WYPUNKTUJCIE MI POWODY DLACZEGO NIE CHCECIE MIEC DZIECI, BO NIE ROZUMIEM????

albo ten ktos jak jest to na tatusia sie nie nadaje, bo jest beznadziejnym egoista, nieudacznikiem, dziwkarzem lub mamisynkiem:)

PROSZE BARDZO; » Odpowiedz na ten temat Temat: O tych co są na NIEEEEEEE 14:57 najedownia Temat: zaraz będe mieć trzydziestkę - nie chcę mieć dzieci, czy jestem ... 12:20 antymama nienormalana, niedojrzała, egoistyczna??? Mało tego wydaje mi się że w ogóle nie chcę mieć, nigdy. Mój mąż (póki co przynajmniej) też nie odczuwa potrzeby posiadania potomka. Ale wszyscy w koło uważają, ze już najwyższy czas...bo mamy wykształcenie, mieszkanie, pracę itp.itd. A ja zwyczajnie nie myślę o dzieciach, lubię swoje życie poza tym bałabym sie że stracę pracę, mieszkanie mamy na kredyt, a w razie potrzeby nie ma nikogo kto mógłby pomóc przy maluszku. 12:23 antymamo kochana się nie przejmuj, ja ci radzę nie czujesz potrzeby, to sie nie zmuszaj, nikt nie ma przeciez obowiazku miec dzieci, bo znajomi mowia, ze czas. olej ich i ciesz sie zyciem, a pora na dzieci przyjdzie pozniej - a nawet jesli nie, to wasza decyzja, wasz wybor i nikomu nic do tego ps - dla ciekawych: uwielbiam dzieci i chce je miec, ale dopiero ok 34-35 roku zycia 12:24 antymama dzięki za słowa otuchy 12:25 antymamo kochana proszę uprzejmie 12:49 misiu pysiu ja nie chce miec w ogole dzieci i moj partner jak na razie tez nie, ja mam 31 lat, a on 32. jest to moj swiadomy wybor i moga sobie ludzie gadac co chca, a ja na razie nie zamierzam zdania zmienic!!! 12:51 vickyyy Dobiegam 30-stki i nie czuję, ani nie sądzę, żeby kiedykolwiek obudził się we mnie instynkt macierzyński. Widzisz, nie jesteś sama Gorzej, jak mnie partner zacznie dusić o dzidzie... Zaczyna coś pobąkiwać, że chciałby mieć dwoje dzieci, a mnie dreszcze przechodzą Antymamo - zazdroszczę Ci, że się z partnerem tak dobraliście... 13:07 antymama no i natychmiast mi lepiej, a myślałm że to tylko ja tak mam Jesteście Kochane , dzieki 13:19 Antonika Ja mam 29 lat i nawet nie myslę o zwiazku na stale. Zbyt lubię podróże, zakupy i samotnosć. Dojrzałam do myśli, ze jestem singlem z wyboru. A o dzieciach to juz nie ma mowy. Poobserwuj niektóre przypadki - nie masz nic z życia bo sie zaharowujesz, zęby dac bachorowi wszystko co mozesz - sama odejmiesz od ust i jemu dasz. A taki dzieciak póżniej nie szczedzi przykrych słó i gestów i domaga sie tylko kasy i kasy. Nawet z Twojej emerytury. Mam przykłąd w mojej rodzinie. Ja nei chcę mieć dzieci... 13:21 matnia ja tez nie chcę mieć dzieci, problem w tym że mój mąż tak i przykro mi ze unieszczęśliwiam w ten sposób, ale on wiedział że ja nie chce jeszcze zanim sie pobralismy. Doprawdy trudna sytuacja, bo bardzo sie kochamy i rozumiemy, ale to jedno jest dla mnie nie do przejścia.Ja poprostu nie chcę mieć dzieci i całe szczęście że jest kilka innych które tez nie czują tej potrzeby. Powiedzcie mi czy on się z tym pogodzi obawiam się że zmarnuje mu zycie. Wiem że mnie nie opusci bo szczerze mówiąc nie chce o tym słyszeć. Nie wiem jednak jak mu pomóc. Dla mnie posiadanie dziecka jest nie do pomyslenia. Nie wiem czemu tak jest domyslam się, jakos to sobie tumaczę, ale co mam zrobić z mężem? 14:43 NiebieskiMotylek ja nie chce, bo on nie chce ze mna dzieci. No i ex A. tez nienawidzi moich nienarodoznych dzieci. zrobie jej uprzejmosc i ich nie bede miec 14:54 tez tak mam ja tez nie chce, jak widze czasem rozwydrzone dzieciaki to mna trzesie. Do tego jestem po medycynie, mowie Wam.jak sie czlowiek troche o tym pouczy to tylko ciarki po plecach przechodza..ciaza niby fizjologia a tyle szkod wyrzadza ze szkoda gadac. moglabym sie zastanowic gdybym nie musial rodzic, ale ten argument przechylil szale na strone z NIE. jak sobie przypomne te kobiety rodzace, ten bol, ciecia, powiklania..ech odechciewa mi sie i juz 14:55 tez tak mam najgorsze jest to ze moj chlopak zawsze chcial miec 5..a teraz to probuje mnie przekonac chociaz do jednego...podziwiam kobiety ktore kiedys rodzily po 16...dobrze ze czasy sie zmienily

