Dlaczego mało dziewczyn ubiera się kobieco ?

chłopaczku... zdarzają się takie typy, które nawet przy innym facecie nie moga sie powstrzymac. pamiętajmy bowiem, ze rzadzi nimi ni eumysl a instynkt

dominiko - rozumiem cie, poniewaz tez tak lubie:P i tez nie wygladam jak plastikowa lalka.

Chodzi mi o to, ze kolega nie rozróżnia pojęc, otyłość nazywa patologią, 5 kilo więcej-otyłoscią, podczas, gdy (lekka) nadwaga. Pozdrawiam

a minie nawet jeden świr zaczepił kiedyś jak szłam na spacer z dzieckiem, normalnie ubrana w spodnie i koszulkę!!!! zatrzymała się i zaproponował sesję zdjęciową, bo niby jestem wyjątkowym odkryciem...... ....wyśmiałm go, ale gatki szmatki z takimi debilami, to zwykła strata czasu dla mnie.... a dla swojego męża to co innego i na wieczór.... jak najbardziej seksowne ciuchy popieram.

no.. jezeli ide na miasto na spacerek i to oczywiscie ze bede chciala wygladac dobrze ja sie wystroje ale i on ma sie ubrac gustownie . jezeli sytuacja tego wymaga to ubieram sie stosownie jezeli on ode mnie tego wymaga to ok- ale i ja wtedy wymagam od niego tego samego inaczej przecierz ubiore sie na randke a inaczej na rower;) tylko zauwaz ze w dzisiejszych czasach i nie ma czasu na chodzenie i wyszukiwanie fajnych ciuszkow, nie ma na to kasy, a poza tym kobiety sa tak zabiegane ze nie maja nawet ochoty i nie w glowie im to jak wygladaja bo są wazniejsze sprawy i fakt-- wiele kobiet sie zaniedbuje i powiem szczerze ze mimo iz ja jestem kobieta brakuje mi na ulicach ladnie i kobieco ubranych dziewczyn, kobiet wszyscy stawiaja na wygode. mialam kiedys bardzo fajna biala sukienke kupilam ja sobie w Szczecinie a ja pochodze z malego miasteczka i tak sie czailam zey ja zalozyc... ale co z tego skoro na miescie praktycznie zadna kobieta nie chodziw sukience.... wszystkie jeansy i jeansy.. to ja sie teraz w sumei nie dziwie ze kolesie zaczepiaja bo w koncu widza troszke kobiecosci.... hymm...... ale ja to rozkminiam juz sama ze soba:D:D i niestety usprawiedliwiam troche hamstwo...:/

ja widzę różnicę między kobiecością klasyczną a kobiecością plastikową plastikowa: tipsy, skóra aż pomarszczona od solarium, maksymalnie odsłonięty brzuch, wulgarny makijaż, mega krótka i mega obcisła spódniczka, buty na koturnach klasyczna: rozpuszczone, niewysuszone, lśniące włosy, makijaż delikatny, paznokcie naturalne chociaż dłuższe, seksowna bielizna (ale nie wulgarna), pończochy z koronką, wysokie wąskie obcasy, delikatna skóra w naturalnym kolorze itd.... o ile dość często można spotkać pierwszy typ, o tyle drugi to wyjątki

wrocilam dzisiaj z mielna. wiekszosc plastikow, ale zdarzały sie eleganckie dziewczyny. rzadko, ale jednak sie zdarzają;)

w kwesti mody... odsłąnianie brzucha jest już niemodne od conajmniej 2 sezonów.... tak ja i rozszrzane do dołu spodnie.... a najmodniejsze buty w tym sezonie są ciążkie i noszone właśnie do zwiewnych sukienek.

dominika -- po prostu plastikowa--to jest tandeta kojarzaca sie z dziwkami ulicznymi :O a klasyczna- to jest zmyslowa i dosc naturalna

kropko, delikatne buty też są modne. moda obecnie jest elastyczna. masywne buty to nie jedyny trend tego lata

ja tylko piszę jaki są top trendy ;) a ubiera niech się każdy w to w czym mu ładnie ;)

chłopaczek zaginał w akcji i juz nie dyskutuje....

