dosc dziwne uczucie

jak to jest gdy najlepsza przyjaciolka wlasnie znalazla sobie powaznego chlopaka (a ja wciaż sama) jak sie z tym uporać? Ja jej dobrze zycze, powiedzcie mi tylko jak teraz zajac sobie brak przyjaciolki bo podejrzewam ze teraz jej juz nie bede miec :( (prosze oszczedzcie dzis zgryzliwych uwag :( )

jak podejrzewasz, ze teraz juz nie bedziesz jej miec bo znalazla faceta to znaczy, ze to nie jest przyjaciolka. bo skoro myslisz, ze odstawi cie kompletnie bo ma chopaka to sorry, jaka to przyjazn? moja przyjaciolka rok temu znalazla sobie faceta. jest jej mniej ale nasza przyjazn sie wzmocnila. a jej chlopak to najlepszy Szwagier pod sloncem :)

sama niewiem jak to będzie. Dlatego pytam . Boje sie i przygotowuje na najgorsze. Nasza przyjazn była (mam nadzieje jest..) bardzo mocna . I sie nie przejechałam praktycznie nigdy (a jak byly kryzysy przyjazniowe to od razu prosto w twarz byly wyjasniane i rozwiazywane) ale opierala sie na tym ze obie trwalysmy we wlasnej beznadziejnosci ... teraz ja zostane sama beznadziejna.. Moze ta sytuacja ma jakies plusy?:( PS dlaczego sie wzmocnila?

niestety moja sytuacja jest beznadziejna . jestem brzydka a moja przyjaciolka ladna wrecz " laska" i nic mi nie pomaga to , ze z nia wszedzie chodze i tak mnie chlopcy olewaja.

ja nie moge sie calowac bo mam prochnice./

ej te ostatnie 2 to podszycia:/

zaczernie sie..

juz

nikt sie juz nie wypowie?:( Persymonia jesteś moze?

nie zwracam uwagi na pseudopodszywy a wzmocnila sie z wielu powodow. kolejny rok znajomosci, poznalam jej chlopaka a mojego Szwagra, duzo wspolnych przezyc przez ostatni rok. poza tym to nie jest powiedziane, jak sama napisalas, ze musisz ja stracic. jesli przyjazn jest przyjaznia to bedzie nia nadal. a jesli sie urwie to zdecydowanym plusem bedzie to, ze z grona twoich znajomych odejdzie pseudoprzyjaciolka

no własnie.. ja juz czarnowidze.. odejdzie.. hmm chyba troche za duzo czasu spedzalysmy i to juz bylo przyzwyczajenie z mojej strony, a przeciez wiedzialam ze tak sie predzej czy pozniej stanie. Mówisz Szwagier eh to miłe :) A były np spotkania sama Ty i oni ? (taka wizja mnie troche przeraża bo troche niezręczna jesli mialaby sie powtarzac..)

jestem tak w nim zakochana , ze wyjadam mu z reki resztki z obiadu.

owszem Szwagier, bo moja przyjaciolka to moja Siostra lizniaczka wiec jej Maz (chlopak) to moj Szwagier :P i wszystko zostaje w rodzinie :P a spotkania ja + Oni ozywiscie byly. ale zazwyczaj to bylo tak, ze razem wybieralismy sie w jakies konkretne miejsce do znajomych czy cos. moze raz sei zdarzylo, ze bylo takie typowe spotkanie w 3. poza tym Jej chlopak to bardzo mily czlowiek i nawet kilka razy sie spotykalismy we dwojke (ja i On) zeby pogadac. a czasu spedzonegor azem z przyjaciolka nikt ci nie zabierze :) a chlopaka tez sama kiedys znajdziesz i wypelni ci ewentualna pustke

ahaa siostra hmmm powiem Ci że też mam siostrę ale to było coś innego dla mnie- chyba nie mialam juz takich lekow tylko po prostu dobrze zycze siostrze i wiem że czas wspolny mamy i tak.. ale jakos boje sie ze w Tym przypadku może tak nie byc:( Widywałyśmy się codziennie po pare godzin.. napewno ulegnie zmiane.. a znalesc sobie kogos.. nie chce na siłe. :( PS. dziekuje bardzo że sie odezwałaś jako jedyna,kurcze wlalas we mnie troche nadziei w to że dramatyzuje.. bo sytuacja bedzie nowa.

