Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

witam Cię Problem z łaknieniem mamy taki sam Ja też chodze po domu i podjadam Przybyło mi 8kg z tych podjadek. Podobno odchudzanie się powinno się zacząć od rozumu. To wszystko co robimy jest w naszym mózgu i to przecież MY DECYDUJEMY czy jemy czy nie Takie to łatwe a trudne do zrealizowania

dziewczyny ja mam tak ze wiem ze sie odchudzam nie moge nic zjesc a moje nogi same ida a rece biora np jakies ciacho albo chlebek nie wiem jak to mozliwe kiedy mam to juz w brzuchu jakbym sie obudzila i sobie mysle co ja narobilam kolejny dzien zmarnowany...diety zapanowaly juz nad mojim zyciem...

dokladnie, ale jak ktoś robi jakieś ciasto, albo coś słodkiego przyniesie do domu to nie potrafie sie opanowac mimo iż codziennie sobie powtarzam że od dzisiaj koniec..... i konca nie widać a oponka erośnie :\\

zawsz jak zaczynam diete mowie ze to juz ostatnia chcialabym w to wierzyc...moze kiedys sie uda:(

Też mi sie wydaje że po tej 3 dniówce nie schudnie się 6kg. Czy stosowałyście dietę nie łączenia węglowodanów z tłuszczami???????? Co Wy na to???????

Dziewczyny nie piszcie o tych słodkościach ............................ Czytając wiem, że każda z nas ma taki sam problem Co wy na to z któregoś nicu skopiowałam taką dietę: 6 kg w 6 dni 1 dzień- tylko gotowane ziemniaki ( ok 1 kg) 2 dzień- jabłka ( do oporu) 3 dzień 2-3 woreczki ryżu 4 dzień warzywa 5 dzień soki ( bez cukru) 6 dzień jogurty maślanki

Nie nie stosowalam takiej diety..ale wiecie co tak szczerze to kiedys umialam odchudzac sie z glowa teraz juz mi odbilo.. zawsze podczas diety jadlam sniadanko jakas kanapeczka obiad np fasolka i kotlecik a na kolacje jogurt i jakis owoc wtedy schudłam bardzo duzo wygladalam jak smierc taka blada (mi to sie podobalo oczywiscie bo kazdy mi mowil jak schudlas jaka jestes chuda itp) ale to bardzo dlugo trwalo jakies pół roku wiec wolałam te krotsze diety cud:( i to mnie zgubilo...

moze i warto spróbować, ale cały dzień tylko jedna rzecz do jedzenia.... a ten ryz to jaki ma byc?? a soki samemu wycxiskac?

hmm..musze pomyslec nad nia i moze zastosuje po tej tzrydniowce i zupnej;)

Podobno nie powinno się jeść już posiłku po 18 każdego dnia ewentualnie jakiś owoc a jeszcze lepiej marchewka w garść. Podstawą jest dobre śniadanko. Te szybkie diety to troche ryzykowne są. Jo-jo czycha Ale co zrobić jak trzeba szybko?????? i jeszcze jest to bardzo ważne??????????

Ryż ma być ugotowany, soki oczywiście najlepiej kidy wyciśniesz sobie je sama lu kupisz zdrowe soczki marchewka, burak czy sok z kapusty Zgadzam się, że ta monotonia może wykończyć ale może o to chodzi. A na diecie kapuscianej to jak jest cały czas ta sama zupa......... Oczywiście póżniej są już dodatki, które należy przestrzegać. Najlepszy spalacz tłuszczu to ta KAPUCHA

tylko mi sie tak nudzi ze cały czas siedze w necie:/:D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3263925

Cześć Kobitki już jestem! Emanams - gratuluje mądrej decyzji:) Treniewa - też miałam ten problem co Ty z rodzinnymi imprezkami i spotkaniami ze znajomymi przy grillku(zwłaszcza że często się one u mnie w domku zdażają) A najgorsze było przygotowywanie tego wszystkiego. Spróbuj tak jak ja - Zrób jako danie coś co i Ty będziesz mogła zjeść, np. jakieś lekkie sałatki i duszone mięsko. A jeśli chodzi o alkochol który prawie zawsze pojawia się na takich imprezkach to lampka wina jeszcze nikomu nie zaszkodziła... Kasiadw1 - super że się do nas przyłączasz. Też próbowałam kopenhaskiej i zgubiłam na niej 7 kilo ale co z tego skoro przybrałam w ciągu miesiąca 8? Spróbuj jednak tej diety ale z małymi ulepszeniami -może więcej warzyw i owoców... Powiem Wam - wszystkie diety byle z głową a najlepsza to chyba\"MŻ\":). Ograniczyć tłuszcze i cukry a więcej białka i błonnika. Wiem że to łatwiej powiedzieć niż zrobić ale jak się widzi wyniki tak jak ja to wczoraj zobaczyłam to aż się miło na sercu robi i wie się po co te wszystke wyrzeczenia!!!

