co spakowac w gory...

niedlugo jade pierwszy raz w gory i jak zwykle zapomne wielu rzeczy czy sa jakies istotne przedmioty, ubrania, ktore powinnam miec w gorach?? :)

Cos na odciski i otarcia stop. Wygodne buty - nie sandalki;) Cos przeciwdeszczowego. Polar albo sweter.

hehe a bylam pewna, ze w sandalkach bede smigac ;)

Skarpetek duzo - takie grubsze tez. Zapas plastrow. Woda utleniona w tabletkach - to ci sie nie wyleje w plecaku. Krem z filtrami - zebys sie nie spalila.

lepsza jest w żelu:)

ojej ;) jak ja nie lubie pakowania sie, sama zawerencja z lataniem po aptekach

czapkę, krem z filtrem 60, minimum litr wody niegazowanej na głowę i buty inne niz sandały i adidasy, no chyba, ze nie wychodzisz wysoko

Jak wybierasz sie tylko do Morskiego Oka to możesz iść nawet w klapkach haha, ale już nawet na Gubałówkę przydadzą Ci się buty\"pełne\".Poza tym tam się czesto zmienia pogoda więc poza zestawem bluzek na ramiączkach weź coś ciepłego i płaszcz przeciwdeszczowy, bo jak lunie to może lac przez tydzien bez przerwy. Poza tym na chodzenie po gorach warto miec na głowie jakies nakrycie. Jak nie masz to sobie kupisz u Górali. W pierony tego mają :))) Pozdrawiam

Nawet i do Moka to jest kilka godzin marszu, w klapkach nie za bardzo. Niezbędne rzeczy: 2 pary dobrych, przechodzonych pełnych butów, 2 pary spodni, polar i deszczówka, koszula z długim rękawem, po 2 pary skarpet na jedno wyjście, kilka t-shirtów, coś na głowę i do opalania, coś na ukąszenia i po, mały plecak na wyjścia. Zależy, na ile jedziesz i gdzie się wybierasz. Ale jak pierwszy raz, to pewnie nie za długo i klasyka. Czyli trzeba sporo kasy na piwko na Krupówkach i nic więcej.

a co nazywasz górami?

Tatry, a w planach wspinanie sie, jak najwyzej :)

plastry!!!!!!!!

Sandały w górach są raczej niedopuszczalne. Nawet w największym upale po górach należy chodzić w wygodnych adidasach:P

w butach trakkingowych chodzi sie po górach

plastry, woda utleniona, krem na poparzenia, raid albo coś innego przeciw ukąszeniom owadów, tabletki przeciwbólowe.

don't forget bout DrDre

trekkingowych

Masz rację, tylko zapomniałam nazwy.

oj butow trekingowych to ja nie kupie, bede w adidaskach smigac :) znajomi chodzili i nic im sie nei stalo