po latach

daj pomyślec chwile

ja na chwilke musze wyjśc ale za niedługo wraóce i pomyśle nad pytaniem

ok, dzieki za czas i mysli. :):):)

jedyne co ci moge poradzic: jezeli już zdecydowałas napewno co do spotkania to niestety musisz byc szczera, i powiedziec dlaczego chcesz sie spotkac, nie ma innej możliwości, bo jakie kłamstwo wymyślisz a co on z tym zrobi nie zależy już od ciebie

jatamanka: to znaczy co mam powiedzieć? Że kochałam się w nim platonicznie lata temu, a teraz prosze żebyśmy sie spotkali. Tak?

dokładnie tak, chyba ze masz jakies kłamstwo w zanadżu?? Wyobraż sobie sytuacje odwrotną, przecież chciałabyś wiedziec w jakim celu ktoś dzwoni, pyta o spotkanie, myślę ze prawda mu sie należy jezeli zgodzi sie na spotkanie jak myślisz???

myślałam o tym wczoraj i myślałam, że jakkolwiek wariacko może to dla niego zabrzmieć - muszę mówić szczerze. Ale na prawdę nie wiem JAK. Wiem, ze nie jestem wariatką, wiem, że nic od niego nie chce na sile i jesli odlozy sluchawke lub nie bedzie chcial ze mna rozmawiac - to przyjme to jako jedna z mozliwosci. nie mam zamiaru nachalnie prosic o nic ani wkradac sie w czyjes zycie podstepem. ale do jakiego stopnia musze sie otworzyc , zeby sie zastanowil nad spotkaniem ze mna? to dla mnie wazne, DLA MNIE. Z tego nic nie ma byc dla niego, nie przewiduje zadnego c.d.n. dla nas. Tu chodzi tylko i wylacznie o mnie, o moja przeszlosc.

A gotowej rozmowy nie jest w stanie Ci nikt podac, sama nie bedziesz wiedziała co mówic, nawet jezeli wcześniej wszystko sobie ułożysz, a kiedy chcesz zadzwonic w najbliższym czasie????

chce miec to juz z glowy, myslalam o dzisiaj. Jatamanka, ja wiem, ze gotowej rozmowy nikt mi nie poda, chodzi mi o to.. chodzi mi, czy ty powiedzialabys "Bylam w Panu kiedys platonicznie zakochana. Mozemy sie spotkac? Chce o tym porozmawiac, bo wlasnie robie porzadek z moja przeszloscia." - czy po czyms takim ktos nie ucieknie? a jesli delikatniej, to jak?

nie, nie mów o tym byłam platonicznie zakochana, poproś o spotkanie i powiedz ze wtedy wszystko szczerze wytłumaczysz

bede pózniej znowu musze uciekac

dziękuję Ci, jatamanka , pięknie. Jak się odważę, to dam Ci znać, jak wyszło. Nawet jak nic nie wyjdzie

to powyżej to moja wypowiedz. Jatamanka, dziś raczej chyba juz nie zadzwonie, w takim razie do poniedzialku. Pozdrawiam

Daj znac co i jak sie potoczyło, bede czekac pozdrawiam serdecznie

Witaj, Jatamanka. Jestem. Chyba Go nie ma, bo się włączała w piątek automatyczna sekretarka. A przeciez nie zostawię wiadomości na automatycznej sekretarce. :D:D:D Przygotowuję się więc w myślach, a nawet napisałam sobie na karteczce to, co i jak chciałabym powiedzieć. Dzis będę próbować. Jak minąła Ci weekend? Chcesz pogadać na gg?

Witam, no ja w sobote i w niedziele w pracy byłam po 14 godzin siedze a dzisiaj w domu. co do gg to nie mam , jak robiłam sobie od nowa kompa to jeszcze nie założyłam, ale poczte mam oczywiście.

a podasz mi w jakiś sposób adres @?

monic231@wp.pl nie było mnie wcześniej

napisałam.

zadzwoniłam !!!!!!!!!!!!!! Jestem WIELKA!!!!!! HA HA YES YES YES!!!!!!