Tabletki a przesuniecie okresu

Hej, od dwoch miesiecy biore Cilest. Przyjmuje tabletki przez 21 dni, potem robie 7 dniowa przerwe, w trakcie ktorej pojawia sie okres, potem znowu 21 dni itd. Wyczytalam w ulotce, ze zeby w danym cyklu nie wystapil okres nalezy brac tabletki caly czas, nie robiac 7 dniowej przerwy na miesiaczke. Niedlugo jade na 2 tygodnie w gory, nie bedzie tam mozliwosci umycia sie ani zmienienia tamponu, typowe spartanskie warunki i akurat wtedy wypada mi okres. Zastanawiam sie, czy lekarz zgodzi sie na przesuniecie okresu? Czy ktoras z was tak robila? czy to normlana praktyka czy robi sie tak tylko w wyjatkowych wypadkach? oczywiscie ide z tym do gina, mam nadzieje, ze sie zgodzi....

napiszcie cos

mozesz nie robic przerwy ale tego nie mozna robic czesciej niz co pol roku wiec spokojnie jedz i zapomni o okresieee

ja za- dzieki :D skad wiesz, ze nie czesciej niz 1/pol roku?? wlasciwie to cale wakacje przede mna, przydaloby sie zrobic tak jeszcze 1-2 w czasie wakacji...

slyszalam tak od lekarza ze im czesciej nie robimy przerwy to rozpieprzamy swoj cykl i organizm

tabsy to nie zastrzyki przy ktorych krawienie sie nie pojawia przez trzy miesiace tabletki sa po to aby nas zabespieczac ten niby okresik jest po to aby upewnic sie ze tabletki dobrze dzialaja czy nie ejstemy w ciazy itp. ale najlepiej sie zapytaj gienia on ci powie czy mozesz zrobic dwie przerwy po rzad

.. robie od 2-3 lat, ze raz robie przerwe i mam okres, a potem raz nie robie i nie mam. poki co jestem zdrowa i nic mi sie nie dzieje