach czy "testach wierności" - czyli podszywaniu sie pod obca laskę na gg czy przez sms i próbie umiówienia się ze swoim facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Właśnie takich lasek nie rozumiem, które szpiegują swojego faceta, podszywają się na gg pod inne laski i próbują namówić go na cośtam.... Znam osobiście jedną taką. DZiewucha ma już 30 na karku i dalej tak robi... Ona uważa, że nawet jak facet jest zwyczajnie miły dla innej dziewczyny, to już znaczy, że pewnie ją, brzydko mówiąc, posuwa albo ma taki zamiar. Chore prawda??? Moja dewiza to \"wolność\" oraz \"żyj i daj żyć innym\".... A z teorią, że jak się szuka to się znajdzie i że jak kobieta ciągle oskarża faceta o zdradę to on w końcu to zrobi, zgadzam się w stuprocentach. O ile wcześniej on jej nie rzuci bo nie wytrzyma. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to miło poczytać
Był tu kiedyś topic o zazdrości. Tam dopiero mozna bylo poczytać cudów ;-) Dla mnie rekordem była panienka, która walnęła chłopakowi "z liścia" bo się popatrzył na coś w TV. Już nie pamiętam dokładnie co to było -teledysk czy scena rozbierana w filmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jakby go przyłapała na oglądaniu porno to chyba by go gołymi rękoma zabiła.... :D To już nie jest śmieszne tylko tragiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>>> do Kurna.....poznaje ten styl pisania ;) ja nigdy nie sprawdzam.....moze właśnie by czegos nie znależć z czym później by mi było jeszcze gorzej....czasami niewiedza jest lepsza........bo że ideałów nie ma to już wiem.....sama kiedyś byłam....ale nie jestem. Dlatego ufam z pewną rezerwą.....nigdy juz nie zaufam bezgranicznie.......i chyba tak jest najlepiej. Nie grzebie w tym co moze sprawić mi ból........żyje tak by było mi dobrze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musztarda....od tego mamy rozum i spryt ....żeby z niego korzystać. Byłaś nieostrożna.........i spotkała Cie kara :) rozwagi wiecej życze.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×