Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Megan 18*

bardzo boję się raka. Jak zapobiec?

Polecane posty

Gość Megan 18*

mam obsesje na punkcie nowotworow, strasznie boję się zachorowania na raka, w mojej rodzinie niewiele osob chorowalo, ale mimo to się boję. Ostatnio slyszalam ze siedzenie przy kompie czy tv na godzine przed spaniem podnosi raka, tak samo jak swiecenie swiatla w nocy. Mam np problemy z zaparciami i boję się ze moge miec kiedys raka jelita. Jak mozna zapobiegac nowotworom i zmniejszyc ryzyko ich wystąpienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najlepiej
nie mysleć o tym, że możesz zachorować. Pamietaj, że mysli i słowa maja moc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bądź optymistką i nie myśl
o chorobach!Poza tym trudno nie świecic siwtal w nocy,czy unikać tv bądź kompa!Nie mysl o raku!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwiedzaj
lekarza i rób badania profilaktyczne raz w roku polecam tez ginekologa i cytologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megan 18*
a wy nie boicie sie zachorowania, nigdy o tym nie myslalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wój tom
przeczytaj dokładnie i stosuj zalecenia zawarte w książce prof.m.tombaka pt. czy można żyć 150 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
dlatego ostatnio zrobiłam usg piersi,ale Ty jesteś jeszcze za młodziutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosmisia
pWSZYSCY ZAPOMINAMY O CZYNIKU PSYCHICZNYM KTORY MA WPLYW CZESCIOWO NA POWSTAWANIE RAKA ; PRZEDE WSZYSTKIM ROZLADYJ EMOCJE SZCZEGOLNIE TE NEGATYWNE - ZLOSC, SMUTEK I NIE POPADAJ W STANY DEPRESYJNE, MIEJ ZACHOWANIA ASERTYWNE, MIEJ POZYTYWNNE NASTAWIENIE DO LUDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się boimy kazdy się boi
ale staramy się nie myslec non stop o tym...robimy badnia profilaktyczne,starmy się zdrowo żyć ale bez zadnej wariacji i przesady;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monkaw
Megan rozumię cie doskonale w mojej rodzinie rak to główny winiowajca tego , że jestem sama samiuteńka, ciężko jest nie powiem ale jakos daje sobie rade.Nie poddaję sie i jestem optymistycznie nastawiona pomimo tego ,że wszyscy z mojej rodziny już odeszli. Ja zrobiłam sobie badania genetyczne na szczęście nie jestem zagrożona na te typy nowotworów , których w mojej rodzinie było najwięcej. Moja rada nie myśl o tym poprostu żyj , żyj i żyj bo zycie jest za krótkie na gdybanie i rozmyślanie, ja to wiem z własnej wutopsji. Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monkaw
autopsji miało być;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo w Was wszystkich
dobrej,pozytywnej energii oraz optymizmu:-(I bardzo dobrze!!!Tak trzymać:-) Pozdrawiam gorąco🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan, takie obsesyjne myślenie o raku może doprowadzić Cię, o ile już nie doprowadziło, do cancerofobii i wtedy, żeby się tego pozbyć, będziesz musiała skorzystać z pomocy psychologa. Najważniejsze to zachować rozsądek: obserwować organizm, znać możliwe ryzyka zachorować i nie dramatyzować bez powodu - bo się wykończysz psychicznie :( A na pocieszenie myśl Leca: "Żyć jest bardzo niezdrowo. Kto żyje, ten umiera" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monii
U mnie w rodzinie tez jest rak :/, ale jakoś o tym nie myślę...wiem, że Cie tym nie pociesze, ale podobno w kazdym czlowieku jest rak tylko u jednych sie ujawnia u drugich nie. Też polecam pozytywne myślenie, a cio ma być to i tak będzie, trzeba cieszyc się życiem, a nie zamartwiać "jestem chora, czy nie jestem" i wszystko będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenie...
brokuł zapobiega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak juz to
