Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość leśna

Zmotoryzowane kobietki,które kochają swoje autka i uwielbiają jeździć łączmy się

Polecane posty

Gość leśna

Może ponarzekamy trochę na facetów na drodzę tak samo jak często oni narzekają na nas. Jeżdżę od ośmiu lat,dziennie robie mnóstwo kliometrów,nigdy nie miałam wypadku.Raz miałam malutką stłuczkę na oblodzonej drodzę wpadłam w poślizg ale wyprowadziłam samochód z poślizgu i skończyło się na puknięcie w zderzak poloneza(w poślizg wpadłam bo jakiś baran wyprzedzał na trzeciego). Lubiecie jeździć i dobrze się czujecie za kierownicą,miałyście jakieś trudne sytuacjie na drodze a może dopiero zaczynacie jeździć i potrzebujecie rady,piszmy tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
WITAJ. JA PROWADZĘ OD 4 LAT ALE MÓJ FACET( ZAWODOWY KIEROWCA) MOWI ZE ROBIE TO LEPIEJ NIZ NIE JEDEN MEZCZYZNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lesna
kocham swoje autko. choc musze obciagac memu kierowcy by nim jezdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leśna
Dagusia23,no i mam nadzieję że jest nas więcej:) Mój facet też jest zawodowym kierowcą i zawsze mówi że ze mną się nie boi jeździć i może spać (jak jedziemy na dalsze trasy). Oby więcej takich kobietek jak my to obalimy mit typu :"baba za kierownicą":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka*
co mi tam... mnie w czerwcu stuknęło 10 lat z "prawkiem" ;).... właśnie przed chwilą odnawiałam polisę oc....facet zapytał......i ot taka refleksja..... troszkę autek się przewinęło, troszkę kilometrów przejechało....pare mandacików za prędkość załapało.... ważne, że obyło się bez większych wypadków ..... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka *
no może poza jednym .... jak to pijana z butelka w odbycie wpierd....lam sie pod tramwaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że kobiety są świetnymi kierownicami:)(nie wiem dlaczego nie ma żeńskiego odpowiednika tego słowa). Pozdrawiam kropka*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
jakie masz autko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od miesiąca mam nowy nabytek,śliczny czarny ford eskord 1,8tdi,do tej pory jeździłam polonezem(świetny grat na naukę jazdy,nieźle trzeba się było z nim namęczyć),miałam forda fieste też diselka jak mój obecny tylko bez turbo,no i często jeżdże samochodem męża też eskordem ale benzyniakiem 1,6 16V mmmm ten to ma kopa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ogólnie to wiele marek samochodów miałam okazje prowadzić(kumple męża i moi bez obaw powieżają mi swoje autka),więc wiele mogła bym marek wymienić. Busem też dużo śmigałam i pomimo tego że ma większe gabaryty super się nim jeździło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
mielismy jakis czs temu busa. super sie jezdzilo.ja osobiscie mam ( jeszcze tylko pare dni) cinqecento.teraz kupujemy passata kombi w dieslu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bus fajny wszystko z góry widać:). Ja mam mojego w sedanie,takiego chciałam i go wypatrzyłam:) Moja fiesta stoi jeszcze na komisie ,teraz jest tyle samochodów że jest w czym wybierać no i jest problem ze sprzedażą,chociaż fieścina odpicowana ,ciemne szyby ,lampy(wszystko z atestem),komplet opon zimowych i jakoś od miesiąca(tyle stoi w komisie) nikt jej nie kupił,a cenę daję naprawdę niską bo mam już swojego kupionego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupup11111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia23
a iee chcesz za fieste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupup11111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady.gdansk
Witajcie. A ja ponoc jestem dobrym kierowca, nikt ze mna nie moi sie jezdzic ale ostatnio mam pecha.... Zagapilam sie i puknelam pana taksowkarza :o( Mam pekniety zderzak, lekko wygieta maske i rozbity klosz od reflektora. Ten ostatni mam jeszcze stary wiec zaloze sama ale reszte to nie wiem.. Wiadomo, samochod to sarbonka ale nie myslalam,ze dzisiaj jeszcze mu doloze. Puknelam autem wjezdzajac w brame i sa tylne drzwi wklesniete ze zdartym lakierem.... po prostu sie zalamac idzie. Moze znacie taniego blacharza w Trojmiescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj nie mogłem skręcić na skrzyżowaniu ,bo zaparkowała tam pewna pani swoją śkodą tak że tył samochodu prawie wystawał na skrzyżowanie ! :D NIE TRĄBIŁEM-TYLKO SIĘ POPATRZYŁEM ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehetak
lesna tak sie znasz na autach? to pisze sie ESCORT:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×