Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pszczolka 22

jak z godnoscia przyjac ze on cie juz nie kocha?

Polecane posty

Gość pszczolka 22

tak po 4 latach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podupadła duszyczka
Masz taki problem? Twój facet Cie juz nie kocha? Ja cały czas boję się, że u mnie jest tak samo. I też boję się, że nie dam rady, że się poniżę, rozpłaczę. Chyba ciężko jest zachować godność, kiedy się kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy czy
czy ja wiem, czy tlumienie uczuć to taki dobry pomysł? generalnie nie nalezy sie mu narzucac - nie to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podupadła duszyczka
no własnie - przeciez nie chcemy litości. Tylko chodzi o to, że jak tu być twardą, gdy on odrzuca, a my kochamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podupadła duszyczka
trzeba sie było nie zakochiwać? coza idiotyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy czy
kazda z nas to przechodzi... z reguly to kobiety ponosza konsekwencje uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podupadła duszyczka
HS POL jesteś kretynem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja1
Też uwazam,że nie narzucć się i zerwać całkowicie kontakt.Ja zrobiłam na odwrót i do dzisiaj mam moralnego kaca z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podupadła duszyczka
a Ty bez uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy czy
znadz sobie innego ogiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja1
HS POL,uwazaj,żeby Twoja psycha nie zachwiała się kiedyś z tego samego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
pszczolka powiedzial ci wprost ze cie juz nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolka 22
nie ale od bardzo dlugiego czasu nasz zwiazek juz praktycznie nie istnieje... widzimy sie raz na tydzien, dwa.... zero kontaktu poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm-trudno, na pewno nic nie zmienisz..radze odejsc bez zbednych wylewnosci i rozejrzec sie za kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podupadła duszyczka
Ooo pszczółko.. ja mam podobnie. Choć jakis tam kontakt utrzymujemy, to i tak.. już tylko czekam chwili aż powie że mnie nie chce. Nie chcę nie umiem bez niego żyć. Nie jest idealnie, ale zrobię wsyztsko... tylko że on już chyba nie chce :( jak to jest z tymi chłopami? Pewnie ma jakąs inną.. ostatnio gdy zachowywał sie pdoobnie jak teraz od razu wiedziałam że to jakaś inna, okazało się ze miałam racje. Wszystko wyszło na prosto. Jutro zapytam go, czy mam rację.. jesli tak to już koniec, nie dam rady. Z tą godnością to ja akurat nie dam sobie rady. Nie umiem się go wyrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
ale mimo wszystko oficjalnie para nadal jestescie ... nie rozumiem dlaczego on cie zwodzi tak nie wolno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotka...psotka
hejka..a ja mam taki problem, mieszkamy razem, jesteśmy para od dłuższego czasu.... było pięknie jak we śnie... pojawiły sie problemy.. powiedział że już mnie nie kocha, ja kocham go nadal mimo to, oboje mielismy duzo pracy i na jakis cza ( juz 4 ,miesiace) mieszkamy nadal razem u niego az poukadam swoje sprawy..jest idealnie choc twierdzi ze mnie nie kocha... wpadłam.. i niewiem jak mu powiedziec...wiem to napewno od przedwczoraj, ale z racji jego wczorajszej obrony, nerwow nie chcialam mu stwarzac. teraz ja sioedze sama on pojechal do rodzicow jako swiezo upieczony mgr..... a ja...?? lepiej odejsc jak mówi ze nie kocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
podupadla duszyszko i co w zwiazku z tym zamierzasz o niego wlaczyc powiedz mi w jaki sposob nic na sile to nie mialoby sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolka 22
nie wiem czy mnie zwodzi bo te spotkania to nie jest seks i papa.... jest jakis dziwny.... moze spotyka sie ze mna z nudow:( wlasnie jak to skonczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>jest idealnie choc twierdzi ze mnie nie kocha... co to za bzdury... hmm wpadłas? uwazaj, wiedziałas ze to ostatnia deska ratunku by z toba był. taka kontrolowana wpadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
kotka psotka chcesz mu powiedziec ze odchodzisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podupadła duszyczka
Własnie wiem. Nawet bym nie miała siły walczyć, gdybym wiedziała napewno że mnie nie kocha. Bo i gdzie tu sens.. Chodzi o ta zasraną godność. Nie chcę ochłapow, nie chcę litości. Ale nie poradze sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
czy spotykanie sie z toba by tylko wypelnic sobie czas nie jest zwodzeniem ??? dla mnie samo to , ze unika z toba kontaktu jest nie fair i uwazam to za zwodzenie drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotka...psotka
bez zartów zadna kontrolowana wpadka!! nonsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miska12345
Gdy nadchodzi juz ten koniec trzeba jeszcze raz mu wszystko powiedziec tz.to co czujesz do niego itp. Zebys potem nie miala wyrzutow ze moglas jeszcze cos zrobic zeby wrocil,a potem zerwac kontakt nie narzucac sie jesli on sie odezwie to oki,ale sama nic nie rob.A jak macza palce w tym wszystkim osoba trzecia czyli jaks tam laska to wtedy juz jest naprawde ciezka spraw.My kobiety bardziej to wszystko przezywamy bo jestesmy bardziej uczuciowe.No coz ciezkie jest zycie kobiety ale glowa do gory bedzie oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podupadła duszyczka
pszczółka, Ty go kochasz? tak mocno mocno? Może to Ty powinnaś tera zaakończyć tę znajomość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotka...psotka
tym bardziej ze wszystko bylo juz poukladane a relacje miedzy nami zdrowe, chciaslam odejsc spokojnie z godnościa bylibysmy przyjaciolmi, to o wiele bardziej skomplikowany zwiazek. nie wytrzymalam psychicznie faktu ze on ma dziecko już z poprzedniego zwiazku, ze jest rozwodnikiem i ze niestety nie pootrafie tego pogodzic...dlatego konczylo sie to wszystkoQ! myslisz ze wpadka z mojej strony mi zycie umili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj sie zorientować, czy nie zainteresował się inną. Skąd wiesz, że nie kocha? Spotykaj się rzadziej, zawsze super zadbana. Jeśli czujesz, że coś nie tak - nie pytaj. Usuń się. Jeśli okaże się, że źle wyczułaś - on Cię przecież znajdzie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolka 22
tak chce odejsc... a moze usune sie w cien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×