Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotna w zwiazku

Samotnośc w zwiazku

Polecane posty

Gość Samotna w zwiazku

Pokłuciłam sie dzisiaj z moim męzem Powiedzcie mi na czym polega zwiazek bo mi zawsze wydawało sie ze miłosc powinna iśc na kompromis a nie każdy sobie a mój A tak niestety często sie zachowuje tzn robi to na co on ma tylko ochotę a jeśli przez przypadek zdaży sie że ja też mam na to ochote to jest ok jednak przeważnie w ostatnim czasie nic nie robimy razam bo jeśli ja coś zaproponuję to jemu sie nie chce a sam też nic nie wymyśli. Ostatnio mam wrażenie że bardziej niż ja interesuje go piwko , koledzy i jak jest w domu to komputer Kiedyś był inny często mówił że mnie kocha , przytulał mnie całował a teraz mówi że wymuszam na nim czułości ( fakt bardzo lubie się przytulać , albo kiedy on gładzi mnie po wosach i całuje w czółko ale teraz już prawie wogóle tego nie robi Nie wiem może ja za dużo od niego wymagam ale czy tylko jak sie kogoś poznaje to wtedy jest "zakochanie" "zapatrzenie w siebie" a pózniej jeżeli przeradza się to w miłośc to juz zaczyna się przyzwyczajenie i nie trzeba robić nic aby tak bez powodu sprawić drugiej osobie przyjemność Wiem że troche namieszałam ale smutno mi:( Może KTOŚ potrafi mnie pocieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greiff
nikt cie nie pocieszy jestes beznadziejnym przypadkiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalna blondynka
Nie to faceci są beznadziejnym przypadkiem. Starają się mniej lub bardziej zanim kobietę zdobędą a później jak już jest ich, to luzik, zero starań, cel osiągnięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greiff
zawsze mowicie, ze to wy wybieracie sobie facetow i wlasnie takich wybieracie wiec pretensje kierujcie do siebie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że związek to kompromis obustronny! nie bardzo wiem co Ci poradzić ale z tego co przeczytałam widzę, ze jesteś silną kobietką i łatwo się nie poddajesz.. i tak trzymaj ;) Próbuj a wkońcu go czymś zainteresujesz Powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pociesze Cię
bo u mnie też tak sie zaczęło i juz dawno skończyło. Nie dałam rady trwać w takim bagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I po co
Zakonczylas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż pewnie myśli, że ma więcej punktów od Ciebie; że do tej pory dawał z siebie więcej, niż Ty. Chyba powinnaś mniej spełniać jego zachcianki, a bardziej skupić się na spełnianiu swoich - tych drobnych, codziennych. On musi poczuć, że jesteś szczęśliwa i bez niego, a wtedy znów zacznie się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość np.
Dzisiaj zabrałam go i córeczkę na konie tzn u mnie w okolicy była mistrzostwa świata wkkw czy jak to tam się zwie i w sumie byłoby fajnie gdyby nie jego komentaz że " zrobił to specialnie dla mnie " że z nami pojechał Ok fajnie że pojechał ale co łaske mi zrobił czy jak bo już tego nie rozumiem poczekam może on coś wymyśli i jednak będzie chciał żebym mu towarzyszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×