przestaje wierzyc w ludzi...!!!POMOZCIE!!!

OBSERWUJAC TO CO DZIEJE SIE W KOLO watpie w swoje idealy...w milosc przyjazn bezinteresownosc...czy za wszystkim musi kryc sie ukryty sens wlasnej wygody? czasami te sprawy nie musza mnie bezposrednio dotyczyc wystarczy ze jestem swiadkiem takich zachowan ? czy istnieje jeszcze tacy co czuja sie jak ja z poprzedniej epoki?

straszne, ale prawdziwe. A wyjątki potwierdzają regułę... Spotkać takiego człowieka, to jak znaleźć skarb... Ja też jestem z poprzedniej epoki.

aj.... jakbym cie rozumiala..... tez ten swiat mnie dobija...moze rzeczywiscie jestem z innej epoki...inne wartosci... uczucia...ktorymi przeciez nie mozna sie bawic.....coz...jestesmy najwidoczniej ludzmi nie na te czasy...... hmmmmm....

O i znalazł się jeden (Pobiadolcie...) w pampersie chyba jeszcze. Zadowolony jak szczypior na wiosnę. I dobrze. Z hasłem na ustach \" Jestem zadowolony, jestem zadowolony .\" Pasuje mu wszystko. A obznajomiony w biologii ho, ho.

Waytry - wierzć w ludzi? a co to masz na myśli bo nie łapię o co chodzi?

nie jesteś sama z tym stwierdzeniem ja też przestaję wierzyć w ludzi. Naiwnie wierze że ludzie są dobrzy. NIe, każdy jest egoistą. Najgorsze że sa tacy, którzy uwielbiają innym sprawiać ból. Nie rozumiem tego, też jestem z innej epoki. Na szczęscie mam jeszcze znajomych którzy myślą podobnie jak ja.

przestaje wierzyc w ludzi czyli ...przestaje ufac... bo ciagle rania...przestaje wierzyc ze istnieja wartosci wyzsze...na szczescie najblizsi znajomi tez sa tacy jak ja bo w koncy "swoj swojego znajdzie", ale nie wszyscy nawet Ci ktorzy sa wobec mnie ok. wobec innych nie sa.. a ja oceniam calosciowo a nie tylko zachowanie w stosunku do mojej osoby...

menopauzy na pewno nie przechodze, w pampersie tez nie chodze:) to Twoj problem...kolejny czlowiek z tej epoki...

hm, hm a ja tam jednak twierdzę, że każdy jest egoistą. Tylko jedni są świadomi tego że są, a drudzy nie. Wartości wyższe.... ? a jakie to wartości?