Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zły początek..

ja 18 on 44. tak zaczełam moje życie erotyczne. teraz mam problem..

Polecane posty

Gość zły początek..

zle zaczełam moje zycie seksualne. bo pierwszy facet z którym byłam w łóżku miał 44 lata a ja 18. nie kochałam go byłam tylko zauroczona. całe szczescie okazał sie w porzatku bo kiedy mu powiedziałam ,ze jeszcze tego nie robiłam to troche wyluzował i zostawił mnie w spokoju. mimo to masturbował sie przy mnie i od tej pory mam problemy z psychiką. teraz mam chłopaka którego bardzo kocham ale i tak po kazdym zblizeniu, po tym kiedy jestesmy razem w łóżku i uprawiamy miłośc farancuską i petting mam jakies beznadziejne mysli.. zadreczam sie obsesyjnym mysleniem o ciąży, nie czerpie radości z naszych wspólnych chwil w łóżku.. macie jakies pomysły jak mam sobie pomóc? przestać bać sie ciaży bo to nieuzasadniony lęk.. przeciez plemniki nie mogą dostać sie tam gdzie nie powinny przez petting czy miłość farancuską..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiedz
lepiej jak było z tym panem starszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły początek..
nie uprawialismy seksu. bo on był 'normalny'. ale i tak było okropnie. to jak jakis koszmar o którym nie moge zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopie
czemu koszmar?? na pewno bylo sympatycznie przeciez nic zlego nie robiliscie. na pewno jest ci wdzieczny ze mial z toba mile chwile i nie zadreczaj sie tak bo to nic nie da. dam ci dobra rade na takie zadreczanie bo polecil mi to psycholog i dziala. a mianowicie jak tylko nachodza cie takie niefajne mysli to zaraz przerwij to i pomysl sobie ze pomyslisz o tym np jutro rano albo po pracy/szkole albpo o jakiejs godzinie a potem jak juz nadejdzie ta godzina to nie bedziesz o tym pamietala no i jak zas cie najdzie to zas tak zrob a gwarantyuje ci ze to bedzie juz wracalo coraz rzadziej az w koncu zniknie tylko musisz tak robic caly czas konsekwentnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopie
aha no i jak sobie przypomnisz ze mialas o tym pomyslec o okreslonej porze i nie zrobilas tego to zrob sobei jakas nagrode jakas przyjemnosc tak zeby to sie utrwalalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za beznadziejna rada...
boszszsz,to tragedia jacy ludzie zostaja terapeutami-nieuki pierdolone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopie
jak nie znasz sie na tym to nie gadaj ze beznadziejna rada ja tak robie i mi bardzo pomaga ale jak w to nie wierzysz to nawet nie prubuj bo szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły początek..
hm. mysle, ze to jest całkiem dobry pomysł :) spróbuje tak zrobić :) dziękuje. w sumie to jest chyba najlepsze rozwiazanie. bo w ten sposob o tym zapomne. ta rada wcale nie jest beznadziejna :) mysle, ze powinnam isc do psychologa chociaz na jedna wizyte..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopie
no moze jedna wizyta nie zalatwi problemu ale na pewno skonsultowac sie mozna.to moze tylko pomoc. tylko sprawdz czy u ciebie w miescie sa psycholodzy na kase chorych jacys dobrzy bo czasami gdzieniegdzi ejest tak ze nie ma. na szczescie u mnie wmiescie takich przychodni od cholery:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły początek
mieszkam w wawie wiec pewnie nie powinno być problemu :) tylko nie wiem czy moj problem to prawdziwy problem. a jak ten psycholog powie, zebym nie zawracała mu głowy bo to głupie.. z drugiej strony dla mnie to bardzo wazne a nie głupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopie
nie powie tak zaden psycholog gwarantuje oni sa od tego zeby sluchac i pomagac tazke smialo moze ztm opowiedziec o problemach, ich obowaizuje tajemnica jak lekarzy i nic nikomu ni epowiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że to
z tym odkladaniem myślenia na jutro to jest dobra rada. Bardzo mi to pomoglo w swoim czasie, a dochodziło juz u mine do depresji. Tylko,że ja to sobie sama wymyślilam, nie wiedzialam że jakiś psycholog też tak moze radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×