1 jak czytam wypowiedzi takich zdewocialych monotematycznych agresywnych sfrustrowanych dewotek na kafeterii to nie chce byc matka ( a tym samym miec dzieci) bo boje sie ze zrobie sie taka sama jak one!

to poprzedniczki: nie wszystkie matki takie sa, te co chcialy dziecko bardzooo ciesza sie teraz z tego i macierzynstwo je uszlachetnilo:) ja na pewno jestem lepsza osoba..i bardziej usmiechnieta:)

Na razie nie chce! w ogole to tak, moze za 3, 4 lata.... 5. nie wiem, na razie bzykam się z zabezpieczeniem.

osobista sprawa, czy ktos chce miec dzieci. Ja jestem mama i jestem z tym bardzo szczesliwa. Moje dziecko bylo planowane. Moja siostra jest juz kilka lat mezatka, jest starsza ode mnie, ma bardzo dobre wyksztalcenie, dobra prace. Jej maz tez dobrze zarabia. Oboje sa bardzo zgrana para, ale nie chca miec dzieci. Przynajmniej narazie. Dlaczego ja mam ich oceniac, ze nie chca miec dziesi. To ich sprawa i jesli im dobrze z tym, to niech tak sobie zyja. Przed nikim nie musza sie tlumaczyc. Kazdy niech sobie zyje jak chce!

Ja bardzo bym chciała mieć dziecko. Uważam, że nadaję się na matkę, ale .... no właśnie jest pewno ale- otóż nie mam partnera i na razie nie zanosi się na to bym miała takowego poznać. Poza tym, żeby zdecydować się na dziecko trzeba mieć ku temu jako takie warunki. Czyli nie dość, że muszę szukać faceta, który nadawałby się na ojca, to muszę jeszcze brać pod uwagę jego dochody. I to nie dziecka Wam zazdroszczę, ale własnie partnera, z którym w ogóle mogliście zacząć myśleć o macierzyństwie.

ty sama byłaś takim wrzeszcząco srającym bachorem i ktoś ci dupe podcierał, prawda???? pomyśl o tym

pewnie i o tobie tak mysleli ty zasrańcu

To ze sama bylam takim srajacym dzieckim, to nie znaczy, ze MUSZE wydac takie na swiat skoro tego nie chce. Nie rozumiem skad ta nagonka na kobiety (tudziez pary), ktore nie chca miec dzieci?? Czy to jest jakis przymus i obowiazek miec dziecko?? Ja tego nie rozumiem!!! Zatem prosze mi podac powody, dla ktorych powinnam dziecko urodzic???

nie twierdze że musisz mieć dziecko, skąd tyle agresji do tych co chcą, nie kapuje, każdy ma swoje zdanie i prawo do własnych decyzji.. Chcesz to masz nie chcesz to nie masz w czym problem, mnie tylko denerwuje jak ktos gada i wypowiada się w taki sposób że dzieci to to czy tamto, równie dobrze ktoś może napisać że te które nie chcą mieć to kretynki.. A mnie osobiście wisi czy ktoś marzy o macierzyństwie czy nie. Temat jest bez sensu.. Są miliony powodów dla których warto i nie warto mieć dzieci, wpływ na to ma tysiące czynników, równie dobrze można rozpatrywać za i przeciw posiadaniem: psa, kota, chomika itp.

