Pozowanie

Czy jakas dziewczyna pozowała kiedys malarzowi lub rysownikowi do aktu, albo na ASP grupie ludzi? jakie były wasze odczucia i czy chciałybyście tak pozować?

ja bym chciała, ale że mój facet miałby wiele przeciwko temu, więc pewnie nigdy nie zrealizuję tego małego marzenia :(

mam kolegę plastyka, pozowałam mu do aktu, ale był przy tym mój facet. to było bardzo podniecające, ale chyba tylko dla mnie, bo plastyk zachowywał się obokętnie, a mój facet wyszedł po 10 min. wku*wiony.

Powiem od razu, że dla plastyka malowanie aktu jest wyzwaniem malarskim - on patrzy nie na kobiete a na swiatłocień, proporcje, walory kaarnacji, kompozycję itp. przy malowaniu nie staje, bo malarz jest skupiony na tworzeniu, wiec jest to dla kobiet bezpieczne, no chyba, że potem - albo i przed tem coś będzie vide Modigliani. Natomiast może stanąć przy oglądaiu aktów.

a co chcesz zebym Ci pozowala?

bardzo chętnie, a jak wyglądasz i gdzie mieszkasz?

mieszkam w krakowie wyglądam ładnie;)

Kurczę daleko, ja w Lublinie

Artysto, pojedź do Krakowa i stwórz akt w plenerze. Pogoda piękna, okolice też :)

ja bym chetnie pozowała ale niestety mieszkam troche za daleko:(

ja chętnie kogoś namaluję:D

nigdy nie pozowałem do aktu ale bardzo chętnie bym to zrobił. Jeżeli Twoja oferta Gorrrąca jest poważna to jestem gotowy Ci pozować. markuss45@o2.pl

To ja bym dołączył do Markussa :D . Niech to będzie akt p.t. "Dwóch kolesi w gorącym uścisku" :P .

:D

Moja dobra znajoma pokazała mi akt do którego pozowała. To miał być prezent dla jej męza. Moj mąż jest tolerancyjny i ma poczucie humoru. Postanowiłam mu też zrobić prezent. Koleżanka umówiła mnie przez telefon i razem poszlismy. Na miejscu okazało się że maluje chłopak z liceum plastycznego młodszy chyba od mojego syna. Głupio mi było się wycofać przy koleżance myslę jakoś to bedzie. Poszłam do drugiego pomieszczenia się rozebrać. Gdy wróciłam w podomce nogi miałam jak z waty, starej babie sie zachciało. Zdjełam podomkę i czuję że mi jest nagle gorąco i wcale taka odważna to ja nie jestem. Chłopak ustawił mnie w pozie półleżącej ustawił światło i rysuje. wpierw zrobił kilka szkiców, wybrałam jeden i wg niego zaczał malować. Było nawet wesoło bo prubował mnie rozsmieszac abym nie była spieta.Później gdy po paru dniach gdy odebrałam grafikę zauwazyłam że mam mocne rumieńce na twarzy.Podczas pozowania byłam czerwona jak burak ze wstydu. Poprosiłam tylko aby dorysował mi większy trójkącik bo akurat byłam wygolona. Mąż jak otrzymał bardzo sie cieszył, było warto.

Witam Ja pozowałam przyjacielowi do aktów jak i portretów ,ogólnie zajęcie ciężkie ale wszystko zależy od fotografa/malarza jaką atmosferę wprowadzi podczas pracy;) poza tym akt pokazuje to co tajemnicze ale nie wszystko i o to chodzi i to jest piekne :)

pozowanie... dziewczyny zapraszam na stronkę w mojej stopce

XS a na fotki bys się zgodziła???

A ja dwa razy pozowałem do zdjęć nieznajomym kobietom - świetna sprawa. Za pierwszym razem panią fotograf interesował tylko mój wacek. Dorabiała do tego jakąś filozofię, ale faktycznie pstrykała zdjęcia tylko mojemu ptakowi :) Drugi raz pstrykała mnie nastolatka. Zrobiliśmy to w ruinach na warszawskiej Pradze. Hardcore, ale dobre wspomnienia :) Może któraś z Pań z Warszawy chętna do spróbowania sił z aparatem? kecajkecaj@onet.pl

Ja też zapozuję jakies Pani fotograf oczywiście nago.