Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana i zapłakana

Przecież to nie moja wina ze mam trądzik... NIENAWIDZE JEJ

Polecane posty

Gość załamana i zapłakana

własna matka dzisiaj w pracy przy ludziach i koleżankach z pracy powiedziała " ale masz te syfy... nie moge na ciebie patrzeć "....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i zapłakana
ja tez tak myślałam... ze to jest kurrrwa nie możliwe... i co ja mam zrobić? jak tam sie teraz im pokazać?? ide sie zabić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o żesz w mordeee
nie wierze!! powiedz jej o tym, jaką ci przykrość zrobiła!!! I nie odzywaj sie wiecej do niej!!! a ludzmi sie nie przejmuj. skoro do tej pory im to nie przeszkadzalo, to niby dlaczego teraz mialoby przeszkadzac. buzka, trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i zapłakana
ostatnio mam pogorszenie nie wiem dlaczego zrezygnowałam z wszystkiego i lecze sie ziołami ale nic mi nie pomaga zapisałam sie kolejny raz do dematologa lecze to a ona mi zadała taki ból... nienawidze jej,siebie ... nie mam wsparcia w walce z tą chorobą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie, pogadaj z mamą ppowiedz jej co o tym myślisz, będzie Ci lepiej, a może ona się zastanowi nad swoim bzdurnym gadaniem. 3maj sie :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i zapłakana
Przeciez od razu jej zrobiłam awanture w domu !!!!!!!! to wyszło ze to ja jestem ta gorsza i to JEJ JEST WSTYD "ze ja mędzy ludzmi pracuje i tak wyglądam "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i zapłakana
Pokłóciłam sie z nią na dobre powiedziała ze mogą mi te wszystkie syfy z ryja wyleciec i ją to nie obchodzi... Mi sie to śni? prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona na pewno nie zdawała sobie do konca sprawy z tego, jak taka wypowiedź podziała na Ciebie. Nie martw się, bo to też nie sluży poprawie cery, wręcz odwrotnie. Powiedz jej, że sprawiła Ci przykrosc i żeby na przyszłośc sie tak nie zachowywała i że w końcu po kimś masz geny... :). Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OPENuppppp
Powiedz, ze sprawila Ci przykrosc, moze nie zdawala sobie sprawy nie wiem... Radziłabym iść do ginekologa, on pomoże na problemy hormonalne, bo prawda jest taka, że nie pomoga ŻADNE masci, kremy, witaminy... tylko cos mocniejszego. (Kampania antytrądzikowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OPENuppppp
mi mówi przyjaciolka ze blyszcze sie jak.... :(:(:(:( a mama z kolei twierdze ze robie problem z niczego i wymyslam sobie choroby (wyniki hormonalne mam złe, zanika mi miesiaczka+trąd) no nie wiem co lepsze. może Twoja chociaz wysle Cie do gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i zapłakana
Ją mój trądzik gówno obchodzi.. sama musze sobie kupowac leki sama chodzic sie zapisac ale nie mam czasu i pieniędzy..:( zaczełam dopiero prace więc skóra jest wymęczona i nie mam kiedy jej leczyć !! ją to w ogóle nie interesuje... ja jestem z tym sama dla niej to "syfy z mojej winy " bo stosuje jakies zioła mascie itp... a tro ich wina i jak to odstawie to mi samo zniknie " i najlepiej zebym cos z tym zrobiła bo ona przeciez " NIE MOZE NA MNIE PATRZEC"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i zapłakana
przyjaciołka ... to co innego pewnie powiedziała to tylko tobie ..ale własna matka gdzie powinnam mieć wsparcie..jeszcze przy innych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiaka*
nie przejmuj sie, ja tez czesto slysze od babci ze mam okropne pryszcze ze strasznie wygladam:( raczej nie mowi mi tego przy ludziach ale to tez nie jest mile:( mam ochote jej wtedy powiedziec ze ona i tak jest starsza i wyglada gorzej niz ja z tymi syfami). Mi pomaga Acnemycin w kremie, nie mialam nawet takiego jakiegos tradziku wielkiego tylko na brodzie takie ognisko geste,ale juz widze duza poprawe. Dermatolog przepisala mi odrazu przy pierwszej wizycie ten lek i odrazu pomaga-jestem w szoku:) Stosuje juz jakies 3tygodnie i jest lepiej. Kuracja trwa do 12tygodni. Sprobuj moze Ci tez pomoze. Glowa do gory, realizuj sie w nowej pracy i nie martw sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amantko....
