Dlaczego mało dziewczyn ubiera się kobieco ?

koszula flanelowa i garnitur!? moze jeszcze w krate?? buahahaaa

sperdalaj stąd jedbany w dupsko parchaty ciulu. Co cie do kurwy nędzy odbchodzi jak kto jest ubrany ??! Wytarmoś lepiej swojego zaplutego chuja kontemplując kurewki z porno a od kobiet się odpwierdol, pojąłeś frędzlu ???!!?!!!!

biala mangolio : Oby schudla bo czesto to jest takie bledne kolo. Na fitness nie pojde bo beda sie ze mnie smiac, na basen nie pojde bo za gruba jestem i wstydze sie rozebrac. Pozniej taka narzeka ze nie ma powodzenia i aby zapchac smutek je i je i je.... Jeśli na prawde schudlaby to super bo na prawde otylosc powoduje powazne choroby. Kto chce w przyszlosci cierpiec bo jego partner jest ciezko chory na np zakrzepice zyl... Dlatego wiekszosc zdecydowana mezczyzn woli te szczuple dziewczyny aby w przyszlosci oszczedzic sobie wielce prawdopodobnych cierpien. Nie jest to mile jak ukochana osoba cierpi... I to ze wybieramy te szczuple to nie oznacza ze jestesmy bezmyslni, czy patrzymy tylko na wyglad.

no i sie doigrał chłopaczek komentarza!!!!

doigral ? ten ktos pokazal swoja kulture osobista... a wlasciwie jej brak... no comment. P.S. jesli to byla kobieta to zycze jej znalezienia takiego samego partnera jaka ona sama jest...

a ja dziś rano widziałąm babkę w koszulce na ramiączkach i mini szorcikach, pomarszczoną jak szeschnięta śliwka.... taki celulit gigant... niby jej prywatna sprawa jak się ubiera, ale nie był to smaczny widok, dla mnie....już wolałabym ją w długich spodniach.... więc może niech każdy ubiera się adekwatnie do swojej figury i upodobań, co ty na to? a ja ubieram się kobieco jak jest na to pora.... powiedzmy zawożąc dziecko do przedszkola, albo idąc po chlebek rano, ani mi się śni wkładać sukienkę, albo szpiki....

na zakrzepice zyl cierpia kobiety stosujace pigulek antykoncepcyjnych, niezaleznie od tego czy sa chude czy przy kosci...

zakrzepica żył jest zalezna od uwarunkowan genetycznych. 30% kobiet jest nia zagrozona. wiem, bo moja szczupla przyjaciołka choruje na zakrzepice. zakrzepica moze rowniez pojawic się u osob, ktore prowadza siedzacy tryb zycia i nie musza byc wcale otyle. z blednym kolem sie zgadzam - trzeba sie ruszyc i cos zmienic, bo w przeciwnym razie kompleksy beda narastac! pare lat chodzilam na fitness i widzialam tam rozne dziewczyny. chude i grube i uwierz mi biala magnolio - te ktore byly grube szybko wpadaly w rytm ciwczen i po pewnym czasie nie roznily sie od innych bywalczyn klubu.

hmm.. zostal tu juz poruszony ten temat.. ale ja np wole ostatnio zalozyc luzny sportowy t-shirt niz bluzeczke na ramiaczkach... wole tez rybaczki niz jakies shorty.. a wszystko z prostego powodu, za duzo razy bylam klepnieta w tylek w autobusie, za duzo razy jakis uprzejmy zebrzacy pan gwizdal na mnie pokazujac swoje ubytki w uzebieniu, za duzo razy natknelam sie na grupke wulgarnych tryglydotow (jak to ujela poprzedniczka zgrabnie) . wole sobie tego oszczedzic :P

przeciez ni enapisalam, ze komentarz byl sluszny. dyskusja dyskusja, ale poziom trzeba zachowac.

jadowitosc > na chlodno to sie dzis nie da ;) po prostu uwazam, ze mam kilka kg za duzo, brzydkie nogi i tyłek i w jeansach staram sie to wszystko ukryc. masz racje, dopoki sama sie nie zaakceptuje, nie zwroce na siebie uwagi faceta. Wiele daje pewnosc siebie, jesli wydaje Ci sie ze wygladasz ladnie, wowczas inni tez to zauwazą. chlopaczku > oj na pewno lepiej sie nie poczuje, byl by to stres i nerwy, ze "wszyscy na mnie patrzą"

ivaa ja tez mam pecha spotykac takie kiepskie parodie facetów. nie zmienimy tego, wiec ubieram sie tak jak chce danego dnia. to oni sa patologia, wiec to oni powinni sie dostosowac, a nie my!!!

jadowitosc - masz racje to czesciwo uzaleznone jest od genetyki, jednak takze od otylosci. otrylosc prowadzi do wielu bieprzyjemnych chorob... jesli ktos zaniedbany gruby to pojmie wczesnie to mozna jeszcze go od tego uchronic

jesteś żałosny po prostu, sam sobie chodź w młodzieżowych T-shircikach,króciuśkich spodenkach,bez skarpet koniecznie, bo sa grube, ogól głowe na łyso (to wszakze taka letnia fryzura) i juz! KOBIETY NIE SĄ OD ZASPOKAJANIA TWOICH MARZEN O ODSŁONIETYCH PARTIACH CIAŁA, zapamiętaj to sobie, o!

