Mój facet jest baardzo towarzyski..

jego znak zodiaku to bliźniak, chyba ma coś z niego bo rzeczywiście ma dwa oblicza, niby jest potulny jak baranek, non stop musi sie przytulać, głaskać, ale nie może wytrzymać bez smsów gg od innych kobiet.. czyta mi prawie wszystkie az do znudzenia i z wielką radością i głupia miną odpisuje.. jest taki przebiegły jakiś, prowokuje te dzewczyny.. a jak juz napisze to mówi " ty moja jedyna" i uśmieszek. najlepsze jest to ze działa tak tylko w wirtualnym swiecie, a jak proponuje zeby w koncu spotkał sie i pogadał (oczywiscie podbieram go zartami) to mówi ze chyba oszalałam, ze to tylko zarty.. co o tym sądzicie

dodam, ze bardzo cenie sobie wolnośc i nie bronie mu tego, no ale musze trzymac reke na pulsie..

a ty się cieszysz, ze robi innym daremne nadzieje, nie?

ja sie ciesze? juz nawet nie zwracam na to uwagi, czasami mam ochote napisac do tych dziewczyn bo czasami mi ich zal, no ale jak na razie to mój wróg wiec co mi tam

o ile ten Twoj aniol nie ma np.10ciu profili a Ty wiesz o tym jednym

napisz do tych dziewczyn może znajdziesz jakaś fajna przyjaciółke :)

zimny drań....ja bym takiemw dupe kopneeła...jak nie potrzebuje wiecej panien to droga wolna ;/

naprawde tak myślisz..hmm. czasami tez sie nad tym zastanawiam czy powinnam "interweniować" czy nie.. właściwie nie przeszkadza bo znam swoją wartość, no ale jak by tak spojrzeć ze strony obserwatora to możesz mieć racje..

kurcze myślałam , ze wiecej dziewczyn matakich towarzyskich inaczej :D

wiesz, Ty to musisz byc bardzo prymitywna - zresztą to takie ludzkie, patrzeć czy komu innemu nie jest za dobrze to takie ludzkie i malutkie

hmm. własciwie to masz racje, chyba jestem prymitywna na maxa bo nie wiem o co ci chodzi z tym patrzeniem.. mi jest wspaniale!!

odpisze jesli bede wiedziec co to ma do rzeczy

ktos jeszcze... przyznaj. ze jakis facet narobil ci nadziei i teraz jedziesz po aśa.jakim prawem stwierdzasz, ze dziewczyna jest prymitywana? to raczej ty masz ku temu predyspodyzje tak piszac. ma prawo sie martwic i denerwowac z tego powodu. towarzyski facet to znowu nie taki maly problem, wiec nie bagatelizuj jej zmartwienia i nie doluj dodatkowo dziewczyny. a jak nie masz nic madrego do napisania, to wracaj do swoich kototw- jak na stara panne przystalo:P albo sprawdz swoj profil na jakims portalu towarzyskim- moze jakis desperat sie nad toba zlitowal :P

dzięki za wsparcie, nie odzywam się do tych którzy nie pisza na temat bo jakos zauwazyłam ze duzo chamstwa jest na tej kafeterii, nie wiem skad tyle wredoty sie bierze w tych dziewczynach..

aśa- nie przejmuj sie frustratami:) a co do tematu, moj byly tez mial cos takiego. nalezy do grupy osob energicznych i szalenie towarzyskich.trudno bylo mi go czasami dogonic, choc nasze uczucie bylo bardzo silne. u niego ta towarzyskosc niekoniecznie koncentrowala sie tylko na kobietach... on po prostu musial byc wsrod ludzi. kochal mnie i dbal o mnie, ale wiem, ze trudno mu bylo przywyczaic sie do mysli, ze jestem domatorka i nie zawsze aprobuje jego wypady. nie jest to dokladna kopia Twojej sytuacji, ale tu tez rozbija sie o towarzyskosc. nie za bardzo umiem Ci poradzic, co masz robic. moze nastepne wypowiedzi cos wniosa:)