Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość beatka2307
ja mialam okazje byc w ciazy przy pjm - od drugirgo miesiaca mialm bole nogi - do tago stopnia ze jak szlam do/z pracy to musialm co kilka krokow sie zatrzymwyaz - szlam doslownei podpierajac sie jakiegokolwiek murk a(o ile sie taki znalazl), polozna skierowala mnie na fizjoterapie (bylo to cos w rodzaju leczenia bolu ciezarnych - same babki w ciazy) i tak panie sprawdzla i takei tam. Jednym razem nawet mi cos robil a- jak sie pozneij okazalo nei mozna tego robic w ciazy!!!! Takze radzilabym uwazac bo jak bedzie boalao w ciazy to tez nie wszystko z zakresu masazy czy ciwczen jest dozwolone. Naprawde nei zycze nikomu by nie mogl przejsc kawalka, ja ostatnie dwa miesiace wychodzilam tylko przed dom na krzeselko w ogrodzie bo akurat bylo lato. A nawe siedzenie nei bylo wygodne - lezenie to samo a jedyne co moglam brac to cocodamol ktory i tak nic nie dawal - plastry rozgrzewajace tez byly zabronione. Zycze Wam powodzenia - ja do bolu w ciazy sie "przyzwyczailam" bo zaczelo sie od malego ale pozniej w ciagu miesiac bylo juz masakryczny i tak do konca ciazy- wy w Pl to dostaniecie na to bez problemu L4 - ja ostatni raz bylam w pracy w marcu - pozniej musialam wykorzystac caly urlop i 3 miesiace macierzynskiego a rodzilam na koniec sierpnia. Ja drugi raz bym sie nie zdecydowala chyba z perspektywy czasu, to nie jest najmilsze z doswiadczen - wierzcie mi na slowo, tera zmozecie brac leki jak cos si edzieje ale w ciazy juz nei bedzie tak kolorowo wiec radze sie zastanowic czy nei lepiej pierw operacja. jak to ktos kiedys napisal jesli masz wskazania do operacji to predzej czy pozniej i tak cie pokroja - to tylko kwestaia czasu a ciaz naprawde bardzo nadwyreza organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Chosia; A wiesz dokad pojedziesz do sanatorium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś dowiedziałam się, że jadę do sanatorium z ZUS-u do Dźwirzyna do Bryzy, czy ktoś zna ten ośrodek?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! jestem na forum pierwszy raz,czytam regularnie,ale w pisaniu to mój debiut.Ja byłam w Dźwirzynie w Bryzie dwa lata temu,jest tam tak sobie,zbiegi nie są rewelacyjne,ale da się wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja czekam na list z ZUS-u, dopiero dowiem się gdzie mnie wysyłają, do jakiego sanatorium. Kalina35, może razem wylądujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka230
dostalam dzis maila z terminem wizyty kontrolnej - 30 marzec - ale mis ie trafilo bo na 31 marca przelozylam fizjoterapie w szpitalu takze odrazu bede mogla zaczec - tak musialabym czekac ok 2 tygodni :))) Ciekawe co mi powie - czy jesli nie ma praktycznie zadnej poprawy, to myslicie ze zrobia ponownie rezonans????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
KALINA kiedy maszs termin tego sanatorium Dziewczyny nie spodziewajcie sie zbyt wiele zabiegi takie sobie laser smmmmiech magnetotron smmmmiech podoba mi sie kapiel solankowa w basenie z cwiczeniami grupowymi z fizjoterapeutą 30 min niezly jest tez pobyt w wannie z solanka /12min pobyt indywidualny/ do tego rower 15min jutro cwiczenia grupowe na sali gimnastycznej podejrzewam tez smiech wole zdecydowanie spacerek to mi zawsze robi dobrze no iten fotel masujacy jest rewelacyjny zarlo ubogie jak to w szpitalu za to sasiadeczka extra dzis polala naleweczki wlasnej produkcji /extra/ moze tez jest piekne zimą wczoraj bylo przywitanie mam jeszcze w planie wycieczke stateczkiem w Swinoujsciu / chyba w przyszly czwartek/ jest bardzo duzo starszych naprawde schorowanych osob ,mi to nie szkodzi tez kiedys bede stary /jak dozyje smmmmiech/ MAGNOLIA WITAM wytrzymac sie da wszedzie CO NAS NIE ZABIJE........ SPADLAM zyjesz wyskrob cosik bo sie martwie forum bladnie bez ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Furman: To sanatorium to masz z zus czy nfz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megadotron i laser są dobre dla kręgosłupa? Wiecie co, być może tak, jak mówisz Furman "śmiech", ale pochodzę nad morzem, powdycham zdrowe powietrze, morskie podobno jest zdrowe na alergię,którą mam, więc nie liczę na nic innego, jak na spacer, odpoczynek i powietrze :-))). Szkoda może, że to chociaż nie maj....Jadę 14 lub 15 marca Furman, Twój turnus będzie się kończył. Swojski trunek, pychotka :-P. Chosiu, może pojedziesz też do Dźwirzyna ? :-)) Furman, ale u Ciebie miała być niezła rehabilitacja?? jak długo trwa turnus, bo mi nic nie napisano? ja się trochę brzydzę tych wspólnych solanek... A jak zabawy integracyjne:-))? Dzięki za info na temat ośrodka, do którego jadę Magnolia. Miłego wieczorku Wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was!!!! kalina nie licz na zabawy integracyjne w Bryzie,w kawiarni na 24 dni byly dwa wieczorki,Dźwirzyno latem tętni życiem,ale teraz to tam będzie pusto. Furman uważaj na kontrole trzeźwości-hehe,u nas były często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi który lekarz będzie Cię operowal?ja idę do woj.szpit. w Bielsku-B 3marca,też na reoperację,pierwszą również tam mialam,stabilizator wszczepiany w Bielsku ale w innym szpitalu,może się wspólnie powspieramy na oddziale,bardzo to przeżywam,ale wierzę,że teraz już będzie dobrze - do trzech razy sztuka!!! Pozdrawiam cieplutko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez-bolaca 39
Witam wszystkich bolących . Szukałam w necie informacji,na temat operacji kręgosłupa ,najchetniej tych pozytwnych ... I natrafiłam na ten topik... poczytuje Was od jakiegoś czasu... Od dwóch lat nie pamietam dnia bez bólu:( Cierpie na dyskopatię L4/L5....Po wielu lekach,rehabilitacjach,osteopatii,pantingu,kregarzach,sanatorium,seriach zastrzyków,leczeniu psychiatrycznym,sterydach,termolezji,byłam u Palucha itd,itd,...na 19.04 mam wyznaczony termin operacji. Mam stracha ,ale IDE !!!! Chyba gorzej nie bedzie:( Bede operowana w Konstancinie i bede miała wszczepiany sztuczny dysk z dostepu przedniego( nie wiem czy nie pokreciłam z nazwą) .Bede operowana na NFZ. Jezeli chodzi o sanatorium,to nawet nie miałam pojecia,ze są pacjenci z ZUSu i NFZ. Ci z ZUSu to są kierowani,przez lekarza orzecznika np.na świadczeniach rehabilitacyjnych( ja byłam na zwolnieniu i odrazu neurolog wypisał mi skierowanie do sanatorium w ramach prewencji rentowej) .Na NFZ to sa ludzie ,którzy CHCĄ do sanatorium,tzn.skierowanie wypisuje np lekarz rodzinny.Ci z ZUSu maja min.5 zabiegów i powinni miec ich tyle,aby nastapiło "polepszeni"(na siłę ZUS uwaza,ze uzdrowi w sanatorium).Natomiast na NFZ ,maja mniej zabiegów i do tego jeszcze dopłacaja...Ja byłam w Gołdapi 24 dni.Zabiegów miałam full i zero poprawy jakiejkolwiek:( ... Cieszę sie,ze przynajmniej niektórym się polepsza....I mogą funkcjonowac bez bolu....:) U mnie własnie ten ból jest najgorszy,boli mnie non stop,obojetnie co robie...czy leze czy pracuje,nie boli mnie jedynie przy chodzeniu...Bzikuje juz