Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wlascicielka pieeknego drzewka

robaki w czereśniach!!

Polecane posty

Gość wlascicielka pieeknego drzewka

pomozcie, mamy pieeeekne drzewko, tyyyle lat nie byl orobakow w tych naszych pieknych czeresinkach i od 2 lat mamy glizdy :( w tym roku pilnowalismy, popryskalismy 2 razy jak kwitla i co? i dupa, mimo to sa te obrzydliwe robale fuuuuj :( czy ktos sie zna i mzoe podpowiedziec co robic zeby ich nie bylo? podobno trzeba pod kore wstrzyknac cos, ale co i keidy? pomozecie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam zawsze zanim zjem czeresnie to daje do gorącej wody, wszystkie robaczki wychodzą na wierzch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polelum
i co wam przeszkadzaja robaczki w czeresnaich? Kto wie od czego sie ejst zdrowym.Nikt nigdy nie zagladal doczeresni ludzie jedli i dobrze bylo:P Az jakas delikatna zajrzala i o tfu robaczek... I narobila problemow na caly kraj. Nie dosc ze nieurodzaj w tym roku to jeszcze lduzie czeresnie wycinaja. A to wspanialy owoc, zapobiega reumatyzmowi, przyczynia sie w sposob istotny do zdrowia. Kruca zarobia reumatolodzy przez te wasze ksiazece sacreble robacek. Ja tam jem w czeresnie nie zagladam nic mi nie jest. Czeresnie jak byly dobre tak sa, tylko rpzez to cudowanie drogie jak diabli. Poza tym: slyszalam ze nalezy po owocowaniu czeresni, zebrac ziemie wokol drzwa , jaki jest zasieg korony na glebokosc 5 cm. Poniewaz tam one robacki sa pozniej jak spadna z drzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja je jem
nie ma to jak świeże proteinki ... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
A tak poważnie, to w tym roku robaki w czereśniach to po prostu plaga. Miałam już 2 takie przypadki (prawie w każdej), znajomi również, na ten rok sobie już podziękuję tym owocom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaja
jakimi środkami robić oprysk i w jakim czosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do polelum
te robaki w czereśniach to nie jakiś kaprys delikatnej tylko plaga na skalę kajową conajmniej już od kilku lat, mój sąsiad miał piękne czereśnie i syna ogrodnika, niestety żaden środek nie pomógł, w tamtym roku wyciął stare drzewa i posadził nowe czy robił jakieś dodatkowe zabiegi nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pielęgnowaniu czeresni się nie znam, tudzież na zwalczaniu robali w zarodku, ale jak kupię owoce, to najpierw namaczam je na pół godzinki w ciepłej wodzie - robale wyłażą i wylegują się na dnie miski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muchówka -nasionnica trześniówka - tak nazywa się ten szkodnik szczególnie czereśni późniejszych. Poczwarki tej muchówki zimują w glebie pod drzewem na głębokości 5 cm.Pierwsze muchówki opuszczają miejsce zimowania na przełomie maja i czerwca.Wylot much trwa do końca czerwca.Po 7 dniach od wylotu zaczynają składanie jaj i trwa to 30 dni mniej więcej do połowy lipca.Larwy wylęgają się po 10 dniach i żerują 3 tygodnie.Następnie opuszczają owoc, spada na ziemię i w wierzchniej warstwie gleby formują bobówkę, w której następuje przepoczwarczenie. Zwalczanie polega na 2-krotnym oprysku drzew- 1 raz w okresie składania jaj tzn.7-9 dni od wylotu pierwszych much ( najczęściej w okresie dojrzewania owoców odmian wczesnych, 2 raz około 2 tygodni później. Ochrona - OWADOFOS 540EC , BASUDIN 25EC , BASUDIN 600EW , DECIS2,5EC , FASTAC 100EC , pyretroidy , lub w połowie maja zawiesić żółte pułapki lepowe i obserwować przebieg lotu much, powtarzać po 2-3 dniach regularnego odlotu much. Opryski stosuje się tylko późno dojrzewające odmiany czereśni.Przestrzegać okresu karencji. To tyle z fachowej literatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kissuje