kropka-- niestety co do kwesji spodni jeansow \"dzwonow\" to sie z toba niezgodze:/ ja np. nie zaloze prostych rurek bo sa tragiczne, spodnie choc troszke musza byc na dole szersze a o jakie buty ciezkie do zwieznych sukienek Ci chodzi?? bo mni sie wydawalo ze modne sa teraz rozne klapeczki na \"kocich obcasach\" sandalki z roznymi szkielkami koralikami i innymi swiecacymi pierdolkami oczywiscie nie obstaje za przesadnym naciapcianiem swiecacych bajerow na obuwie :) mowie co widze

jadowitosc > ach... mielno.. duzo wspomnien z wakacji gdzies po szkole sredniej. Nosilam wtedy: ciezkie buty, sztruksowe spodnie, swetry wyciagniete po kolana, wojskowy plecak :) moze dlatego teraz trudniej przezucic sie na stroje bardziej kobiece ;)

ja się przerzucilam i odkrylam swoja kobiecosc!!!

chlopaczek zaginal, bo baby znowu o modzie. na kazdego przyjdzie kolej w swoim czasie, pewnie i ja sie zaakceptuje i odslonie troche mego piekna ;) a teraz pozdrawiam i spadam, pa ;)

rowniez przyłączam sie do kobiecej elegancji w dobrym guscie. Co prawda kazdy ma swoj \"styl\" i nosi to co mu najbardziej odpowiada i wygodne. Niestety w ciągu dnia do pracy mnie rowniez obowiązuje stroj w postaci kostiumików ,zakietów,spodni,spodniczek za kolanko,ale po pracy chętnie zakładam zwiewną sukieneczkę,klapeczki na lekkim obcasie,czy tez fajną,elegancką spodniczke i bluzeczkę,cienkim jeansem w postaci sukienek,spodniczek,tez nie gardzę :) Mozna przeciez wyglądac sexy i kobieco zachowywuąc przy tym dobry smak i nie trzeba z siebie od razu robic plastikowej lalki ;)

noooo ty to chyba siedzisz w domu i dlatego mozg ci sie zlasował:/

ehh nasz kraj zawsze jest 2 sezony do tyłu pod względem mody... przejrzyj pokazy 2006 wiosna lato, to się przekonasz http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/5,54878,3212090.html?i=8

masz rację *kropeczko to fakt,tyle,ze nie kazdy idzie slepo za modą,przynajmniej ja ,poniewaz nie lubie \"topornych butów\" i poprostu mi sie nie podobają :) wolę zgrabne,delikatne butki na wąskim obcasie,ale jak juz wspomnialam>kwestia gustu :) pozdrawiam

jest, ale nawet takie sklepy jak zara wyprzedaja jeszcze buty z czubami - masakra!

jasne, że nie ślepo.... trzeba wybierać z mody to co do nas pasuje... ja tam no na codzień kupiłam takie psudo chodaki "brako".... i są świetne na co dzień... bo wygodne, no i w modę się wpasowują ;)

a ja mam problemy ze znalezieniem gustownych klapek w odcieniu starego złota. podobnie z torebka. wszedzie plastikowo szajs dla dody.

jej.... w tym sezonie torba obsolutnie nie powinna pasować do butów ;) a i powinna być duża.....

jasne ,ze tak,zgadzam sie,przyznam ,iz ja rowniez doceniłam wygodę klapeczek na codzien \"do latania\" na delikatnej,ładnie wyprofilowanej nieduzej koturnie z koreczka,wygodne,lekkie i o dziwo ładnie wyglądające na nodze ;) Co do asortymentu sklepow to >>jadowitosc>> zgadzam sie ,coraz bardziej ubogo :(

wiem, ze nie musi pasowac, i ze powinna byc duza, ale poniewaz trudno o zloty detal , ktory nie przypomina torebki dody, pozstanowilam wybrac albo klapki albo torbe w tym kolorze;) nie upieram sie przy komplecie

nie wiem jaką torbę ma doda ;) ja jak potrzebowałam złotego detalu to wybrałam torbę w stylu LV ze złotą klamerką.... mam ją od roku i dalej super mi się podoba.... i do wszystkiego pasuje ;)

a ja wiem:D LV

klasyczna: rozpuszczone, niewysuszone, lśniące włosy, makijaż delikatny, paznokcie naturalne chociaż dłuższe, seksowna bielizna (ale nie wulgarna), pończochy z koronką, wysokie wąskie obcasy, delikatna skóra w naturalnym kolorze itd.... IDEAL !!! dlaczego malo dziewczyn tak sie ubiera? przeciez nic w tym zlego a chyba kazda chce wygladac ladnie ??

W SZPILKACH! POMIĘDZY PRACĄ, SZKOŁA, A DOMEM! CWANIAJ SIĘ ZNALAZŁ! I POŃCZOSZKI, BBBBBBBBBBBEUEHEHEHE A TO DOBRE!