najpiekniejsze milosne wyzania...

DO GG.....gdzie ty znalazłaś takiego faceta??

:D nie powiem ;)

serce serce przyciągneło:) a ja czuje ze smutny i buziaczki sle:)

ja tez chce takiego...ja też........chociaż.......juz chyba znalazłam.... ;-)

ja swojego znalazłam włansie takiego dobrego jak miód jak chleb Nie chce truskawek, chce jego:)

mój były w czasie zerwania po 5 latach: "Jak zabiegałem o ciebie tak będę zabiegał! Jak cię kochałem tak będę kochał"...myślałam że mi serce pęknie

Mój Kotek,idą na spacerek chciał mi wyznać miłość.Szliśmy jakąś polną dróżką,ten błyskawicznie zerwał pięknego,czerwonego maka;) uklęknął,a tu przy po dmuchu wiatru został sam pręcik... Oj,to było romantyczne,a moje kochanie jak sie zawstydziło...:)

" jesteś promieniem słońca w pochmurny dzień... podmuchem wiartu, gdy rozpalonej głowie potrzeba ochłody źródłem wody dla spragnionych świeżości ust... czystą energia..." albo: zamiast mój cudku - "mój cudaczku" (słodkie) "kocham się z Tobą kochać" "jesteś moim sensem,kolorem życia,miłością,jedyną prawdziwą dajesz mi siłe i wiarę...jesteś częścią mnie,bez Ciebie nic nie miałoby sensu" albo nocą, przed zaśnięciem dzwoni i mówi: "jeżeli chcesz wiedzieć jak bardzo Cię kocham spojrz teraz w niebo (a tam gwieździście jak nigdy) Tyle miłości jest we mnie"

roztalismy sie,bo jakos wiecznie bylo nie tak.Wyjechal na drugi koniec Polski. I nagle po miesiacu stanąl raniutko w moich drzwiach z moimi ulubionymi ciasteczkami.i powiedział "kupiłem Ci napoleonki" Dzisiaj jestesmy malzenstwem

kiedys lezelismy na lozku przytuleni, nagle on popatrzyl w moje oczka i powiedzial: jak ja bardzo ciebie kocham. Takim drżącym glosem i z tym spojrzeniem.. banalne ale tych jego oczu i spojrzenia nie zapomne nigdy

A mój J. :"Uwielbiam Cię, jest mi z Tobą tak dobrze, że..." i tu głos mu sie załamał . Potem na molo podrywały go dziewczyny a gdy mnie zobaczył podbiegł, mówiac im, że jestem jego żoną. Zamurowało mnie: a on się uśmiechnął i zapytał: "to kiedy bierzemy ślub?".

To żeby nie było tak słodko i ckliwie - wczoraj od męża usłyszałam \"Ty jesteś obłąkana.\" I nie był to komplement, tylko reakcja na moje słowa, że nie chcę z nim jechać na wczasy i wolałabym rozwód chyba. :P P.S. Na pociechę ty\lko Wam powiem, ze NIGDY nie usłyszałam od niego takich pięknych słów jak Wy tu napisałyście. Więc u Was może być inaczej. Oby było! :)

Trafisz na swojego.Zyczę Ci tego z całego serca

Kiedy jesteś obok ...nie musze mieć nic nie potrzebuje nikogo ponieważ wszystko o czym myślę na co dzień o czym myślę nawet teraz znajduje w Twojej "Ogromnej" osobie.Jesteś Moim Skarbem którego nie oddam nikomu ani z nikim się nie podzielę.Kocham Cię tak bardzo...i już nie mogę się doczekac kiedy spotkam w drodze kolejnych dni Twój cudowny uśmiech...Kocham Cię ...i jest mi z Toba jak w raju... :)

na gg zazdroszcze Ci tego twojego ukochanego szkoda ze mój taki nie jest..........

to niech ci nie wyznaja miłosci. Ale spotykajcie sie w alejkach, na ławeczce. on tez tak jak Ty nie chce wyznan bo w nie nie wierzy. Zatem nie bede o nich mowic:)

Miłe było jak mowil, ze jestem miła niespodzianka, ze myslał ze juz mu sie nic takego nie przytafi:)

Moje kochanie jest dla mnie całym światem, jesteśmy ze sobą prawie 5 lat i ja nie wyobrażam sobie życia bez niego. Kocham cie mój brylanciku :) a najbardziej ze wszystkiego co mówi to lubie tak mnie przytuli i powie: ,, Moja Perełko :)\"

"kocham Cie kochac" :D

ja usłyszałam, ze jestem wszystkim co ma, całym światem i beze mnie byłby nikim, zerem :)