A co do jedzenia do 18 to nie do końca tak...Powinno się \"ogranczyć\" jedzenie do 2-3 godzin przed snem. No bo wyobraźcie sobie taką sytuację że np kładziecie się z regóły o 1 w nocy - nikt o zdrowych zmysłach tego nie wytrzyma:)

Ja też czasami chodzę późno spać i teraz bedę jeść otręby i popijać wodą. Z głodnym żołądkiem nie zasnę i jeszcze budzę sie w nocy to jest dopiero koszmar. A może Wy znacie jakiś inny lepszy sposób

Szczerze mówiąc nie wiem jak otręby pszenne na noc zadziałają.Ale ogólnie pomysł jest niezły. Ja zapijam głód wodą ale nie każdy da radę. Kombinujcie:) Jak ktoś ma jakiś pomysł to też poproszę:)

Witam, może to właśnie ten topic i Wy jesteście tym czego szukam...przeczytałam Wasze posty i widzę, że roblemy te same, postanowienia też...ciężko z wykonaniem...ehhh... ale już sobie powiedziałam, że trzeba coś ze sobą zrobić...chcę zszokować ludzi z klasy gdy spotkamy się w sierpniu...chcę SCHUDNĄĆ!! Nastawienie mam... doszłam do tego, o czym wspominała któraś z Was wyżej - głód to psychika...tak naprawdę często nie jemy z głodu tylko z apetytu na coś, mechanicznie sięgamy po małe co nieco. Ale koniec z tym. Mam zamiar po prostu ograniczyć jedzonko i ćwiczyć - już zaczęłam. W necie znalazłam niezły zestaw na mięśnie brzucha...i to jest to!! bo po takim mini treningu mięśnie brzucha trochę bolą i przez to nie chce się jeść...odkryłam to gdy zaczęłam ćwiczyć...tzn przedwczoraj ;) No dobrze... jestem baaardzo nakręcona, ale chwile słabości przychodzą dlatego liczę na Was...:)) a Wy na mnie również możecie rzecz jasna!!

Acha...chcę zrzucić tak 6 kg . Tymbardziej, że po wakacjach matura, studniówka itd - lepiej już teraz o tym wszystkim pomyśleć, by "jakoś" wyglądać...a co najważniejsze - CZUĆ SIĘ ŚWIETNIE W SWOJEJ SKÓRZE :))!!

Uwaga... jest 9:00 a ja zrobiłam już 100 brzuszków :):) biorę się do dalszych ćwiczeń :D

Cześć sandał!:) Witam ćię w gronie przyszłych chudzielców! Proszę prześlij mi linkk do tej strony z ćwiczeniami bo też muszę parę centymetrów i w tym miejscu zgubić a steper niestety do brzuszka mało dociera:P Powiem Ci że z jednej strony masz dobrze bo wakacje i dużo czasu z z drugiej ciężej bo więcej czasu na podjadanie:D A jednak chciałabym być na twoim miejscu! Mam prośbę może któraś z Was ma jakieś dobre sposoby na zatrzymanie spadku wagi...w biuście. Kurcze i tak mam niewielki a ucieka jak szlony!!!

Marto Fantasio bardzo dziękuję za rady odnośnie imprezy. Trzeba trenować silną wolę. Sandał brawo ktoś taki to się mi przyda, zanim napisałam to też zrobiłam 10 brzuszków. Nie ma to jak młodość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! u ciebie 100 Wypiłam kubek z cytryną bez cukru i idę coś zjeść np. grahamkę z pomidorem. Poproszę również o link do tych ćwiczeń.

100 brzuszków BRAWO i tak od rana Taki ktoś na pewno mnie zdopinguje. DZIĘKUJE Moja waga trochę się ruszyła. 62kg a cel to 57-55kg 20 06 było 66kg................ Cieszę się ale załamki też już były

Treniewa Super że waga się ruszyła. Ja się zastanawiam czy dziś iść się zważyć skoro byłam we wtorek? Cyba nie ma sensu bo co się przez 2 dni mogło ruszyć? A Wy jak często się ważycie?

Oto i link...oczywiście dla kobietek normy się zmieniają...jednego robię więcej, drugiego mniej, ale ogólnie staram się wykonywać właśnie te ćwiczenia: :) http://www.sciaga.pl/tekst/27183-28-cwiczenia_na_brzuch ehhh...jak do tej pory zjadłam pomidorka, jogurcik jogobella light i zupkę kalafiorową. teraz biorę się za wodę z cytryną :D

AAA!!! za dużo czasu i zaczynam myśleć o jedzonku...ale nidługo to się zmieni...Oj tal !! :D:D idę coś poprasować (żeby nie było ponoć w czasie prasowania spala sie 120kcal/h :)///zawsze coś) to może się przydac i zmotywować Nas: http://akson.sgh.waw.pl/~jjurcz/silownia/spalanie.htm Pozdrawiam!

Och a ile przy jedzeniu spala się kalorii!!! Idę coś przekąsić!:P Ale właściwie rzeczywiście należy długo jeść i dokładnie żuć.

też się śmiałam, gdy zobaczyłam te kilkadziesiąt spalanych kalorii przy jedzonku...:) hihi:D

hej dziewczynki;) witam nową fanke szczuplych laseczek:D.. zmiana planow juz nie wiem na jaka diete przejsc:/ nie obudzilam sie z nastawieniem na ta tzrydniowke wiec wypilam kefir:]

Ja waże się każdego dnia po wstaniu z łóżka. Wcześniej ważyłam się kilka razy w ciągu dnia i stąd wiem, że waga się waha u mnie nawet o 0,6kg podczas diety!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wiem czy to dobrze. Nie mogę znależć centymetra krawieckiego więc się nie mierzę. Po ciuszkach wiem ,że jest trochę leoiej Dobre i to naprawdę. Kiedyś potrafiłam schudnąć ...... mój mąż mówi, że z miłości do niego w ciągu miesiąca 8kg bez żadnej diety. Ale kiedy to było Ktoś by powiedział to zmień męża........ ale zaproponowałam sobie inne rozwiązanie. KOCHANA WODA 0 kalorii mozna pić a za oknem u mnie +29C Szybko schudnąć - czy to jest głodówka czy dieta jogurtowo-kefirowa???? Pozdrawiam