mam nadzieje , ze przyjaciolka nie bedzie rura i sie podzieli swym gostkiem ze mna od czasu do czasu. przeciez sama nie wytrzyma jego chuci.

ej, ale nie mysl, ze to moja rodzona Siostra. po prostu stwierdzilysmy, ze jestesmy dla siebie jak Siostry (poza wszystkim to jestem jedynaczka :) ) nie ma za co dziekowac. kurde, ja jakos jak moja przyjaciolka znalazla sobie chlopaka nie widzialam takiego problemu jak to, ze bedzie jej mniej. jak by sie uprzec to to, ze bylo jej mniej bardzo dobrze wplynelo na moja mature, bo mialam wiecej czasu na nauke :P poza tym my chodzilysmy do jednej klasy a jak nie bedziecie sie juz widywaly codziennie po kilka godzin to coz, jak sie juz spotkacie to bedziecie sie bardziej cieszyly spotkaniem :) bo mam nadzieje, ze nie odstawi cie calkowicie

to głupie- przecież widać że to nie ja pisze. (dzieki :( )

ej, bez :( usmiechnij sie :)

ahaa juz zaczelam pomalu myśleć ze prawdziwa siostra. i jako że bliźniaczka to często zdarza sie że prawdziwe przyjaciółki najlepsze. tez znajde dobre strony- chocby nauka.. szkoda ze dopiero co zaczeły sie wakacje.. niby bedziemy sie bardziej cieszyc moze chociaz i tak sie nie nudzilysmy.. będę musiala sie jakos przyzwyczaić. boje sie ze w pewnym momencie powiem coś nietak albo wyraże przypadkiem ze mi sie to nie podoba. (a to byłoby kretynskie i samolubne! ) :(

tamto było do podszywaczy, a Twojej odpowiedzi jeszcze nie zdazylam przeczytać Persymonio (:) naprawde chyba odzyskuje wiare, jestes wspaniala)

moja przyjaciolka tez znalazla chlopaka akurat na wakacje. chyba jakies 4 dni przed koncem roku szkolnego. a, ze mi sie cos w Szwagrze nie podoba to ja mowie Jej wprost i o dzowo, czesto slysze, ze Ja to tez wnerwia :D poza tym wiadomo, ze jak cos komentujesz to z zyczliwosci a nie po to, zeby chamsko komentowac. poza tym jesli bedzie wszysto ok, i nadal bedziecie mialy dobry kontakt to pamietaj, ze to Twoja przyjaciolka a w przyjazni liczy sie szczerosc. takze w wyrazaniu opinii o swoich partnerach

faktycznie, nie moge o tym zapomnieć też. Ale będę musiała własne widzimisie i odczucia niektóre schować do kieszeni aby nie popsuć. Tak chyba wole. a Ty sobie kogoś znalazłaś później w najblizszym czasie? jak to wygladalo u Ciebie na samiutkim poczatku w pierwszych dniach? ps. uwaga na podszywaczy wymieniajacych L na l

hmm tu jest taka sytuacja że on nie chodzi do nas do szkoly a teraz bedzie chyba studiowal.. ale z tego co piszesz to chyba dostałas czas na \"przygotowanie sie\" że tak to nazwe. ja ide chyba spać. bardzo dziekuje Ci za to że powiedzialas mi o swoim hmm mam nadzieje (bo skonczyl sie dobrze) Podobnym przypadku z przyjaznia zwiazanym. dziekuje :*** dobranoc

hej :D moja psiapsiu też znalazła sobie chłopaka :P a ja nie mam... ;) i też mam 18 lat... przynajmniej jeszcze przez miesiąc... ;) skąd jesteś? :P

nie chce podawac danych (nawet nie chce podawac tu swojego stalego nicku z kafeteri bo ona tu wpada czasem..) A czemu piszesz ze za miesiac ?

bo niedługo nie będę już miała 18 tylko 19 ;) a o swoją przyjaźń sięnei martw... póki co napewno będą sęsobą "nacieszać", ale później będzie już pewno jak dawniej... albo prawie jak dawniej :) zresztą... moja przedmówczyni już Cięchyba uispokoiła ;)

przygotowanie czy nie - Szwagra polubilam juz po ich tygodniu bycia razem :) bedzie dobrze :)

dziekuje Wam . (z tym ze do miesiaca , myslalam ze moze wyznaczylas sobie tkai termin kresu swojej samotnosci co byloby nieco dziwne:D) dobranoc

dobranoc :)