Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marakasadi

on mnie przytulił, co na to mój facet.

Polecane posty

Gość bronek____88
umieram z ciekawości, podaj chociaż dziedzinę w jakiej się obraca, chyba nie pracuje nad nowym rodzajem broni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakasadi
nie, to nie broń i nie buduje nowej, tylko raczej zajmuje sie ratowaniem i odbudowywaniem ginacych zabytkow ale z jakiej dziedziny nie moge Ci powiedziec, wybacz, jest naprawdę jednym z niewielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronek____88
no to faktycznie ma ciekawe zajęcie. jak sobie przypominam, to moja zona też miała wiele żalu o moje pasje, ja powoli z kazdej rezygnowałem (jedna była za brudna, druga w którą ona nie czuje się zaangazowana, trzecia że za dużo czasu spędzam) tu miała racje i chyba czuła się jak ty (tylko ona nigdy nie miała pasji, za to teraz wymysla sobie rózne i ma przetensje, ze ja sie nie zngażuję. pokrecone to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakasadi
Współczuje! Jak to jest? Dlaczego kiedy Ty rezygnujesz ze wszystkiego, zatracasz sie dla drugiej osoby, przekreslasz wszystko dla jej szczęścia i waszego spokoju ona uderza w drugą stronę, znajduje sobie pasjonujące ją zajęcie i jest szczęśliwa... a Ty zostajesz na lodzie i tak ciężko jest wrócić :( Zawsze namawiałam go do tego, zeby się realizował, żeby robił coś ze swoimi zainteresowaniami a kiedy widziałam, że nic z tego to postanowiłam zejść do jego poziomu. Teraz mam wrażenie, że odbił się ode mnie, wciskając mnie w zamulone dno i jeszcze ma pretensje o moją depresje pt "nie mam co z sobą zrobić".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronek____88
powtarzam sobie, że muszę wziąść się w garść, w końcu to ja jestem facetem, i przestac się rozczulać. nie wiem co mógłbym ci doradzić w tej sytuacji, niemniej zyczę powodzenia marakasadi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×