Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja pindole

POT - jak usunac przykry zapach?

Polecane posty

Gość musisz bardzo duzo pic
zeby pot nie byl skondensowany, tylko jak woda. No i zaobserwuj, po jakim jedzeniu bardziej smierdzi.to ma tez znaczenie. Antyrespiranty na silowni sa niezdrowe, pocic sie trzeba.Nie myj sie czesto mydlami, bo pobudzasz gruczoly. raczej sie oplukuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odorgone
www.odorgone.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pindole
ten odorgone chyba sobie zamowie ale nie wiem czy mozna sie zarejestrowac na allegro nie mieszkajac w polsce? wiem,ze glupie pytanie ale serio nie wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pindole
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę dziwne
ja się czasem tak pocę w czasie ćwiczeń, że koszulkę można wyżymać i problemu z zapachem potu nie mam. może masz chore nerki? na Twoim miejscu sprawdziłabym, stan zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lpl
sekret,dla mnie nie ma nic lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pindole
no to teraz juz nic nie wiem. dobrze, ze w czwartek odbieram wyniki z krwi to moze bede wiedziec czy nerki sa ok czy nie. ale sie przestraszylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pindole
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioooona
hej ! moze ja pomoge....słyszalam ze po kazdej kapieli powinno sie ochlapac cale cialo prysznicem zimnej wody -podobno w ten sposob gruczoly potowe sie zamykaja i dobrze by bylo ograniczyc ilosc soli w potrawach to by6 bylo na tyle mam nadzieje ze pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pindole
dziewczyny - zle przeczytalyscie temat topiku. ja nie mam problemow z poceniem. poce sie jak kazdy inny czlowiek z tym,ze przy intensywnym wysilku fizycznym poce sie oczywiscie bardziej.i to duzo bardziej bo przez same dwie godziny sportu tylko wypijam ok 2-3 litrow wody,bo niestety pic musze a gdzies to wyjsc musi. mam problem z czym innym. jest w temacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asc001
Najlepszym sposobem na usunięcie zapachu potu z koszulki jest zapranie miejsc pod pachami (tam najbardziej wydziela się nie przyjemny zapach) płynem do naczyń. Najpierw zapierasz płynem a następnie wrzucasz do pralki. Powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi92
Ja Ciebie doskonale rozumiem. Mam to samo. Moje koszulki , bluzki śmierdzą (dosłownie) nawet po praniu. Nie będę pisać,że myję się, używam doe itd. Moje ubrania po kilku praniach nie nadają sie do użycia bo zaraz czuję zapach potu. Stosuje antidral od czasu do czasu - pomaga. A przykry zapach potu z ubrań można podobno usunąć amoniakiem: rozpuszczasz amoniak w wodzie i moczysz ubrania przed praniem. Pomaga połowicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanek
mam ten sam problem, zakladam swierzo wyprana koszulke na umyte cialo a i tak po chwili cuchne potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blond_Nati
Czesc, do niedawna mialam ten sam problem. Jestem kenlerka, pracuje w koszulkch z logiem firmy, i niestety mam je tylko 2. Kazda po jednym zalozeniu od razu piore. Niestety od niedawna zauwazylam, ze tylko wchodze do pracy i po godzinie koszulka brzydko pachnie, jakby miala jakies bakterie w materiale, ktore w reakcji z cieplem sie uaktywnialy. Pralam je w wysokich temperaturach, z roznymi proszkami, moczylam w plynach do plukania, ale nic nie pomagalo. I kiedys w sklepie, zobaczylam spray ktory mial usuwac barterie i brzydkie zapachy z tym zwiazane. Byl przeznaczony do tapicerek sof, itd. rzeczy ktorych nie da sie wyprac, ale ja popryskalam nim koszulki. Pomoglo, jestem super zadowolona, do tego tak ladnie pachnie ze wypsikalam nim cale lozko :) Niestety, to hiszpanska marka, wiec nie bede nawet podawac nazwy, ale jestem przekonana ze w Polsce tez cos takiego mozna znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graaazyna5