normalnie,zreszta leczenie psychiatryczne mam za sobą:( Poza tym jestem w miare sprawna ,chodze(mogę nawet biegac),schylam sie,jezdze autem(chociaż coraz czesciej jak jade dalej to straszliwie bolą mnie kosci na których siedzę) ,własciwie funkcjonuje,prawie jak normalny biały człowiek:P tylko bolacy okrutnie....Boli mnie dół pleców,od pół roku doszedł ból biodra (tak drze jakby ktoś mi ta kosć biodrową z tyłka na żywca wydzierał),dretwieje mi zewnetrzna strona uda,zwłaszcza na zimnie,ze czasami sprawdzam,czy mi sie spodnie nie rozpruły:P Zrobił sie ze mnie wrak człowieka psychiczny...Do tej pory pomagał mi NOAX 200 ,a dzisiaj tak mnie rabie,ze nawet to mało co działa....buuuu... Jak ja Was wszystkich bolacych rozumiem......Boże jak ja marzę,zeby bez bólu załozyc skarpetki:( Nie bede sie rozpisywać,bo mnie przelecicie:P:P Trzymajcie sie cieplutko:):) u mnie - 21 st brrrrrrr... PS. Znacie moze kogos,kto miał taka operację ,jaka ja bede miała? Ciekawa jestem jak sie czują takie osoby??? W necie zbyt wielu informacji (opini) nie znalazłam:( ,ale biore to za dobra wróżbe, że im wszystkim polepsza się , zaczynaja zyc od nowa i nie siedza w necie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj teżboląca39 ...nie "przeleciałam", wszystko przeczytałam. :) Nie mam pojęcia co oni tam ci mają robić, co to znaczy z dym dyskiem. Z dysku przedniego? Kurczę, o co chodzi? Może gdyby była tu Spadłam, gdyby w końcu zajrzała, to wiedziałaby o co chodzi....Spadłam gdzie ty się podziewasz? Boląca, to będzie jakiś implant? Długo cierpisz, przeszłaś chyba nawet więcej od niektórych z nas. Też mam implant, walcze z bólem od maja 2010, w czerwcu implant. Też lędźwiowy. Pisałam to dużo i namiętnie. Teraz częściej czytuję, czasem coś skrobnę. Cierpię po ciuchu już, sił mi brak też. Nadal czekam na listy z ZUS, gdzie i kiedy mnie wysyłają na cudowne uzdrowienie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi83ch
Magnolia! a to niespodzianka ze bedziemy w tym samym szpitalu o tej samej porze, mnie ma operowac dr Graś, znasz? nie wiesz jak to jest z zabiegiem ile wczesniej trzeba byc w szpitalu? bo ja mam przyjecie 1.03 o 9 rano i kazal mi byc na czczo i nie wiem czy operacja tego samego dnia czy jakies badania na poczatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi83ch
Magnolia! sprostowanie :p nie Graś tylko dr.Pruś :p cos mi sie pokrecilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko . Dzięki za pamięć .Ojj działo się ,myślałam,że się przekręcę na tamten świat ,ale....jeszcze nie czas chyba :) Muszę poczytać co naskrobaliście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie Spadłam, co się działo? My tu wszyscy umieraliśmy z tęsknoty, pisanie nam nie szło...Jak dobrze że jesteś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi83ch
Sylwia!powiem Ci, że ja już nie mam nerwów chyba szukać pomocy pozachirurgicznej.Od kwietnai 2010 szukam, osteopatii nie próbowałam,nie znałam tej alternatywy ale wieczne rehabilitacje,zabiegi fizykoterapia itp,czyli metody jak wszyscy wiemy mało skuteczne.3tygodnie siedziałam w szpitalu na rehabilitacji w listopadzie gdzie mowiono mi ze jest duża poprawa i właściwie nic mi nie jest ,ledwo wyszlam i odrazu skierowanie do szpitala na zabieg.Zaraz bedzie rok jak mam ta nawrotową pjm więc juz chyba nie ma sensu czekać,jak sie dowiedzialam wtedy, to powiedzialam ze nie ma opcji,nie pozwole sie pokroic,drugi raz tego nie przetrwam.Teraz juz nie chce tego odwlekac bo to sie za mna i tak ciągnie, jeszcze mi powiedzieli ze poki tego nie zrobie mam zapomniec o zachodzeniu w ciążę.Dodatkowo w pracy problemy bo nie moge ciąglę bywać na L4 musze w koncu zrobić cos konkretnego z moim stanem zdrowia. fajnie ze napisalas bo jak czytalam to mialam wrazenie ze faktycznei nasza sytuacja jest prawie identyczna, a operacje tez mialam taką sama jak Ty.Pisz jak Ci ida te zabiegi, ale nie ma ryzyka że coś ci pogorszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka1966