wlasna matka potrafi wyzwac od k... i grozic pobiciem doroslej córce, nie takie rzeczy matki potrafią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiii
wiem co czujesz zalamana...mi ojciec gdy mialam tradzik i faktycznie troche znaczna ilosc pudru na ryjku, bo wstydzilam sie tego i chcialam to zamaskowac powiedzial "Nie moge patrze na ten twoj wymazany paskudny wstretny ryj!!" naprawde...zreszta mam takich rodzicow, ze wiele od nich uslyszalam w nerwach i od suk i roznych bylam wyzywana...teraz dzieki Bogu mieszkam od nich 700 km i mamy dobre stosunki, ale tego co bylo kiedys nigdy nie zapomne...teraz sa kochajacymi rodzicami, ale ja niestety nie potrafie zapomniec tego, ze w nerwach bylam wyzywana od najgorszych, bita i upokarzana... Trzymaj sie, jestem myslami z toba, ale inaczej nie moge ci pomoc :( Musisz to przetrzmac i przeczkac. Wszystko sie ulozy zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amantko....
piii...ile masz lat? jak udalo ci sie wyprowadzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiii
Mam 27 lat wiec juz troche przezylam :) Wyjechalam za granice jako aupair, poznalam mojego meza i juz tam zostalam...Kocham moich rodzicow, ale naprawde przezylam z nimi troche, a najbardziej boli mnie do dzis, ze strasznie nami pomiatali (mna i moja siostra) gdy cos bylo nie tak. Zawsze musialysmy byc idealne: w szkole idealne oceny, idealnie sie zachowywyac zeby mozna bylo sie nami opchwalic przed rodzina, znajomymi itd. jesli cos tylko szlo nie tak (a tu mam na mysli troche gorzej, a nie tragicznie) to od razu sie dzialo...od roznych bylysmy za to wyzywane, bite...Ech, szkoda gadac. Sorki, ale nie chce wracac wspomnianimi do tego co bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidorowa
Nie przejmuj sie, czasem nawet bliscy potrafią zranić (zresztą od nich najbardziej boli). Myślę ze Twoja mama nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo Cię rani. Znajdziesz swój sposób na trądzik. Trzymam kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiii
Moi rodzice naleza do tzw. wyksztalconych perkekcjonistow, gdzie zawsze wszystko musialo byc idealne: prace, dom, samochod, dzieci, ich oceny, zachowanie, ubrania, cery..a gdy tak nie bylo wtedy zaczynalo sie cos, o co nikt nigdy nie podejrzewalby ludzi wyksztalconych i na zewnatrz kulturalnych...Przyznam sie, ze strasznie glupio pisac mi o wlasnych rodzicach w ten sposob, ale chce pokazac zalamanej, ze nie ona jedna ma czy miala problemu z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa3434
hej, nie martw się. yślę, że ci ludzie nic złego nie myślą, najwyżej myślą źle o wypowiedzi twojej matki:o Mój chłopak ma trądzi i kiedyś jego mam też tak do niego przy mnie powiedziała: ale masz czoło, po co sobie znowu te syfy wyciskałeś:o A on miał tam jedną krostę, taką wielką gulę:( Zrobiło mi się głupio, że byłam świadkiem tego i że jego mam nie ma wyczucia i że pewnie jemu tez jest smutno, że przy mnie jego mama takie rzeczy gada:( On ma 22 lata no i taki nie trądzik, ale po prostu robią mu się krosty raz większe, raz mniejsze, pjedyncze. Nie martw się, na pewno nikt nie będzie o tym myślał, ani tego wypoimnał tym bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa3434
Może twoja mama, sory za określenie, ale nie jest za bardzo wyedukowana;) Ludzie, zwłaszcza ci, co nie mają pojęcia o biologii, o medycynie, o fizjologii człowieka, często myślą, że trądzik zależy do tego, że coś wsobie samemu ropzdrapiemy, że czegoś tam nie stosujemy, nie dbamy o sibie, albo że w nadmiarze coś gmeramy przy twarzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×