Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość isurance

piwrwszy kryzys malzenski

Polecane posty

Gość jakjskal
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahhauauahahahah
oh.... droga autorko, Twój mąż ma postawę rozczeniową ( ta historia z Tokyo- wychodzi ,ze nie moze tam pojechac przez Ciebie) jeśli naprawdę KOCHASZ SIEBIE - pozwól mu pojechac do Tokyo czy gdziekolwiek indziej, pozwól mu i pomóż mu się spakować jeszcze. Niech robi to czego pragnie. Nie zatrzymasz go przy sobie. Zatrzyma go jedynie jego wlasna miłośc do Ciebie, gdy jej nie ma, nic się nie uda... żadne Twoje plany. Pozwól mu sprawdzić siebie samego. Czas pokaże wszystko, uważnie go obserwuj i wyciagaj wnioski... Zasługujesz na kogoś kto Cię kocha naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahhauauahahahah
nie wiem z jakiego jesteś miasta- znam terapeutów w krakowie i katowicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isurance
hahha... pewnie masz racje ze ma postawe roszczeniowa bo duzo chce a nie zawsze potrafi sam dawac, ja nawet juz bym mogla go wyslac do tego Tokyo :-) ale co z tego, skoro na to pojda wszystkie oszczedzane pieniadze przez kilka lat? A ja chcialabym wziasc kredyt na kupno domu, zeby byl wlasny kat... mieszkamy za granica, dla niego wyjechalam rok temu tutaj bo powiedzial ze w Polsce sie dusi, tu jest w miare szczesliwy ale... o tym juz pisalam wczesniej. Trudno mu znowu spelniac jego zascianki, ciagle mam nadzieje straszna na ta terapie i dlatego teraz szukamy dobrego terapeuty... ale w UK niestety. dzieki za docenieni mnie, nie wiem czy taka jest do konca prawda, ale dziekuje... wiem ze jestem zaborcza, chcialabym zeby byl przy mnie szczesliwy i niczego nie potrzebowal... ale tez wiem, ze na wiele sie godze, na wiele pozwalam i bardzo duzo z siebie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isurance
dziewczyny musze isc do pracy wiec posiedze jeszcze z 10 min. i splywam... jakos mi smutno, a wiecie ze moj maz dal mi haslo do swojej skrzynki mailowej... no i co mam go sprawdzac??? Nie wiem, przeciez to idiotyczne ale tez wiem ze nie potrafie mu ufac... zle mi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka*
ja proponuję ustawić w domciu jakiegoś klienta poczty.... my mamy Icredi mail np. .... tam się hasła wpisuje na stałe.... i program automatycznie ściąga wszystkie maile z serwerów, które są ustawione....wszystkie maile przychodzą do jednej skrzynki.... i wcale nie trzeba wszystrkich czytać, widzi się tylko nagłówki.... jak przychodzi mail do męża, a ja siedzę przy kompie to go wołam, żeby sobie przeczytał i na odwrót..... jak dla mnie to bardzo wygodne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×