POT - jak usunac przykry zapach?

jak też mam ten problem z ciuchami, ale jest na to sposób zapobiegawczy ;) na allegro można kupić takie wkladki, które przykleja się pod pachami do bluzki i one ciągną pot, więc jak ciuch jest nowy to nie prześmierdnie bo wszystko zassa wkladka ;P i potem nie będzie trzeba się silić na sposoby z dopraniem

koniecznie zrob przed silownia peeling pod pachami np.gruboziarnisty ananasowy z joanny,potem obowiazkowo antyterspirant,najlepiej bez zapachowy --------------------------------------------------------------------------------- www.aleksandrawajnert.blogspot.com blog o kosmetykach

wypierz koszulkę w 90* (na początek jedną, bo istnieje małe ryzyko skurczenia się)

najpierw sie umyj

ile ja juz wyprobowalam tych wszytskich antyperpirantow a przy kazdym sie pocę, jedyny niektorych p,lus to to ze nie czuc smrodku. Nigdy NATOMIAST NIE SPOTKALAM SIE Z TAKIM DZIEKI KTOREMU NIE POCILABYM SIE WOGOLE...WG MNIE TO NIEMOZLIWE

kup antidral w aptece bez recepty-ok.17zł,antyperspirant w kulce.

Ostatnio kupiłam Ziaja Blocker. W drogerii lub aptece od 6-8 zł. Dzisła na mnie lepiej jak Perspi Block!! Po co przepłacać??

hej!!! Przyzna się szczerz,że ten problem również mnie dotyczy, ale znalazłam na to pewien sposób, działa na 90 % moich ciuchów. Kupiłam w rossmanie mydełko odplamiające dr. Backmanna za 5 zl z groszami. Moja metoda prania wygląda następująco: 1. namydlenie miejsca pod pachami i pozostawieni na około 2-3 godz 2. namoczenie w wodzie i pozostawieni na noc( nie spłukiwać mydełka) 3. włożenie do pralki i normalne wypranie:) UWAGA!!!! Mydełko jest naprawdę silne i może niektóre tkaniny odbarwić (trzeba zaobserwować, mi odbarwiła 1 bluzką ale na czas zauważyłam, sprałam to i zamydliłam, ale tym razem szarym mydłem) Nie daję 100% gwarancji, ale już przy prasowaniu czuć różnicę. Pod wpływem temperatury ulatniał się już przykry zapach, a po użyciu mydełka zapach zniknął. Sama byłam w szoku, zobaczmy jak sie spisze p założeniu. Mam nadzieję, że wam pomogłam choc trochę. Mi to pomogło:):):):) Jestem strasznie zadowolona. POZDRAWIAM:):):):)

Ja kupiłem na allegro nautralizator zapachów NATUDOR S cena ok. 30zł z przesyłka, popryskałem pachy w koszulkach i zostawiłem na noc, a potem uprałem i normalnie nie czuc potu na koszulce wogole. POLECAM!!! Wkoncu zakładam koszulke z rana i nie mam efektu śmierdzącyh pach od rana :)

Nie ma sensu walczyc z poceniem bo i po co? pot jest potrzebny dla usuwania toksyn a blokowanie gruczolów potowych moze miec nieprzewidziane skutki zdrowotne. Doskonałym rozwiązaniem są potniki i wkladki pod pachy , takie poduszeczki ktore umieszcza się pod ramionami i zakrywaja cale pachy wchłaniając pot niczym gąbka wodę zanim ten przeniknie na bluzkę, sprawdza sie nawet w upalach bo naprawde potrafia wchlonąc duzeee ilosci potu

tak sobie czytam i też coś napiszę. Myję się 2/3 razy dziennie, stosuje per-spiranty, blokery a nawet łykałam tabletki, ubrania naturalne 100 bawełna/wełna i nic, jak już koszulka przesiąkła to koniec. Ktoś mi kiedyś powiedział że w minusowych temp. bakterie umierają a przecież brzydki zapach pod pachami na ubraniach to nic innego jak bakterie. Mój test; mam taką jedną tuniczkę bawełniana kocham ją bo pasuje do wszystkiego ale utrudnia mi życie. Na początku zalałam tuniczkę odplamiaczem i zdębiałam, miejsca pod pachami się pieniły ;P. Myślę sobie "cholera jasna może rzeczywiście jakiś ogr ze mnie". Dobra zostawiłam na noc bo weekend i mam wolne co mi tam... z rana do zamrażalki złożyłam na pół pod pachami do góry. Wieczorem do pralki zmrożoną cegiełkę. Czarne pranie 40stopni, tuniczka następnego dnia rewalka cały dzień i nic. Teraz 3 raz mam ją na sobie za każdym razem ląduje w zamrażalce na noc przed praniem. Troszkę to męczące jeśli ktoś ma jakieś szybsze lepsze pomysły, reflektuję. Swoją drogą od jutra ruszam na pełne badania no i zmieniam dietę. Myślę jeszcze o zabiegach kosmetycznych które sprawiają ,że się nie pocisz brak potu równa się brak zapachu. Niestety nie są najtańsze :/