Dzieci są głupie! Wiem, że ja też byłem dzieckiem i też byłem głupi. Nienawidzę jak ktoś wspomina moje dzieciństwo! :-O

A najbardziej mnie dziwi jak niektórzy ludzie robią z siebie "idiotów" przy dziecku gadkami typu: "Zobacz, co to jest? Piesek" albo "Ale ładny rysunek" ( a w rzeczywistości same bazgroły). Nie zamierzam się zniżać do takiego poziomu :-O

faktycznie lepiej żebyście nie mieli dzieci, bo jak bardzo twierdzicie że są one głupie tym bardziej puści jeteście, gratuluje gładzi mózgowej, a głowy was nie bolą, bo w nich chyba tylko wieje pustką...

ja piórkuje!!!"no co z teggo" skąd u ciebie tyle agresji????rozumiem,nie chcesz byc matka ok,ale az tak okrutnie wypowiadac sie na temat dzieci????wypowiadając sie w ten sposób dajesz swiadectwo o swojej głupocie,wrodzonej nienawiści,cholera wie czemu jeszcze.mysle,ze jezeli dzieciaki które znasz sa takie jak je opisuje to tylko dlatego,ze biora przykład z ciebie,bo to dorosli sa ich wzorcem.

do "a ja ci powiem tak"-to nie jest ponizanie sie tylko nauka,wychowanie,tylko,ze pewne sprawy wychodza instynktownie,a widać,ze akurat tego instynktu ci brakuje,no cuz współczuje ci tego wyrachowania i oziębłości.

zgadzam się z "pojebane dziecioroby"!

oj same czerwonule sie wypowiadały....niechcecie sie ujawniac....to nie ale inteligencją i mądrością tez nie grzeszycie....:) ogolnie wypowiedzi są debinle mało przekonujace...ze dzieci sraja i są głupie dlatego mam ich nie miec....to wy jestescie nie za mądre piszac to....pomyslcie ze to dzieci i mają prawo byc głupiutkie,,,,a wy jako dorosłe osoby wyrazajcie sie mądfrzej na swoj wiek !!!

fact chcacy miec bachora to pedał

to nie takie proste!!!Podziwiajcie matki,ktore sie poswiecily-swoja figure,swoj czas,lazenie po lekarzach na badanie a potem to najgorsze-POROD! A potem bolace piersi,karmienie,pzewijanie,usypianie.Do tego ciagla odpowiedzialnosc,zamartwianie sie,chodzenie na szczepienia,na kontrole.MATKI powinny isc od razu do nieba!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem mloda mamusia i jestem szczesliwa.Mam 24 lata :)I meza od dwoch lat:)

nie zadawalo potem takich pojebanych pytań

Nie rozumiem calej tej dyskusji:-0 Nie trzeba nikogo zmuszac do pogladow,ale ja wiem jedno,skoro tak wiele osob mowi,ze dziecko jest beeee,to czemu dzieci sie rodza i sa najwiekszym szczesciem. Bo dziecko to najwiekszy skarb ale o tym wie tylko ten kto dziecko ma :) A wielkim krzykaczom,ktorzy twierdza,ze dzieci sa niepotrzebne do szczescia:NIE RZUCAJCIE TAKICH SLOW,BO GDY JUZ BEDZIECIE CHCIELI MIEC DZIECKO,MOZE SIE OKAZAC ZE JUZ ZA POZNO ALBO NIE MOZECIE MIEC.

a skad wiesz?

zebys wiedziala,ze porod to cos strasznego w porownaniu z zalatwianiem sie.Gdyby byl taki prosty to moglabym jeszcze urodzic 2 dzieci :)

to jedyne co zrobiłas????// w życiu?