Dlaczego mniej urodziwe dziewczyny są odpychane przez facetów ?

większe szanse masz ważąc 60kg , 90kg przy Twoim wzroście to stanowczo za dużo. ten "kaszalot" to była wg mnie aluzja do wagi, a nie do wygladu

Heartbeat - charakter mam na prawde fajny. Jestem lubiana, lubią mnie koleżanki i koledzy, ale dla nich jestem tylko przyjaciółką, dziewczyną której można się poradzić, wygadać. Nie myślą o mnie jak o partnerce ale tylko o koleżance któa pomaga im. Znam swoją wartość i wiem że jestem fajna dziewczyna, jednak wyglądu mi brak i dlatego cierpię... :-(

* szanse na poznanie kogoś

Po prostu...faceci nie postrzegaja Cie jako kandydatke na dziewczyne, ale jako kumpele. Musisz schudnac...jesli nie chcesz byc odpychana przez facetow. Czy Twoja atylosc nie jest przypadkiem chorobliwa?

nie rozumiem, wiesz, ze wygląd to Twój problem to czemu się za siebie nie weźmiesz????? zrzuć ze 30 kg, zacznij się inaczej ubierać, malować itp. zadbaj o siebie a nie siedzisz i narzekasz. tu nie ma wróżek, ktore machną różczką i nagle będziesz extra laską, sama muszi nad soba popracować.im szybciej tym lepiej. w przeciwnym wypadku będziesz otyłą, zgorzkniała starą panną

Nie wiem, moze rzeczywiście coś w tym jest. Nie jem dużo wręcz mało a tyję... Ale kiedy byłam szczupła to też się mną nie interesowali. Dlaczego ?? Skoro jestem lubiana nawet bardzo, byłam szczupła a nie interesowali się mną faceci. DLACZEGO ??

szukać wokół brzydszych facetów:D

jesteś lubiana? dziwne. znam brzydkie laski, które jak są lubiane, to mają powodzenie. Dajesz innym po sobie poznać, że masz kompleks?

Myśle, że gdybyś schudła, byłoby lepiej. Wiem z doświadczenia. A moze nie interesowali sie wtedy bo podświadomi wmawiałaś sobie, że nie jestes piękna i nawet teraz, jeśli schudniesz, będziesz sobie wmawiać że jesteś głupia, brzydka, niewarta, nieśmiała i nie wyjdziesz do ludzi. A książe na rumaku sam nie przyjedzie i nie zapuka do drzwi.

moze jestes poprostu nieatrakcyjna, niezadbana itp. na dodatek Twoja ogromna nadwaga nie dziala przyciagajaco. co z tego ze wazylas mniej, skoro nie potrafilas np. odpowiednio sie ubrac, umalowac itp. atrakcyjnosc to rowniez kwestia zachowania, akceptacji samej siebie. po co ktos ma sie spotykac z gruba,brzydka uzalajaca sie nad sobą pannicą???? pomysl o tym...wage mozesz zbic, nad wygldem popracowac, i musisz zmienic nastawienie przede wszystim do samej siebie.

Twoje wypowiedzi bardzo mi przypominają wypowiedzi "smutnej puszystej", która jakiś czas temu założyła topic na uczuciowym. A już pierwszy post jest niemal identyczny...

170 cm wzrostu waże 60 kg ......i tez nie moge znależć faceta...nie wiem dlaczego bo ogólnie jestem lubiana...moze bardziej to kwiestia tego ze faceci maja mnie za super kumpla:( ubieram sie kobieco...mam spory i ładny biust umiem wyeksponowac swoje zalety a ukryc wady i niedoskonałości, dbam o siebie ale mam jasna cere i nie moge sie zbytnio opalac, wyglądam na wiecej lat niz mam ale tego nie zmienie bo po pierwsze dobrze mi w takim stylu jaki nosze a po drugie kiedys ubierałam sie na sportowo i wszyscy mówili mi ze nie pasuje to do mnie.....wiec dlaczego nie moge znalezc faceta???????????????????? miałam jednego a teraz od 2 lat jak kamien w wode NIC:( DLACZEGO?????????????

oczywiscie ,ze liczy sie wnętrze,ale najpierw zwraca sie uwagę na wygląd,to on ma przyciągać.Oczywiste,ze kazdy facet chciałby mieć ładną ,zadbana dziewczynetorą będzie mogł nosić na rękach bez obaw ,ze pojdzie mu kręgosłup

jej... dziewczyno, czyli tym bardziej wszystko jest w twoich rękach, schudnij! i posłuchaj innych mądrych rad, wylecz się z kompleksów i fakt, potwierdzam, dziewczyny lubiane mają powodzenie, te zamknięte w sobie, odpychające (o sobie piszę) nie mają go bez względu na wygląd a schudnąć musisz, nie dla facetów, dla siebie, swojej satysfakcji i swojego zdrowia

ja mam kolezanke ktora tez ma spora nadwage (to przez chorobe). jest bardzo lubiana i juz miala kilku facetow. dlaczego? bo akceptuje siebie, zna swoja wartosc, bije od niej wielka pozytywna energia, dba o swoje cialo i swoj wyglad zewnetrzny.

To nie chodzi ile kto wazy :O laski! trzeba mieć w sobie \"coś\"! 170 cm i 60 kg. i gdzie tu masz problem? w głowie!

Latwo powiedziec...a jak sie nie ma tego \"czegos\"???:(

hmm to nie wiem. wtedy zajebisty wygląd nie pomoże. trzeba umieć zwracać na siebie uwagę- nie różową bluzką i opalanizną na murzyna.... trzeba mieć coś sensownego do powiedzenia...nie wiem:O Nie mam 177 i nie ważę 45 kilo, nie mam biustu d i włosów za dupę, a jednak mam coś co powoduje, że fafeci się za mną oglądają, chcą rozmawiać, komplementują itp. To chyba też zależy od charakteru i świadomości własnej akrakcyjności.

juz nie dla urody a dla zdrowia! Taka waga to otyłość! Schudnij, to na pewno doda Ci pewnosci siebie. Zgloś się do dietetyka, zeby kompleksowo Cie przebadal, bo skoro mowisz, ze malo jesz, to moze taka waga ma jakies inne podloze, zwiazane z choroba.

ja w moim topiku zaprzeczyłam tezie ze mężczyzni patrzą na wygląd poczytaj \"Oto co wynika z moich obserwacji na temat wyglądu\" życie uczuciowe