A ja myślę że jest to kwestia materiału, więcej- mam taką pewność. Mam parę koszulek (aż wstyd się przyznać) 20-to letnich, miałem je już wywalić z dziesięć razy ale tego nie zrobiłem bo od tych kupowanych obecnie różnią się jedną rzeczą (a właściwie dwoma- drugą jest bez porównania lepsza jakość): przepocone setki razy po wypraniu zakładam i nie śmierdzę. Koszulki kupowane obecnie po paru praniach zakładam i śmierdzę jak cap. Sam trafiłem na to forum szukając informacji o koszulkach zrobionych z jakichś porządnych poto-pranio-odpornych ;) materiałów. Pozdrawiam wszystkich.

Wyprać koszulkę dwa razy z rzedu. Pomaga. 40st wystarczy

Sluchaj najlepszym dezodoranrwm jest Syneo. Dziala przez 5 dni. Jest troche drozszy ale na dluzej tez starcza. Zaden abaolutnie zaden dezodorant na.mnie nie dziala. Cholernie sie poce, gorzej od facetow. Jest to uciazliwe. Trzeba probowac roznych. Kupowac w aptekach da ludzi wydzielajacymi obwity pot.

lisoformin 3000 namoczenie przed praniem i wszystkie zapachy powstajace przez bakterie zginą !!!!

Na pewno nigdy nie poleciłbym używania antyperspirantów. Oprócz różnych związków w tych środkach, jest jeszcze bardzo szkodliwe aluminium, to ono właśnie blokuje gruczoły potowe przed poceniem. Robimy sobie wielką krzywdę powstrzymując pocenie, to jest wbrew naszej fizjologii - pocimy sie bo tak nasze ciało reguluje temperaturę i pozbywamy się toksyn przy okazji. Jest prosty sposob na przykry zapach: po prysznicu aplikujemy sobie mieszanke z sody oczyszczonej i wody utlenionej 3%, mieszamy to na dłoni, nie trzeba tego dużo, wystarczy troche. Bardzo zdrowa, tania i efektywna opcja, przykry zapach znika na 24 do 36 godzin, sprawdźcie sami. Najważniejsze, że nie blokujemy procesu pocenia, pocimy sie nadal usuwając toksyny, ale absolutnie nic nie czuć. Dlaczego tak się dzieje? Otóż, zapach potu jest bezwonny, bo to głównie woda, ale jest tam odrobina mocznika i innych substancji i tym się właśnie żywią bakterie, tj. środowisko kwaśne. To co śmierdzi to „bakteryjna kupa”. Teraz gdy aplikujemy naszą mieszankę, woda utleniona zabija wszystkie bakterie i grzyby, a soda, która ma odczyn zasadowy nie pozwala następnym bakteriom się rozwijać, w środ. zasadowym bakteria sie nie uchowa. Po za tym ograniczyłbym słodycze, bo można zakwasić organizm i nabawic sie kandydozy i zacząłbym chodzic w koszulkach o rozmiar wiekszych.

Ubrania? Wyprać, a na przyszłość - używać jakościowych kosmetyków. To naprawdę najważniejsze. U mnie spokój daje dezodorant naturalny Hildegard Braukmann, a np. nie miałam żadnych zmian w przypadku wiele innych kosmetyków. Antyperspiranty u mnie odpadają. Ten dezodorant był pierwszym, jaki dał mi efekt.

Witam polecam naturalny olejek Afra, który nie blokuje gruczołów potowych. Olejek Afra oprócz przyjemnego zapachu ma doskonałe właściwości nawilżające skórę. W upalne dni, kiedy bardziej się pocimy polecam stosować olejek Afrę, gdyż jego zapach utrzymuje się przez min 12 godzin. Dla mnie rewelacja.