Czy ktoś ma doświadczenia z metodą McKenziego? Czy na mój przypadek - przepuklina uciskająca worek oponowy i rdzeń kręgowy w odcinku szyjnym - ten rodzaj ćwiczeń coś pomoże? Mam skierowanie na operację, ale się boję... Nie pomogła mi rehabilitacja (3xw tygodniu - ćwiczenia, masaże, "prądy") i samodzielne, codzienne ćwiczenia w domu... Boli coraz bardziej, pojawiły się inne objawy - może te ćwiczenia coś by pomogły? Czy będę sama mogła dojeżdżać ok. 80 km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
TUNING Z NFZ W kwietniu rodzinny wypisal wniosek zawiozlem do nfz mialem czekac 2lata ale po zabiegu przyspieszyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi83ch
Furman a Tobie hendryk dał też skierowanie do rept prawda?jak długo masz czekać na przyjęcie tam? ja poszłam po roku od operacji, będziesz się decydował na ta rehabilitację? wydaje mi się , że warto skorzystać jesli sie ma oczywiście taka możliwość/teraz jestes w sanatorium więc czy z rehabilitacji szpitalnej też możesz skorzystać czy to się wyklucza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi pewnie,że znam dr Prusia-super lekarz,miły,grzeczny,niestety zabieg jest czasami po kilku dniach,muszą zrobić badania,konsultacje internistyczne,anestezjologiczne,itd..a jak wypadnie ważniejszy zabieg-np. guz mózgu to idzie pierwszy,ale jakoś wytrzymamy,ja mam być o 7rano na izbie przyjęć,będzie dobrze,jak tyle wytrzymalyśmy to i to przeżyjemy. Anuśka ćwiczenia McKenzi'ego pomagają,ale trzeba ćwiczyć regularnie,chociaż słyszalam też,że pogarszało się po tych ćwiczeniach,a rehabilitant,który Cię będzie ich uczył powinien zobaczyć Twoje zdjęcia i ocenic je. Chosia jaki masz implant i jak długo? ja mam DIAM,ale efekt po jest taki sam jak przed i chyba jeszcze pomogł się "rozrosnąć" uwypukleniu.DIAM mialam wszczepiany w październiku,kontrolny MR z lipca po kwietniowej operacji wykazał 3,5mm uwypuklenie,a teraz 9mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
KALINA smieje sie bo po rechabilitacji trafilem do szpitala w lutym pospacerujesz moze tez jest piekne zima turnus trwa 21 dni imprezy sa codziennie do 22giej w resauracjii obok wczoraj bylem bylo ostro ogien dzis ciezki dzien po wczorajszym he he he MAGNOLIA NARAZIE kontroli nie ma byl kierownik osrodka widzial piwko i nic wiec luz blus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
DOMI zgadza sie wytargalem od Hendryka skierowanie do rept termin okolo wrzesnia prawdopodobnie pojade czemu nie tym bardziej ze mam blisko mysle ze dadza te repty bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chosiu, Boląca będzie miała operację, o której ja marzę. Implant ruchomy wprowadzany jest przez brzuch i działa nie jak rozporki, te wprowadzane od tyłu, ale jest zaczepiany zębiskami i wkładany całkowicie między kręgi sąsiadujące i ma zastąpić całe jądro miażdżyste. Supeeeraśnie. Zdawaj nam potem relację z postępu, bo będę myślała o tym samym. Boląca, ja też nie mogę doszukać się opinii ludzi na temat operacji przedniej?? Może dlatego, że jest bardzo droga i nikt nie chce mówić ile zapłacił. Bo implant kosztuje z 9 tys, a w sumie z operacją ok15 tys???? Chosiu, Dźwirzyno i ja czekamy na Ciebie :-))))). Furman, też tak trafiłeś dobrze jak ja. Wysłaliby w góry, to chociaż na resztkach śniegu na sankach pozjeżdżałabym :-))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też-bolaca39
