alkohol nieletnim

Mieszkam w małej miejscowości i wczoraj byłam świadkiem jak właściciel pobliskiego baru sprzedaje alkohol nieletnim ( nietylko piwo ale i wódkę!) Najchętniej gdzieś bym to zgłosiła nie wiem tylko gdzie??/ Mój chłopak z kolei jest zdania żeby nie ruszać tej sprawy bo będę miała nieprzyjemności...co robić? Jakei jest Wasze zdanie na ten temat?

a ile oni mieli lat? i skąd wiesz że byli nieletni?

ą na 15

łapy bym poprzetrącała temu matołowi z baru

Agencja rozwiązywania problemów alkoholowych. Oni się tym zajmują.Możesz też zgłosić to na policje, sprzedaż alkoholu nieletnim jest przestępstwem. Właściciel może dostać grzywnę i straci licencję na sprzedaż alkoholu.

wrfrefgreg > jak już wcześniej wspominałam mieszkam w małej miejscowości a tu wszyscy się znają, wiem że byli to smarkacze bo ich poprostu znam....mieli 13, 15 i 16 lat..... dodam, że to nie pierwszy raz gdy byłam świadkiem podobnych sytuacji... parę tygodni temu ten sam facet sprzedał grupce małolatów wódkę, jeden z nich padł w lokalu po wypiciu paru kieliszków, a co robi wyjątkowo pomysłowy właściciel???? wyobraźcie sobie, że wyprowadził małolata przed lokal i położył przy drodze pod płotem lokalu.......żenada poprostu.....wydaje mi się że przez właściciela przemawiaję głównie sprawy finansowe, już od dawna cienko przędzie i wszyscy zastanawiają się jak to możliwe że jeszcze nie zamknął interesu...może to poprostu niudolny i żenujący pomysł na podreperowanie budżetu???? Co zrobilibyście na moim miejscu???? Donieść czy nie????????

podciągam

w górę no niech ktoś doradzi!!!!!!!!!!

no co Ty nie donoś! nie interesuj się tą sprawą!! po co komplikowac zycie sobie, temu sprzedawcy, i dzieciom :/ przeciez oni te małolaty i tak będą chlac.. nie kupia w tym sklepie to pujda gdzie indziej, zawsze cos wykąbinują! a tak w ogole to daj sie dzieciom wyszalec. jak ty byś się czuła gdyby tobie czegoś tam nie sprzedawano? zenada.

Zgłoś to na policji. Nie możemy udawać, że nic się nie dzieje. Czekać, aż zareaguje ktoś inny, bo z doświadczenia wiemy, ze małe szanse by to nastąpiło. Potępiasz tego sprzedawcę, a sama nic nie robiąc w tej sytuacji, nie jesteś od niego lepsza. Albo chociaż porozmawiaj z rodzicami tych dzieci. Może to coś pomoże, albo oni zgłoszą to na policji, przecież to ich dzieci.

pewnie że zgłoś

nigdzie nie zgłaszaj jesuuu!!! :o :o :o co Cie to obchodzi? niech małolaty chleja..

jak miałaś tyle lat? ludzie zloozujcie :/

Coś innego jest wypicie lampki szampana przez 15latka przy jakkiejs okazji, a co innego picie wódki pod sklepem. Ja się na to ie zgadzam!!! i protestuję. Wszyscy dorosli powinni na takie incydenty reagować. Nie możemy stać z boku i udawać, że to nas nie dotyczy.