...pocałunek... ile znaczy.....

No wlasnie.... Pocalunek.... z moim ex.... Nic wiecej... I te ciarki na plecach...A dzis mi zle :( ..... Jestem z facetem 1,5 roku....

ojj byla taka akcja w m jak milosc, i kamil odszedl, nie dziwie sie:) tez bym tak zrobila, gydbym widziala ze dziewczyna mnie kocha.

ale ja kocham tylko sie w tym wszystkim gubie.... Mam jakis sentyment do bylego... Ale to nie milosc.... Tylko magnetyzm.... Dlugo sie nie widzielismy... Wyszlo jak wyszlo...

anix.... wiesz ja ukrywam teraz nick, ale kiedys rozmawialysmy tu na forum.... :) Ja tez jestem z facetem ktory stara sie, przychylilby mi nieba.... a ja tesknie za tym ktory mnie skrzywdzil... i wiem ze z ex juz nigdy nic nie wyjdzie, za wiele czasu straconego nas dzieli, za wiele zlego sie wydarzylo... Ale nie umialam sie powstrzymac, chcialam go znow pocalowac jak za dawnych czasow, zaluje teraz bo mam wyrzuty sumienia, ale chcialam to zrobic....

do anix jestes z chlopakiem ktorego nie kochasz...starszne tam gdzie nasze serce tam i szczescie i milosc, twoje jets u ex.

u mnie jest znow sytuacja ze ja wiem ze z moim ex nie bede.... Mamy teraz swoje zycie i chyba zadne z nas nie chce tego zmieniac... Ale nie wiem jakbym sie zachowalam gdyby przyszedl i powiedzial ze chce ze mna byc....

To jest wszystko tak poplatane i tak zamgmatwane ze sama nie umiem sobie z tym poradzic.... To byla moja pierwsza wiela milosc, ktora sie bardzo szybko skonczyla, bardzo to przezylam i chyba nie wyrzucilam go z mojego serca.... Sentyment...

ide na jakis spacer, moze mi sie w glowie rozjasni... Obecnemu nie moge patrzec w oczy... :( A juz tym bardziej go przytulic czy pocalowac... :(

anix sluszne stwierdzenie... Mimo wszystko, mimo cierpienia jakie mi "podarował" zostanie dla mnie ważny.... A tak chcialabym sie od tego uwolnic.... Znikam ... Moze mi sie pouklada.... Nie poszlam do lozka a czuje sie jak k***

Ha, ha, ha.

ja byłam z facetem najpierw we wrześniu, potem w grudniu. Rozstaliśmy się z jego winy, wrócił do byłej. Po tym jak sie rozstaliśmy we wrześniu utrzymywaliśmy kontakt, byliśmy dobrymi znajomymi. Na pewnym spotkaniu przy pożegnaniu chciał mnie pocałować, i choć wtedy bardzo tego chciałam,nadstawiłam tylko policzek. Cieszę się że tak zrobiłam choć było cięzko. W grudniu wrócił, głupia byłam chyba że mu dałam drugą szansę... żałuję, ale wiem że gdyby teraz do mnie przyszedł dostałby kolejną. Chyba bym nie potrafiła mu odmówić, to była moja pierwsza poważniejsza miłość. Pierwszy raz się tak zaangażowałam a on to popsuł. Wiele bym dała żeby stało się inaczej... Wciąż mam nadzieję sama nie wiem na co,czasu się chyba nie cofnie. Nie utrzymujemy teraz kontaktu. :(:(:( a wczoraj byłam w pubie w którym zawsze bywałam z nim i wszystko wróciło. Buuu...

Oj boli wszystko... :( Kazde miejsce ktore sie kojarzy z nim... I najgorsze jest to ze nie zaluje ze go pocalowalam.... Dzis jest ten pierwszy dzien "po" i jest ciezko...

ja nie jestem z chlopakiem juz 7 miesiecy, tez mnie skrzywdzil ale dalej go kocham!! czasem sie spotykamy i czuje ciarki po plecach i szybsze bicie serca.. nie moge sie powstrzymac i przytulam go, caluje.. a on odwzajemnia :) czuje sie cudownie przy nim, niestety to tylko chwile :( nie jest nam pisane byc razem :( po takim dniu spedzonym razem czyje wielka pustke i tesknote! ;( tak jak dzisiaj!

a najgorsze jest to że ja wciąz licze na to że go spotkam,że sie odezwie. A on nic... kompletna cisza w eterze. :( Juz tyle czasu mineło a to dalej boli.

Ciezkie to wszystko :( ... mi dzis facet powieddzial ze go serducho bolalo.... Wlasnie wtedy gdy....

.... dzis dzien spedzony z obecnym.... Nie umiem mu spojrzec w oczy, pocalowac.... Ale mam nadzieje ze to minie... I wiem ze bardzo go kocham... A to co wczoraj bylo to jakis dziki magnetyzm... i to cos czego nie umiem okreslic...

widze ze juz was nie ma.... Nie wiem czy to dziwne uczucie kiedys zniknie... Czy bedzie tak jak dawniej w moim zwiazku.... Obecny wyczuwa roznice, zachowuje sie nienaturalnie, nie potrafie mu spojrzec w oczy...

...hehe...miętowe pocałunki, mniam... ...no i po co było spotykać się z byłym? Nie rozumiem Was dziewczyny, same kręcicie na siebie bicz a później płacz, szloch i lament! :o

Ble.... magnes.... sila nie do odparcia....

...ta...mhm...magnes! Dobre...

Ble widac ze nigdy nie kochales/kochalas

Jeszcze byś się zdziwiła, czasami dla własnego dobra trzeba dotrzymywać sobie danego słowa, by nie cierpieć teraz jak Ty... Żal mi Cię troszkę... :(

.. życie niestety plata takie figle niezaleznie od nas.... Sama sie tak czuje....