Hej:) Chosia:) mnie czeka wszczepianie dysku twardego z dostepu przedniego,tzn przez brzuch...Na mój babski rozum,to wywala mi ten dysk miedzy L4/5 i wsadza jakis sztuczny...Wsio rybka,co zrobia,niech robia nawet przez nos,aby juz mnie tak nie bolało...:(:( Nie dziwie sie,ze ludzie w chorobie i bólu popełniaja samobójstwa :(:( ,zeby nie dzieci (2 i 13 lat) to pewnie juz bym jakies sepuku popełniła:( Najgorsze jest to,ze ja sie ruszam normalnie,chodze,moge tanczyc itd, ale wszystko z bólem zajebistym:(:( Tak jakbym chodziła z bólem zeba lub głowy ponad dwa lata non stop.....:(:( Tak w ogóle to z bolem zmagam sie od wielu lat ,od 20 .Ale do tej pory miałam przerwy,pomagały zastrzyki lub tabletki,rehabilitacje... A od tych dwóch lat , po urodzeniu dziecka,bol nie odpuscił na chwilę:(:( Chyba bym wolałą urodzic jeszcze z trójkę dzieci,niz tak cierpiec:( Furman:) widzę,ze sie kompleksowo rehabilitujesz:P,uwazaj,bo jesli nawet na zabiegach na drugi dzien wyczują hmmmm.."nieministerialny wyziew" to moga wywalic...Tak było w Gołdapi,cos wyczują ,to donosili do doktora,ten wzywal policję i sio do domu....To był postrach dla tych z ZUSu,bo musieli opłacac pobyt z własnej kasy...a cenili sie bogato ok.7,5 tys:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spadłam, ja już myślałam, że masz nas dosyć :-) :-P Witaj , huuurrraaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też-bolaca39
Kalinko:) no właśnie, to chyba własnie tak ma wygladac ta moja operacja... Domi i Magnolia :) bede trzymac za Was kciuki,zeby w koncu Was dobrze naprawili i zeby juz Wam nic nie dokuczało:) Chosia:) za Ciebie tez trzymam kciuki:) co oni Ci zrobili, ze nadal boli??? Moze tez pomysl o drugiej operacji??? Wiem łatwo mówic.... Ale jeszcze dwa lata temu,mi do głowy nie przyszła myśl o operacji...Myślałam,ze DAM RADE rehabilitacja itd....Chociaz pierwszy neurochirurg proponował mi właśnie stabilizacje :( i chyba na szczescie,ze nie operowalam sie,bo sypia sie pózniej te dyski wyzej i nizej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też-bolaca39
Kalinko:) przez te dwa lata,wydałam tyyyyyle kasy na to swoje leczenie,ze pewnie bym pół roku leżała na plaży w tropikach i grzała te swoje bolące kości na słoneczku :(:( .... A tak,zero plaży,zero ulgi w bólu...tylko mam mózg juz tak zorany,przez te prochy,ze mam wrazenie ,ze wyglada jak ser z dziurami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chosiu :) umieraliście z tęsknoty ? :) noooo niemożliwe wciąż żyjecie :D Mało skrobaliście,ale widzę,że konkretnie . Cóż w doopę,a raczej w głowę dał mi szyjny ,takie rzuty z zawrotami po ścianach .Trzeba było się położyć na sąsiedni oddział,bo inaczej na szybkie badania szans jak wiadomo nie ma . W piątek jadę się umówić z rehabilitantką na założenie czy raczej odpowiednie oklejenie taśmo-plastrem odcinka szyjnego < na lędźwie tez ma zastosowanie > { to jakies taśmy lecznicze pfff zobaczymy :P } Furman codziennie krew rozrzedzasz? :) Kalinka jak czytam to nie wierzę,że aż tak chcesz przekombinować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×