Witam nieczytałam Waszych wypowiedzi moze już ktoś o tym pisał ale ja odkąd pamiętam okropnie się pociłam a jestem szczupłą osobą wszystkie moje bluzki były zawsze przepocone pod pachami i kolor niestety tam robił sie brzydki az raz kupiłam ANTIDRAL w aptece i boże nareszcie mam spokuj teraz wiem ze zyje ani jednej plamy a stosuje go już rok na początku stosowania to jest obłęd tak swędzi i piecze ale do takiego efektu idzie się poświęcić więc gorąco polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graaazyna5
zapomniałam napisać że też ćwicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu ludzie
NIE CHODZI O TO AJK SIĘ NIE POCIĆ !!! tylko jak sie pozbyc BRZYDKIEGO ZAPASZKU...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOKŁADNIE
Dokładnie. Chodzi o usunięcie nieprzyjemnego zapachu z bluzki, a nie o ograniczenie pocenia się! Mój zapach potu nie jest jakoś bardzo śmierdzący, to raczej taki mokry pot - a nie śmierdzący, ale moja siostra miała taki intensywny zapach i pożyczyła czasami ode mnie koszulkę, bluzę, kutkę i ten zapach przenikł moje ciuchy. Jak założę bluzkę po wypraniu, która pachnie przecudnie płynem do płukania i zrobią mi się np. po CHWILI mokre plamki pod pachami to od razu ta okrutnie intensywnie śmierdząca woń wychodzi z ubrania (ciekawe jest to, że jak się pod pachą wtedy powącham, to czuję zapach antyperspirantu , a potu wcale!) i dostaję szału! Już mnóstwo koszulek i bluzek wywaliłam z tego powodu. Problem tkwi w tym, co się zaklimatyzowało w ubraniach! Niestety nie znam sposobu na jego likwidację :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredny krasnal
mam to samo, bluzka raz przepocona nie nadeja sie do późniejszego noszenia:/ ledwo nałoże pochodze chwile, bluzka sie ogrzeje i jazda...:/ podobno przed praniem dobrze jest wymoczyc w wodzie z octem, wlasnie to robie wiec efekty opisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ETIAXIL - pod pachy, do rąk i stop. stosuje sie go 2 x w tyg. i nie ma zapachu potu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robasznica pospolita
Mam ten sam problem co poprzedniczki. Bluzka raz czy dwa razy spocona nie nadaje się do założenia potem i zgadza się sama skóra pachnie dezodorantem,ale w połaczeniu z bluzą jest fetor nie do zniesienia, nawet nie muszą być widoczne żadne plamki, po prostu ciało się trochę ogrzeje i dopiero się zaczyna;/. TRAGEDIA!!!. Dziweczyny ja w ten sposób nie nadążam za kupowaniem nowych ubrań tym bardziej, że te spocone wcale nie są zniszczone, to przecież strata pieniędzy,ale z drugiej strony nie zamierzam chwodzić w przepoconych śmierdzących rzeczach. TERAZ ODPOWIEM WAM O MOICH NIEUDANYCH PODEJŚCIACH. 1) namaczałam bluzkę w wodzie z mydłem i proszkiem do prania , tarłam taką szczoteczką aż do zmechacenia materiały(i tak nie widać więc pozwoliłam sobie na taki eksperyment) bluza jeszcze \"kisiła się\" w misce przez noc, wyjęłam nad ranem, nawet pachniała, założyłam następnego dnia i wyszłam na imprezę- nie wiedziałam co zrobić by ograniczyć ten smród wokoło siebie. 2) w grę wchodził spirytus i ocet- no to do dzieła wlałam konkretną ilość do miski zarówno jednego jak i drugiego, efekt jak powyżej \"total 0\". 