Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaaka123

Jak uwazacie?

Polecane posty

Gość barmanka słów
a może wcześniej nie mógł nikogo zaprosić bo była ustalona liczba gości a teraz zwolniło się miejsce? takie rzeczy sie zdarzają tak sobie dumam... :P jej dziewczyny, nie unoście się tak, faceci są naprawde ciężkomyślący jeśli chodzi o związki i tego typu zachowania społeczne :P to nie znaczy, że trzeba się z tym godzić, ale można też od czasu do czasu przymykać oko ;) 6 dni to w końcu nie 1...i jeszcze masz czas na kupienie kiecki i fryzjera (którego za kare on powinien zasponsorować ;) :D ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalala
w końcu co tu wymagać po trzech miesiącach znajomosci, ciesz sie że cię w ogóle zaprosił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barmanka słów
ej ej ej, ja jestem z facetem 3 miesiące właśnie a jednak czegoś wymagam ;) i sobie go 'wychowuje' chociaż to wyjątkowo ciężki przypadek :P już planuje nasze wspólne wakacje w sierpniu i pyta mnie o wolne terminy ;) :P grunt to odpowiednie podejście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etykieta
:-) moze to jest sposob! niech poczuje na sobie ciezar zakupow przedweselnych na ostatnia chwile. zabierz go ze soba do sklepu, do fryzjera - niech widzi,ze na ostatnia chwile sa z tym straszne problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiebieskiMotylek
to prawda spontanoicznosc i podejscie:) po co byc takim standarowdym a to tak a to tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaka123
Na zakupy w tym tygodniu nie uda mi sie go zabrac bo mowil ze maja sporo zajec w domu i jesli przyjedzie to gdzies w czwartek i na pozna godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytaj go dlaczego dopiero teraz Cie zaprasza skoro wczesniej juz przebakiwal o tym. Postaw sprawe jasno.Jesli odpowiedz bedzie sensowna to idz. Zawsze cos sie znajdzie w szafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaka123
Pytalam sie go dlaczego wczesniej mi nie powiedzial. Jego odpowiedz byla taka ze jakos nie pomyslal i ze uwazal ze jesli jestesmy razem to normalne ze pojdziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etykieta
jak nie potrafi tego sensownie wytlumaczyc to bym nie poszla. musisz sie szanowac i jasno ustalac granice. granice swoje i w swoim zwiazku. generalnie lubie niestandardowe zachowania i nie mozna wszystkiego serio - ale wiem po sobie - jesli poszlabym na wesele w jakims 'zastepczym ciuchu', nieprzemyslanym, uczesana byle jak itp. to bawilabym sie zle! a jeszcze to poczucie, ze jestes dla kogos problemem-bo trzeba przenocowac, nie pic itp. w sumie to zaden problem. o osobe towarzyszaca sie dba! bylam na roznych imprezach z facetami, ktorzy mieszkali bardzo daleko i to naprwde nie jest problem - cieszylam sie ich obecnoscia i nic innego sie nie liczylo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barmanka słów
jak już mówiłam ten typ tak ma :P mój chociaż się jawnie przyznał, że jest idiotą i z regóły 'nie myśli', ale ja mu to niemyślenie wybiję z głowy, prędzej czy później... ;) radze zrobić to samo, wybierz tylko metode dziewczyno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilly rose
ahhhhhhhhh CI FACECI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_pp
to znaczy masz rację zaprosił Cię późno(może wyszedł z założenia że skoro wspomina o tym weselu swojej dziewczynie to ona powinna się domysleć że z nim idzie)...jedynie nie wiem czy Twoja reakcja była dobra,może mogłas jakoś spróbować z nim porozmawiać,że jesteś zdziwiona,dlaczego tak późno Cię zaprasza...i w zależności od tego co powiedział albo bym poszłą albo nie...co do przyszykowania się to zdążysz,teraz jet lato wystarczy ubrać jakąś ładną lekką sukieneczke ajkich tysiące do tego buty na jakims delikatnym obcasiku,pewnie masz jakieś w szafie,makijaż pewnie umiesz zrobić,a włosy od biety i sama uczeszesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilly rose
a skoro idziesz to bierz sie do roboty i sie szykuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etykieta
'może wyszedł z założenia że skoro wspomina o tym weselu swojej dziewczynie to ona powinna się domysleć że z nim idzie' litosci... niczego sie nie domyslaj i nigdy nikogo nie zmuszaj, zeby sie czegokolwiek domyslal! to paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barmanka słów
ej, do dobrego fryzjera nie trzeba się umawiać na tydzień przed :P fak tylko, że dobry fryzjer kosztuje... jak już mówiłam, niech zasponsoruje Ci wizytę w salonie :D idziecie razem wiec prezent który kupi też ofiarujecie wspólnie ;) no a sukienka i butki to też nie problem... przedstaw sprawę jasno i poczekaj na jego reakcje, jeśli mu na tobie zależy, przemyśli pare kwestii i Cie zasponsoruje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_pp
ja też nie lubię takich sytuacji i napisałam wyraźne że mógł wyjść z takiego założenia ale nie musiał a jeżeli wyszedł to w rozmowie by to sobie wyjaśnili i wiedziałby,że nie o domyślanie chodzi tylko o to żeby mówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"uwazal ze jesli jestesmy razem to normalne ze pojdziemy razem\" No właśnie. To mówi wszystko. A jakoś nikt nie pomyślał o tym, że chłopak ma w domu chaos i wir przygotowań. Ech, baby.. czasem naprawdę wstydzę się za was. A wy to takkie kurde-idealne? ZAWSZE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaka123
Wczoraj powiedzialam mu ze nie ide i zapytalam sie go z kim w takim razie pojdzie . Powiedzial ze pojdzie sam. Nie powiem zeby mnie jakos bardzo namawial. Dzisiaj jeszcze z nim nie rozmawialam, zobaczymy czy bedzie jeszcze poruszal ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaka123
Nie wiem czy to istotne ale on ma 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaka123
Wczoraj rozmawialismy na gg. Mowil ze jest mu przykro ze idzie sam. Jego rodzice sie dziwili, ze spotyka sie ze mna a na wesele nie idziemy razem. Pytal sie mnie raz jeszcze czy sie zgodze, powiedzialam ze musze sie zastanowic. Cos mi podpowiada zeby sie zgodzic i ze bede zalowala ze nie jestesmy tego dnia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaka123
Jednak ide na to wesele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupich nie sieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaka123
Sam jestes glupi (glupia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×