Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ATARI

dla tych co poznali sie w necie

Polecane posty

Gość mimiiiiiiiiiiiiiiiii
poraz kolejny się przekonałam,że poznałam właściwego człowieka i wam wszystkim życzę tego samego z całego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiiiter
ja poznalem swoja polowke na gg, kocham ja i jest moim zyciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laarryy
net to tez dobre miejsce na pierwsze "spotkania". moja kochana znalazla mnie na czacie. jestesmy razem od 3 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bany
i ja sie dopisze - nas polaczylo forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takzepoznalem swoja milosc w necie, to nic zlego i bardzo dobre miejsce na spotkania czy to przyjacielskie czy milosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostryga
poznaliśmy się na randkach, jesteśmy od roku razem, ale nie wiem czy się cieszyć, bo ja go kocham, a on jest ze mną , bo nie znalazł lepszej, tej wymarzonej. do dupy nie umiem tego zakończyć, a powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taksobiesiedze...to prawda czasy Irca są dla mnie niezapomniane i zawsdze bedę je miło wspominać bo z tamtych czasów przetrwało kilka znajomości do dziś. Znajomości internetowe zainspirowały mnie do napisała pracy magisterskiej, którą obroniłam 2 tygodnie temu, mój promotor stwierdził że jestem specjalistką od więzi międzyludzkich w Internecie, praca była cześciowo autobiograficzna. Dziś jestem bardzo szcześliwa...czasami nie mogę uwierzyc w to że oboje z mężem mieliśmy takie szczeście że siebie znależliśmy w tej pajęczynie. Dzieliła nas spora odległośc ale jak widać..miłość nie zna granic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taksobiesiedze
Ejmi eh ja tez z nostalgia wspominam te czasy. Nie bylo tyle gowniarstwa (w sumie sama wtedy gowniara bylam) i wszystko bylo takie nowe.Teraz same koFaNe dziewuszki (nie masz pojecia jak mnie mecza te durne zdrobnienia przeplatane caps lockiem). Ehhh...to byly czasy. Siedzialo sie po nocach na kanalach:)Pelno przyjaciol znajomych i ten jedyny:)Wogole nie zauwazylam kiedy zniknela popularnosc irca..a moz jeszcze ktos tam siedzi? Nigdy nie rozmaiwalam z nikim na czacie bo jakos czat mi sie kojazy zdzieciakami jak widze te buziaczki serduszka...paw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuje sie pod tym duzym gronem osob;) Tez sie poznalismy przez internet, tylko ze u nas bylo troszke inaczej.. Jako ze juz odchodzilam od komputera a on do mnie napisal wymienilismy sie tylko imionami i nr tel. zadzwonil, potem znowu i tak \"az\"4 dni;) pozniej sie spotkalismy,oczywiscie jako przyjaciele, wydawalo mi sie ze znamy sie od zawsze... Jestesmy razem prawie 5lat, od 2 mieszkamy razem no i zbieramy pieniazki na slub;) To jest mozliwe;)_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach ten irc
rowniez wspominam swietnei choc bylam jeszcze mlodziutka;) jeszcze chodzilam do liceum ale pamietam ze mozna bylo z ludzmi siedzacymi na ircu normalnie pogadac i przede wszystkim z sensem. Kiedys weszlam na czaty interii i wp i po prostu bylam w szoku. ludzie po 20 a zachowuja sie jak 13 latki, mnostwo kolorowych emotkow zadnej sensownej rozmowy, po prostu dramat. Rozmowa na kanale glownym az razi po oczach. Rozmowy zaczynajace sie od " a masz chlopaka?" . Az dziw bierze ze poznalam tam dwoch bardzo sympatycznych ludzi z ktorymi mam do tej pory kontakt. Ale i pierwsza rozmowa wygladala zupelnie inaczej niz typowy schemat " a skad jestes a jak masz na imie a ile masz lat". Jednak...irc rulez;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaroo
no prosze-miło się ogląda Wasze odpowiedzi:) a pomysleć,że temacik rzucił mój chłopak 4miesiące temu poznany na ilove.pl... Kocham Cię Żuczku-Twoja Biedroneczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrvin
faktycznie kiedys bylo inaczej. inni ludzie i inne tematy. tez poznalem swoja milosc na irc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się dopisuje, Misio wynalazł mnie na randkach na o2 i mieszkamy ze sobą od dwóch lat, zanosi się na jakieś 28 jeszcze w ramach kontraktu, a potem przedłużenie umowy, mam nadzieję :) (jak dożyjemy, oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego misiaczka poznałam, na czaterii na interii:) Jestesmy ze sobą osiem cudownych miesięcy i bedzie ich więcej:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś nie toleruję randkomatów, sympatii itp.. Ale kto co lubi. Ja swojego poznałam niejako na serwie lokalnym, gdzie grało się w CODa :D potem było lokalne forum, gdzie umaliwno się na \"bitwy\" i nie tylko... i się zaczęło. Były dni jak się nie znaliśmy jeszcze osobiście, że cały dzien przed kompem, tak mnie coś ciągneło. Nigdy się z nikim z neta nie umwaiałam, smieszyło mnie to, ale w tym wypadku nie było wątpliwosci :d Jest super, roczek odkąd jesteśmy razem minął 1go lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalijka Jego
My tez, ale nie na ircu. w akademiku smialam sie z tych co tam pisali, ja z ledwoscia wiedzialam o co chodzi. Potem mialam swego kompa i net i polecialam za namowa brata na interie, a nie na irc, potem alatalam po forach;0 milosc trzeba przezyc potem mowic:) viva la Milosc:) I tez chce z przedłuzeniem o 100 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tedy
takze sie wpisze, moja kocice poznalem na czacie, troche to trwalo do momentu spotkania ale kiedy sie zobaczylismy czulem jakbysmy znali sie od lat. jestesmy ze soba 1,5 roku i nie mamy zamiaru tego konczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie podpisze sie bo poznałam wielu i z żadnym nie wyszlo no moze z jednym ale to na krótką mete, odległośc zrobiął swoje. i powiem tak jak bez przerwy nie wychodzi to popada się w depresję że jest się do niczego i lepij poznawac gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×