Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malenaa

wpadka z kolegą z pracy

Polecane posty

Gość Malenaa

Witam. poradzcie co robić. MAm 37 lat przez kilka tygodni byłam w niezobowiązującym związku ( głównie chodziło o seks) z dawnym kolegą z pracy, młodszym o 7 lat. Nie stosowaliśmy antykoncepcji bo twierdziłam że wiem kiedy mam dni płodne. dwa miesiące po zakończeniu znajomości okazało się że jestem w ciązy. Powiedziałam mu o tym . Stwierdził że jesli dziecko jest jego, to nie ma zamiaru sie go wypierać. pomóc finansowo itd. Ale nie wyobraża sobie żebysmy byli razem. Bo to na pewno nie bedzie dla dobra dziecka, jeżeli ludzi których nie łączy żadne uczucie zamieszkaja razem. Ja też do niego nie czuje żadnej miłości ale czy uważacie że powinnismy być razem ze względu na dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korektor georg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lock
pewnie oczekujesz innej odpowiedzi ale nie powinniście byc razem.Wszyscy na tym skorzystaciea dziecku zaoszczędzicie wielu przykrych chwil w życiu. Ale niech pomaga finansowo ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lock
Zalezy tez , czy chcesz go jako ojca dla dziecka czy też faceta dla siebie. bo chyba chcesz z nim byc ale po prostu dla wygody. Bo we dwójke zawsze łatwiej. Ale to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez w ciąży
A Ty cieszysz sie z tej ciąży??? Powinnaś , bedziesz miała dziecko i to jest najważniejsze, bedziesz miała dla kogo żyć. I na tym sie skup. Ale na przyszłość pamietaj , że dziecko należy miec z tym człowiekiem którego sie kocha i to z wzajemnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeee
Chyba chciałas zajśc w tą ciążę biorac pod uwage wiek. A jesli chodzi o tamtego faceta to można go na litość i sumienie spróbować. Ale czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od Kaliki
Niejaka Kalika kiedyś mądrze na tym forum napisała: Jak być powinno? Dla męża żona, a dla żony mąż powinien być absolutnie pierwszym człowiekiem, którego kocha. Nie matka ani ojciec, nawet nie rodzone dziecko, tylko właśnie współmałżonek. Nie chodzi o to, że matkę czy ojca, czy dzieci mamy kochać mniej niż współmałżonka, ale o to, że dzieci dopiero wtedy są mądrze kochane, kiedy są kochane w miłości swoich rodziców. I tu masz odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **************
Jasne, że nie powinniście. Spotykaliście się na seks i raptem macie być małżeństwem? Z jakiej paki? Co innego, jeśli pod wpływem wspólnych spraw, radości i problemów (dotyczących dziecka) poczujecie do siebie coś więcej. Ale tak tylko, dla zasady? Mówię nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inngua
Jak uda Ci sie go w ten sposób zatrzymać przxy sobie, to gratulacje moje.Czuj sie zwyciężczynią.Tylko ten facet to wtedy dla mnie ostatni dupek tego świata , nierozgarniety jakiś. Bo dziecko to żaden argument żeby byc razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to za pytanie
Co to w ogóle za pytanie, czy powinniśmy byc razem?. To nie ma nic współnego z powinnością. Ludzie sa razem bo cos miedzy nimi jest, rozumieją się , szanują , kochają. Jest to cos między nimi a dziecko to tylko dopełnienie tego uczucia. Gdyby między wami cos takiego było to chyba bylibyście razem już wcześniej zanim pojawiło się dziecko. Szkoda że często ludzie chcą traktowac dziecko jako lekarstwo na wiele problemow w swoim życiu, bo myslą że jak będzie dziecko to wszystko sie jakoś z czasem ułoży. jednak pamiętajmy że to my sami mamy sobie to życie układac. nie wiem też jak Ty sobie to wasze wspólne życie wyobrażasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×