CZY JESTEŚCIE OSZCZĘDNI?NA CZYM OSZCZĘDZACIE?

Ja staram się oszczędzać,ale nie zawsze mi to wychodzi.... Staram się np. wydawać na jedzenie określoną kwotę dziennie i generalnie pilnuje swojego budżetu.Mam do wydania określoną (900 złotych) kwote miesięcznie i staram się nie robić debetu. Telefon mam na karte.Do pracy blisko więc chodzę pieszo. A jak Wy?

odświeżam tak z ciekawosci

Staram się ale nie jestem. Chyba się nie da. W tym kraju to tylko chyba na jedzeniu można oszczędzać brrrrrrrrrr.

ja nie moge i nie umiem oszczedzac to dla mnie zmora na nic sobie nie zaluje ...ale czas zaczac oszczedzac od dzisiaj

oszczędzam na facecie, sama sobie niczego nie żałuje a co tam! my kobiety potrzebujemy wiele do szczęscia facetom starczy kochająca kobieta;) :D

w sumie tak z tysiac miesiecznie, ale przychodzi mi to z trudem bo jestem zakupocholiczka :O

zamykam zone w komorce i nie daje jej obiadow tylko sniadania i kolacje ,kolacje po to bo ponoc brzuchy rosna wiec zeby nikt nie poznal ze schudla ;) dzieci zbieraja puszki jak nazbieraja to maja na jedzenie jak nie to babcia zawsze cos rzuci. zycie jest drogie papierosy ,piwo to kosztuje mam fiata 125 p pali cholera ze 14 litra wiec trzeba tankowac czesto bo duzo po wsi jezdze. zrob tak samo!!!

Ja nie mam z czego oszczędzać:(, ale nie narzekam!!!Dobrze,że mi nie brakuje!:).BO W TYM KRAJU TO SUKCES JAK CI NIE BRAKUJE DO PIERWEGO;)

Oszczędzam na wodzie i na mydle :) Palę tylko cudzesy :) Papier toaletowy i papierowe serwetki zdobywam :) Ubrania mam z pojemników PCK :)

A ja zawsze cos odkladam i staram sie tego nie ruszac,chocbym miala gorzej jesc.Wiele to nie oszczedze,bo i nie ma z czego,ale czuje sie niepewnie jak czegos w banku nie mam!

Ja oszczedzam na jedzeniu,bo tylko na tym moge.

A czym się żywisz?

nie kupuję markowych ciuchów. ale wycchodzę z założenia, że nie też z lumpeksu:"kto tanio kupuje - dwa razy płaci". Masowe rzeczy typu mąka, cukier, makarony, soki, woda itp kupuję w tanich dyskontach. nie palę, piję okazyjnie, nie rozbijam się taksówkami, oszczędzam światło i co roku mam dużą nadpłatę w czynszu po rozliczeniu kosztów ogrzewania. Na urlop n ie jeżdżę w lipcu i sierpniu a w maju i wrześniu, niecodziennie chodzę do smażalni ryb albo do restauracji. Mam zabezpieczone całkiem przyzwoite życie plus przyjemności za rozsądne pieniądze bez narzekania i pożyczek przed pierwszym. A prowadzę 1 osobowe gospodarstwo za 900 zł/mies

tu jest ciekawy artykuł o oszczędzaniu http://mykobiety.ovh.org/podstronadom.html

Ją jestem oszczędna i dlatego korzystam z darmowych produktów do testowania.wystarczy się zarejestrować i już można testować.w miesiącu da się sporo zaoszczędzić. http://testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=7b2d553ace665404f355d8fae4e9eabc