WUJ tom!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, takie mamy czasy, ze coraz wiecej ludzi choruje na raka:/ U mnie w rodzinie tez sie pojawil, i to nie jeden... Jezeli chcesz wiedziec czy zachorujesz, zrob sobie badanie na markery nowotworowe, ale uprzedzam, ze to sporo kosztuje. Jestes za mloda, zeby sie martwic takimi rzeczami! Siedzenie przed tv na pewno nie wplywa na to, czy rak sie pojawi czy nie, juz predzej stres i niezdrowa dieta. Jezeli masz zaparcie, to jedz duzo warzyw i owocow, unikaj bialego pieczywa. Rower i wszelka aktywnosc fizyczna jest mile widziana:) Nie martw sie na zapas:) Najlepiej sie zakochaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz problemy
emocjonalne i jesteś hipohondryczką...najpierw wybierz się do psychologa autorko topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na bank
Bedziesz miała raka jak o nim będziesz ciągle mysleć!! Myśl ma ogromną siłę sprawczą... Kup sobie kasety relaksacyjne i odprężaj się, najlepiej takie, które zawierają informacje dotyczące zdrowia. TO działa!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babsi5
jedz aspiryne, 1 tab dziennie. badania wykazaly ze w profilaktyce dziala p/nowotworowo. Nie wyczytasz tego na ulotce. wiem to ze szkoly.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wiedzieć
trzeba mieć wiedzę co powoduje raka i tego unikać np. rozmów przez komórkę, palenia papierosów, cukru, perfum itd trzeba wiedzieć co zapobiega i stosować np odpowiednia dieta: warzywa kapustne, owoce, świeżo wyciskane soki, olej lniany, siemię lniane, zakwas buraczany, czosnek, cebula; ruch, brak stresu, oczyszczać organizm robić badania i nie przejmować się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo.....
dla przedmówczyni, wyjęłaś mi to z ust. Więcej i szczegółowo znajdziesz w t. \"Nowotwór-rak\" i innych tematach na: www.vademecum.zdrowia.prv.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nominy
po kiego grzyba podajesz zły adres?! : host mx3.go2.pl said: 500 No such user (in reply to RCPT TO command)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
Jak zapobiec? Idź do lekarza. Psychiatry. Wypisze tabletki i przestaniesz się bac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenie-ma-znaczenie
Hipokrates, ojciec współczesnej medycyny powiedzieł: “Niechaj pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem”. “Przysięga Hipokratesa” jest do dziś składana przez współczesnych lekarzy. Ale od czasów Hipokratesa nasze podejście do leczenia chorób się zmieniło… Współcześni lekarze są bardzo słabo, o ile w ogóle, szkoleni z dietetyki. Nowoczesna medycyna obraca się wokół “pigułki na wszystko”. I taki stan rzeczy przemysł farmaceutyczny chce utrzymać, bo dobre zdrowie jest może sensowne, ale nie jest dochodowe. Choroby serca i rak to dwa główne powody przedwczesnej śmierci mieszkańców krajów zachodnich. Na trzecim miejscu są zgony z powodu błędów lekarskich i niepożądanych reakcji na leki. Skoro więc sama medycyna jest groźniejsza niż większość schorzeń, może warto przypomnieć maksymę, którą znają wszystkie kultury świata: “Jesteś tym, co jesz” i uświadomić sobie, że to, co wkładamy do ust ma znaczenie: jest albo doskonałym, “paliwem” dla ciała, albo gwoździem do naszej trumny… - zapraszam na film pt. JEDZENIE MA ZNACZENIE http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandruska555
jesli ktos ma podejrzenia zachorowania rakiem bo wystapil on w rodzinie to oczywiscie badania sa bardzo wazna rzecza moge cos o tym powiedziec bo mam taka sytuacje zmarli mi dziadkowie na raka wiec bardzo duze ryzyko ze moge go miec ale w cale nie musze, kontaktowalam sie z lekarzem na ten temat i mowil ze istnieja leki ktore sa zapobiegawcze, wzmacniaja organizm i komorki potencjalnie zagrozone tak wiec szukalam czytalam i zakupilam taki lek ja biore ovosan nawet odpornosc organzimu poprawila mi sie po nim bo bardzo chorowalam ale wazna jest Dieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak tak Maxiu
Głodówka i zdrowe żarcie!!!!!!!! :p Do tego tlenki wodoru i inne pierdoły! Na każdym forum, na każdą chorobę.Powtarzasz się Bracie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×