Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Optymistka M.

czyżby???

Polecane posty

Gość Optymistka M.

Od dawna znam pewnego faceta,który uwielbia bawić się kobietami i ich uczuciami.Rozkochuje w sobie i stwierdza,że to była tylko zabawa,umawia się z trzema naraz itp.Ostatnio(minęło pół roku)miałam okazję nawiązać z nim bliższe kontakty...i...On stwierdził,że zakochał się we mnie,nie może beze mnie żyć,że pierwszy raz coś takiego mu się przytrafiło.Zdaje sobie sprawę,że dobrze znam jego niechlubną przeszłość i mówi,że z tym koniec.Jego koledzy twierdzą,że dotąd nie składał takich deklaracji...co mu się stało???czy taka przemiana jest możliwa..to przystojny i bardzo błyskotliwy facet,ma dużo do zaoferowania,ale ja znam swoją wartość,nie jestem już naiwną małolatą...ale nie wiem co mam o tym myśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy 24
małgosia ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że jesteś kolejną
z jego zdobyczy... niestety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne że Malgosia
Jaś ???????? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka M.
prawdziwy 24 -Skarbie,wiem,że jesteś przystojny itp.ale nie chodzi o Ciebie...napisałam wyraźnie...tamten facet ma dużo do zaoferowania... ...nie jestem zdobyczą...chyba,że planowaną,narazie On jeszcze mi niczym nadzwyczajnym nie zaimponował...a oczy zbitego pieska nie robią na mnie wrażenia -w jego wypadku,bo generalnie tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×