Przerwa w pracy

Znajoma długo siedziała w domu, nie pracowała, bo opiekowała się babcią. Czy pisząc LM ma o tym wspomnieć? Czy nic nie pisac na ten temat, a powiedzieć o tym w razie potrzeby na rozmowie kwalifikacyjnej? Trochę to glupio wygląda, taka przerwa - ona się boi, ze może powstac wrażenie, że nie chciało jej się ruszyć i poszukać pracy, że wyjdzie na nieudacznika, itp.

A po co pisać o tym w liście motywacyjnym? Jak się spytają to wtedy o tym powiedzieć i już. Wiem bo sama miałam przerwę 2 letnią w pracy ale nie stanowiło to zbytnio problemu wbrew moim obawom.

No właśnie tak jak napisałam - ona sie boi, że to zostanie poczytane za lenistwo, nieudacznictwo, itp. Że z gory przez to będzie na gorszej pozycji. Zwłaszcza, że jej staż pracy (zanim nastapiła ta przerwa) też nie jest imponujacy.

bez szczegółów, tylko że "teraz, kiedy nie mam już absorbujących czasowo zobowiązań rodzinnych, chcę powrócić do regularnej pracy". Pracodawcę nie powinno interesować czy powodem zaabsorbowania była chora babcia czy mąż alkoholik, ale faktem jest że zwraca uwagę na tzw. "przerwy w życiorysie". Nie zawsze będzie mu się chciało zaprosić kandydatkę na rozmowę żeby to wyjaśnić, więc trzeba samemu wyjaśnić co i jak. Ale - tak jak wspomniałem - bez zagłębiania się w szczegóły. Detaliczne opisywanie skomplikowanej sytuacji rodzinnej jest zbędne i źle widziane.

niech napisze - dzięki, nie wpadłysmy na to, żeby to tak napisać. Jakos pokombinujemy, żeby to jakos zasygnalizować, a jednoczesnie nie wdawac sie w szczegóły.