chorowac moga wszyscy, i chudzi i przy kosci dzizes ale sie uwzieles na te grubsze panie

magnolio - nie patrza na ciebie!!!! to ty tak myslisz!!!! moj facet mi wmawial ze mam piekny tyleczek, a ja widzialam jego rzeczywisty 'urok' hehe, ale czulam sie lepiej przy nim;) facet okazal sie dupkiem w innych kwestiach, ale to niewazne. nie przejmuj sie tym co pomysla inni. to ty masz sie czuc dobrze, a nie inni!!!!!!

witam! ostatnio kupilam sobie baaardzo fajna spodniczke za kolanko rozszerzona na koncu a dopasowana wyzej no i poszlam na zakupy do miasta i wyobrazcie sobie ze szedl przede mna chyba 10 letni szczeniak ktory jak mnie wymijakl to chcial mnie zlapac za tylek!!!!!!!!! reką mnie tylko otarl ale te reke mu wykrecilam zrobilam zamach i dzieciak dostal po pysku!:O:O dlatego wlasnie nie lubie chodzic w np. spodniczkach:/ ale jestem za letnim ubiorem zwiewnym jak skrzydelka motylka jestem za!! ;);););)

ja nie mialem na mysli ze ma byc odsloniete wszystko co mozna. po prostu jak dziewczyna ma odsloniete nogi to co w tym zlego ? wyczuwam toksyny od osob chyba ktore zazdroszcza dziewczynom figury i stad te najezdzanie... ja tylko zwyczajnie chce porozmawiac

jadowitosc, wszystko fajnie, tez jestem za tym zeby kobiety wykazywaly sie sila, zeby one nie ustepowaly.. jednak nie jest fajnie kiedy w autobusie nachalnie na ciebie sie patrzy grupka facetow, nastepnie wychodzi za toba z autobusu i cie otacza.. to nie jest fajne... i badz co badz, wole schowac dume w kieszen i ubrac te rybaczki, by potem spokojnie bez zadnych komentarzy i zdarzen jechac przez miasto ;) pozdrawiam!

nie będę pokazywac nóg tylko dlatego, że jakiś facet chce sobie pooglądać buahahhaha śmieszny jesteś

no tak otylosc to przede wszystkim choroby serca, klopoty ze stawami. tez ni elubie otyłych osób, ale nalezy odroznic zbedne 5 kg od zbednych 30!!!

jadowitosc - 5 kg to nie otylosc !! dziewczyna ma pare kg wiecej to nawet lepiej bo jest zaokraglona w pewnych miejscach ;-) 30 kg to patologia a nie otylosc !!!!

ivaa ja ostatnio wiosna bylam ubrana w jeansy i czarny plaszczyk a i tak jakis oblech zaczal mnie dotykac!!! to zboczenie! jak otaczaja, to juz jest bardzo niefajne... bandy prostaków! pozdrawiam

wiem, ze 5 kg wiecejto nie otylosc. chodzi o biala magnolie, ktora pewnie nie ma powodów do narzekania, a jednak to robi. kobiety nie przesadzajcie! kraglosci sa sexy i nie znam faceta, a mam wielu kolegow, ktorzy chcieliby przytulac sie do kosci:/

w takim razie nie wiesz, co to jest otyłość. Otyłość to choroba, ale-nie patologia. Mylisz podstawowe pojęcia, co swiadczy o niewiedzy i ubóstwie słownictwa. A znasz takie określenia jak nadwaga? Korpulencja? Tęgość? To naucz sie rozróżniać.

komentarze z ust obleśnych pijaczków też sa wstrętne... taksówkarze, którzy trąbią, albo zatrzymują się i zapraszają na kawę.... no i jeszcze w pracy, jak ktoś patrzy na twoje nogi zamiast słuchać tego co mówisz.... a poterm prosi z rozbrajającym uśmiechem o powtórzenia....jednocześnie zaglądając w dekold.... to skutecznie potrafi zniechęcić do noszenia seksownych ciuchów.... z resztą wszystko powinno mieć swoje miejsce.... jak np widzę pannę wysiadającą z autobusu w 14 cm szpikach, obładowaną siatkami, w zimie balansującą na oblodzonym chodniku.... to zwyczajnie uważam to za głupotę.

kolego to chyba ty ni erozumiesz o czym jest t adyskusja. chodzi wlasnie o to, ze korpulencja czy tęgość to nie powazny problem zdrowotny! i ni etragedia estetyczna. dotarło???

wole byc ubrana normalnie i na luzie i miec spokoj anizeli ubrana ladnie gustownie i moze nawet troszke sexownie i sluchac komentarzy sliniacych sie fagasow:/:O:O postanowilam ze wiecej do miasta nie pojde w spodniczce

Rossa - ale idac z chlopakiem na randke, nie mam na mysli zwyklej randki ale np wyjscie na lody gdzies do lokalu czy cos w tym stylu to chyba wlozysz spodniczke i obcasy ? Przeciez przy facecie nikt nie bedzie komentowal tego jak wygladasz

uwielbiam wyglądać kobieco!!! :) sukienki, spódniczki, wysokie obcasy, pończochy... do tego zapach perfum, delikatny makijaż, rozpuszczone włosy --- to mój żywioł czuję się wtedy wyjątkowo atrakcyjna :) (do przeciwniczek: wcale nie noszę tipsów ani nie jestem spalona na solarce :) )