3)Płyn do mycia naczyń, powtórka z namaczaniem i tarciem aż do zmechacenia. EFEKTY?. -ŻADNE!!!. Napisałam to żebyście nie siliły się na te sposoby bo i tak są nieskuteczne, zdaje mi się ,że pozbycie się tego zapachu już nawet nie plam jest niemożliwe. A w sklepach jeszcze zabawniej-sprzedają bluzki mocno obciskające pachy co sprzyja osadzaniu się potu wraz z dezodorantem-czyli mieszanki niezniszczalnej. Myślałam już nawet by zakładać pod sweterki T-shirty ,ale jak to będzie wyglądać, wychodziłam z założenia ,że takowy mniej mnie wyniesie aniżeli kupno od nowa kolejnego swetra bluzy etc. Czekam niecierpliwie na Wasze odpowiedzi, może któraś z Was wynalazła jeszcze jakiś ciekawy sposób na walkę z tą przypadłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajaka
ja bym radziła prać koszulki po kazdym załozeniu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oojjjj mnie tez
przede wszystkim nalezy uwazac na gatunek materialu. te sztuczne autentycznie nadaja sie tylko do wyrzucenia po 1 uzyciu. poza tym dobry proszek. u mnie z calej wyprobowanej gamy najlepiej sprawdza sie vizir pod kazdym wzgledem -mam na mysli takze dokuczajace mi uczulenia. pamietajmy, ze bakterie znikaja w praniu przy 60 stopniach przez 40 minut. piorac w nizszej tt. stosuje wybielacz- do bialych rzeczy, z kolorami jest gorzej w zwiazku z tym po prostu staram sie nie kupowac barwnych, plastikowych ciuchow. tego typu szmatek dawno sie pozbylam. sprobujcie takze myc sie szarym mydlem, jak to doradzal mi lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parszywka robacznica
hmmm... szare mydło?, tak to może być sposób , cóż nie zaszkodzi spróbować..., może akurat się uda. Masz rację ubrania jak trafnie określiłaś plastikowe są beznadziejne, ale nawet zwykły bawełniany T-shirt jest czasem tak cuchnący,że wstyd podnieść łapkę do góry, co zauważyłam, pod pachami potem zaczyna się skawalać, tworząc takie zgrubienia , to chyba mieszanka potu z dezodorantem. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oojjjj mnie tez
to chyba mieszanka potu z dezodorantem. - chyba masz racje:) przekonalam sie na wlasnej skorze, ze na zapach potu (oprocz tego co juz wymienilam) ma ogrommny wplyw brak witamin a przede wszystkim mineralow. swego czasu mialam ogromne niedobory:( od tamtej pory namietnie dbam o utrzymywanie ich w normie i szczerze przyznam - koszulka nawet cala mokra od potu nie capi absolutnie!!! trudno jest znalezc wlasciwe rozwiazanie, pozostaje metoda prob i bledow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robacznica
I co ?, i co?, i już nic?, żadnych wskazówek żadnej odpowiedzi?, no nie....tylko sobie nie żartujcie...jakieś kolejne pomysły proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy telefon
ja pindole-piszesz znakomicie po polsku-mimo ze wyjechalas jak bylas dzieckiem.Pisze sie oczywiscie mniejszym-z tym 'n' po 'm'. Z tym poceniem sie to masz chyba problem wymagajacy wizyty u dermatologa.Tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nessus
A więc jeśli problem nadal nie rozwiązany to podaje sposób na 100%. U mnie działa na bawełnianych i na tych z domieszką sztucznych włukien koszulach. Nie tak jak radzą zamoczyć czy przeprać w occie, ale bluzkę czy koszulę pakujemy do miski z octem (jak rozcieńczać to max 2 porcje octu na 1 porcje wody, bardziej rozcieńczone nie zadziała) na 5-6 godzin, niech sie wymoczy. Wyciągamy, porządnie płuczemy, i kolejny raz tym razem do wody z proszkiem i następne 5-6 godzin. Potem zostaje nam tylko standardowe pranie. Może to wszystko trochę trwa, ale po takim zabiegu po zapachu nie będzie ani śladu. Skąd wiem? Taka praca, 30 stopni a gajer musi być. Nie da się nie spocić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×