Dlaczego 25-letni facet nie chce się z nikim wiązać?

Mam takiego kolege. Ma 25 lat i jeszcze nigdy nie był w stałym związku. Mówi, że mu to niepotrzebne, że dobrze jest mu samemu. Gdyby tylko chciał, nie miałby większych problemów ze znalezieniem dziewczyny. Jest w miarę przystojny, inteligentny, pewny siebie. Kobiety się nim interesują. Dlaczego więc nie chce? Czy to jest normalne?

MOZE JEST NIESMIALY I MA Z TYM PROBLEM A TO ZE MOWI ZE NIE CHCE TO TYLKO TAKA PRZYKRYWKA

Są faceci i to niezależnie od wieku, którzy nie chcą, nie umieją podrywać dziewczyn, które im się nie podobają, po prostu może nie trafił na swoją. Są też tacy, że wolą być zdobywani przez kobietę, może się do tego otwracie nie przyznają, ale lepiej się czuja jak to kobieta o nich zabiega.

Nie jest gejem i nie ma problemów z podrywaniem. Zdarzają mu się przelotne znajomości, takie na jedną noc. I pare dziewczyn już mu proponowało dłuższy związek lub dawały do zrozumienia, że chcą czegoś więcej. On po prostu mówi, że nie chce się z nikim wiązać. Że nie potrafi. I dobrze mu z tym.

zastanawiam się, czy to nie jest strach przed zaangażowaniem? on się wycofuje, gdy coś zaczyna się dziać, gdy jest szansa, że ktoś stanie się dla niego ważny...

może nie dojrzał jeszcze, może nie trafił na tę która mu się podoba? w tym wieku ja też nie miałam chęci na żaden związek a dziewczyną jestem

No nie wiem... Tak właśnie mi powiedział - że jeszcze nie dojrzał do związku i nie wie, czy kiedyś dojrzeje... Ale mimo wszystko to mi się wydaje sość dziwne. Rozumiem, że może nie chcieć się żenić, zakładać rodziny, itd. Ale czy naprawdę nie chce mieć przy sobie kogoś bliskiego? Ciekawa jestem, jak wiele osób czuje w ten sposób...

znam przystojnego, fajnego 30latka, który był w zwiazkach, ale od ponad roku chce być sam i kropka. i zrób tu coś.....

nie chce sie wiazac bo nie chce brac odpowiedzialnosci za kogos a w razie wpadki to za dzieciarnie...

A jak uprawia przypadkowy seks na imprezie to nie myśli o wpadce?

A moze kiedys jakas dziewczyna go zranila i teraz po prostu boi sie wejsc w zwiazek?

No chyba go żadna nie zraniła, bo tak jak napisała, on jeszcze nigdy nie był w stałym związku. Na własnie życzenie. Nie wiem, jak było wcześniej, ale od paru lat to ma spore powodzenie u kobiet. Ciekawa jestem, czy któś jeszcze też tak ma? Że czuję, że nie chce się wiązać? I właściwie dlaczego?