Kto jest patronem młodziezy prawosławnej? może wiecie

prawdopodobnie jakieś 4 letnie dziecko wiecie jak się nazywa?

moze sw Mikolaj (Nikita czy jak tam). a kto jest patronem mlodziezy katolickiej, protestanckiej, ateistycznej, pacyfistycznej, antymilitarystycznej i socjalistycznej?

kościól katolicki-patroni młodzieży:) św. alojzy-patron młodziezy studjującej św.stanisław-jest patronem młodzieży polskiej i dzieci polskiej,a przy okazju też Polski:) św.Jan Bosko-patron młodzieży

a ktory z nich od mlodziezy bezrobotnej?

nie ma takiego o ile mi wiadomo-w sumie jak młodzież do z reguły uczaca się, owszem może pracować, ale jeśli już się nie uczy, tylko pracuje to już nie młodzież.....

KIedys dzieci kilkuletnie musialy juz pracowac :( I co? To nie byla mlodziez?

http://akson.sgh.waw.pl/~ln20532/

ale mimo wszystko ich patronem był patron dzieci. To czy pracują, czy nie nie zmieniało ich patrona, a tak pozatym to wszyscy święci nad nami czuwają i zanoszą nasze intencje do Boga

ja pytam o mlodziez bezrobotna - nie ta ktorej udalo sie znalesc prace

jaka roznica? czy to cos zmienia w oczach Boga?

a gdzie sa bogowie skoro nie widza mlodziezy skazanej na bezrobocie i dlaczego im nie pomagaja? w oczach bogow taki mlodociany jest stracony dla niego - zacznie krasc zeby zarobic na jedzenie, zacznie pic albo brac narkotyki z desperacji, beznadziejnosci i z nudow albo padnie ofiara paru jescze innych patologii spolecznych (nie mowiac juz o tym ze zakwestionuje istnienie bezsilnych i bezradnych bogow)

http://www.bmp.cerkiew.pl/ o to chyba ten patron na tej ikonie, tylko jak on się nazywa

a skąd wiesz co myślą Bogowie-o ile wiem nie jesteś nim, więc skąd te przypuszczenia??? A tak apropos bezradności Boga do bezrobocia i innych krzywd to proponuję Ci przeczytać Księgę Rodzajów, a dokładniej, jeżeli nie chce Ci się czytać wszystkiego, to chociaż rozdział 2 i 3-on wyjaśnia nasze niepowodzenia(dokładniej 3, bo 2 wprowadza). No cóż ciągniemy to brzemie przez bardzo wiele wieków,ale jakże wspaniałe jest zasłużenie na niebo:)

jak bogowie moga sie godzic na bezrobocie strukturalne - kiedy system celowo tworzy i utrzymuje bezrobocie, zeby wymoc na pracownikach uleglosc pod grozba utraty pracy? czy brak reakcji bogow wobec takiej niesprawiedliwej sytuacji nie jest akceptacja przez nich wyzysku pracy i poparcie dla kapitalizmu?