czy to znaczy ze po namoczeniu czersni jak wyjda z nich robale to je jecie?? (czersnie oczywiscie)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba lepiej jeść, jak wyjdą robale, niż jak w nich siedzą a czereśnie uwielbiam i na razie nie mam zamiaru z nich rezygnować na korzyść robali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik_u
stosuję zasadę - jak robakom smakuje owoc to również i mnie będzie smakował. Jeżeli w kupowanych owocach nie ma ani jednego robaczywego - to są to owoce naszpikowane chemią nieobojętną dla zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawid019
sprubuj wokuł dżewa położyć sode razem z solą soda 2/3 a sul 1/3 i pryskai dżewa mi to pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowniczek chociażby kieszonk
kłania się panu w pas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydliwe takie jedzenie
namaczanych czereśni. robale wypłyną a ich gówna zostaną. jakoś do mnie nie przemawia ta metoda. błeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz od dawna nie jem
czeresni przez robale-co najwyzej te jasne czerenie, w nich jest mniej robali,ale tez nie sa tak dobre jak czrerwone :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błehhh
to obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, to lepiej nie wyganiać robaków tylko je zjadać to smacznego tak swoją drogą, jadłam w tym roku już z 10 razy czereśnie i w żadnych nie było robali jakąś dobrą chemię w tym roku mają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blehhh
Ewo, bystra kobieto, skoro się brzydzę czereśni z gównami po robalach to tym bardziej z gównami i robalami. Jest jeszcze możliwość nie jeść owoców, w których są robaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akna0909
Mam taki sam problem! czy wypalenie trawy pod drzewami po zbiorze cos pomoże ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zjarasz se czereśnię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety zrezygnowalam z jedzenia tych pysznych owoców,jakoś świeże proteinki mnie nie przekonują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agagagagag
Polecam zimną wodę.Tzn jak już mamyczereśnie z robakami, wrzucić je do wody(zalać wodą).Myślę ze 2h wystarczą.Wszytskie robaki wyjdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych co moczą czereśnie
a co z ich GÓWIENKAMI?? sorry, ale to obrzydliwe;:( fuuuj, robalowe kupy zjadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akna0909
Drzewa mam bardzo wysokie nie takiego typu jak teraz ludzie maja w sadach!!! chodziło mi o to aby skosic trawe zgrabic i podpalic ta co zostanie raczej nie bedzie duzego ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za chory pomysł
przecież w robakach są tylko larwy a dorosły owad ma skrzydełka! co Ci ma dać to wypalanie trawy? wyjałowienie gleby, żeby drzewo chorowało? poza tym wypalanie traw jest w tym kraju wykroczeniem i podlega karze grzywny lub nawet aresztu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robale najlepsze
WITAM Ja stosuję metodę wypędzania robaków z czereśni również przez gorącą wodę potem je zbieram i jem z cukrem. dużo ćwiczę na siłowni i tam trener mi powiedział że to jest jedno z najlepszych źródel białka. Zastanawia mnie czasami czy tak na prawde są one zdrowe (te robaczki) czy nie zabardzo. Może ktoś mi odpowie na mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2
Kochani czereśnie to moje najlepsze owocki dlatego nigdy nie zaglądam do środka myje i zjadam zgodnie z zasadą Co oczy nie widzą to sercu nie żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Andzia2 Kochani czereśnie to moje najlepsze owocki dlatego nigdy nie zaglądam do środka myje i zjadam zgodnie z zasadą Co oczy nie widzą to sercu nie żal Robię podobnie. I do głowy by mi nie przyszłoby, żeby najpierw "wygonić" robaki, a potem konsumować owoc. Sama świadomość, że gościł tam robak, odebrałaby mi apetyt. Wolę nie wiedzieć, czy robak był w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×