Gość irytujące Napisano Lipiec 2, 2006 Nie wiem jak to jest ale za każdym razem jak kupię nowe buty na obcasie to na nowo muszę uczyć się w nich chodzić. Najgorzej jest wtedy jak kupię buty specjalnie np. na wesele które jest za tydzień. To wtedy wiem że za jeden tydzień na bank nie nauczę się w nich chodzić i jednocześnie nawet szkoda mi je niszczyć na codzien żeby je rozchodzić. Ostatnio się wsciekłam. Kupiłam buty specjalnie na wesele i jak nadszedł dzień wesela to wyglądałam potem w kamerze jakbym się uczyła kurna na nowo chodzić :O Wstyd jak nie wiem co. Każde buty jestem w stanie opanować tylko potrzebuję na to kilku tygodni lub wręcz miesiecy codziennego chodzenia żeby je rozchodzić. Tylko niestety jak już są rozchodzone i mi w nich już się dobrze chodzi to wtedy niestety nie wyglądają już na takie nowiutkie. No szlag mnie trafi. Dziewczyny powiedzcie mi. Czy gdybym częściej ćwiczyła na codzien, np. ćwiczenia rozciągające lub jakieś inne, to lepiej bym się poruszała w tych cholernych obcasach ? Zależy mi na tym bo rzadko preferuję styl sportowy, lubię wysokie obcasy i nie mogę z nich zrezygnować. Musi być na to jakiś sposób. Chyba powinnam chodzić w nich po domu, ale z kolei nie chce w podłodze wygniatać dziur. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach